Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
czasem słońce, czasem deszcz

Tytuł: Ochudzanie, podejście numer 1001. Rozdział 1: Z 60kg na 55kg.

Polecane posty

Dzień 1 Witaj pamiętniczku- odchudzanie czas zacząć. Nie mogę powiedzieć, że znów stanęłam na wagę z lekką irytacją. Po prostu wkurza mnie to, że nie mogę schudnąć i się zmienić. Dziś zaczynam, od nowa i znów obiecując sobie, że tym razem się uda. Ponownie wierze w to, że będę codziennie ćwiczyć i ograniczę niezdrową żywność, zastępując czekoladę warzywami. Jak zawsze chcę się zmienić. Czuję potrzebę, aby poukładać swoje życie a zawsze kończy na dobrych chęciach. Kiedyś, będąc nastoletnim dziewczęciem zaczęłam prowokować wymioty i trwało to bardzo długo, zanim poradziłam sobie z takimi problemami. Pozostałością po mojej niezbyt szczęśliwej młodości są duże kompleksy, zawsze naciskam na siebie, aby być doskonała. Jednak tym razem nie o to chodzi, czuje się silniejsza - nie wiem czy na tyle, aby się zmienić ale na pewno na tyle aby próbować. Nie chce zatrzymać się w miejscu, ani tracić czas na życie przeszłością. Dlatego mimo, że nigdy mi się nie udaje zawsze próbuje ponownie. Nie jestem już osobą, która się poddaję. Drogi pamiętniczku, nie chce być osobą która poddaje się i nie chodzi tu tylko o odchudzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×