Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaMax

6latek-zerówka a pierwsza klasa

Polecane posty

Gość mamaMax

czy są tu mamy dzieci ur.w 2006r. jakie są wasze decyzję w związku z waszym dzieckiem i jego dalszą edukacją?? czy zostawiacie dziecko w zerówce czy puszczacie do pierwszej klasy? Ja zostawiłam w zerówce,bo wydaję mi się,że tak będzie dla niego lepiej-nie chcę na siłę pchać go do pierwszej klasy,bo boję się,że sobie nie poradzi...ale gdy rozmawiam z mamami w szkole to zdana są tak bardzo podzielone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgtt65
Bardzo dobrze zrobiłaś ja w tamtym roku pusciłam córkę do 1 klasy i efekt jest taki ,że ma ciągle uwagi bo nie potrafi usiedzieć na miejscu i córa jak ma iść do szkoły to jest codziennie histeria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam dziecka z tego rocznika, ale sama chodziłam do szkoły rok wcześniej a teraz tak samo chodzi moja siostra w tej chwili do 2 klasy :) I powiem że nie ma żadnych problemów z tym że jest się młodszym w klasie ze starszymi dziećmi, ale też nie ma żadnej taryfy ulgowej dla takiego dziecka, poza w-f gdzie dostaje sie punkty według tabeli :) Tyle że nie radzę posyłać rok wcześniej dzieci, które tylko sobie radzą, są przeciętne bo potem może być różnie, za to jesli dziecko jest odważne, błyskotliwe i należy do najzdolniejszych dzieci w klasie nie ma się czego bać i spokojnie można posłać rok wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oczywiście dziecko musi być zainteresowane bardziej nauką niz zabawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMax
moja szwagierka puściła swoją córkę też do pierwszej klasy jako sześciolatka i efekt podobny jak wyżej...histeria w domu i na lekcji...no i w końcu zdecydowała,że zostawi ją jeszcze raz w pierwszej klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam dziecka, ale myśle że nikt nie powinien kazać 6latkowi na siłe iść do 1klasy. Szczególnie jeżeli to drobne dziecko i niedostosowana dla niego szkoła. Ale uważam, że na pewno są dzieci które będą się świetnie czuły szybciej idąc do szkoły. A jak twój synek zareagował jak się go zapytałaś? Może tylko wydaje ci się, że sobie nieporadziłby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMax
właśnie mój syn jest bardzo nieśmiały i trudno nawiązuję kontakty w grupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubie
ja pusiclam dziecko rok wczesniej do szkoly, i zaowocowalo tym ze dziecko wcale nie potrafilo skupic uwagi na zajeciach, w pzreciwienstwie do o rok starszych "rowiesnikow" , ewidentnie dla niej bylo jeszce za wczesnie, moja druga corka ma gorszy charakter od tej starszej, byla zawsze bardziejn pyskata, bumntownicza, klotliwa, ale poslza do szkoly zgodnie w swoim czasie i jakos o wiele grzeczniejsza byla w I klasie niz starsza siostra ktora ogolnie problemow wychowaczych nigdy nie sprawiala ,ale w szkole nie potrafila tyle czasu usiedziec na miejscu bez ruchu i gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jehehee
Hej ! Ja jestem mamą dziecka z listopada 2006 roku. Postanowiłam, że zostawię syna w zerówce. Z 21 dzieci z obecnej klasy zostaje około 8 osób. Po pierwsze, że mój syn nie miałby nawet tych 6 lat będąc w zerówce. Po drugie w pierwszym semestrze dużo chorował więc jest do tyłu z niektórymi rzeczami. A po trzecie nie chodził do przedszkola więc ten rok możemy potraktować jako właśnie przedszkole a nie, że od razu skok na głęboką wodę i pierwsza klasa ! Wolę teraz go zostawić niż za 2-3 lata miałby niestety oblać rok lub jechać na niskiej średniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMax
a czy jesteście z miasta czy ze wsi??ja mieszkam na wsi i wydaję mi się że "te" sprawy są tu jakby inaczej postrzegane...znam sporo osób,których dzieci chodzą do szkół w mieście i tam większość dzieci 6 letnich zostaję jeszcze raz w zerówce...a u mnie np.z grupy 20 dzieci tylko 4 zostaję w zerówce...gdy rozmawiam z niektórymi mamami,to odnoszę wrażenie,że dla nich pozostawiani dziecka jeszcze raz w zerówce to oznaka tego,że dziecko jest gorsze i głupsze od innych-dla mnie paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z miasta. Co do wsi to masz racje, mam rodzinę na wsi i u nich to kwestia ambicji żeby dziecko szło do pierwszej klasy wcześniej a nie siedziało na drugi rok :o i pchają dzieci na siłę, coby sąsiadka nie pomyślała że jej dziecko madrzejsze :o albo żeby nie było że dziecko pani Uli z Urzędu Gminy zostaje w zerówce, a dziecko sprzątaczki poszło juz do pierwszej klasy :p Moim zdaniem to chore, ale niestety prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jehehee
Ja z trójmiasta :) Z klasy syna tak jak pisałam zostaje ok. 8 osób. A z drugiej zerówki 10 z 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Też mieszkam na wsi, ale to nie ma znaczenia (wg mnie). I też zostawiam dziecko jeszcze rok w zerówce. U nas na na 16 dzieci, 12 zostaje w zerówce. I jak to mój mąż mówi... " będzie biedna zapierdzielał..a do 67 roku życia, niech ma jeszcze rok wolności!. :-) Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopi
Z miasta. Mój syn idzie do zerówki w tym roku. Urodził się we wrześniu 2006. Darowałam sobie pierwszą klasę, wg mnie jeszcze nie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMax
dla mnie też nie ma znaczenie czy ze wsi czy z miasta-ale tak właśnie zauważyłam! nawet z nauczycielką rozmawiała to powiedziała,że z całej grupy jej zdaniem tylko 4 dzieci "nadaję" się na pójście do pierwszej klasy,no ale przecież to decyzja rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta..............
bo problemem nie jest to,ze dzieci idą rok wcześniej do szkoły tylko to,ze szkoły w Pl nie są na to przygotowane.Ja swojego syna puscilam o rok wczesniej w Uk i tam jest tak,ze nie ma ławek tylko ławki sa zsunięte i dzieci się bawia a nie siedza sztywno w ławkach.Wcale sie dzieciom nie dziwię ze nie moga usiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dałam takie i juz
moja córka jest ze stycznia 2006 i chodzi do pierwszej klasy czyli jako 4.5 latka poszła do zerówki tyle ze nie mieszkamy w polsce radzi sobie swietnie , czesto bywa najlepsza w klasie. tyle ze chodziła do przedszkola od 3 r zycia i juz troche dyscypliny miala stamtad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatatata
No własnie a u nas wiadomo mi, że normalnie dzieci mają zajęcia w ławkach. Podczas przerwy nie wychodzą z klasy by nie stykać się ze starszymi. Bawią się w sali na dywanie. I potem znowu do ławki i nauka. A do domu zadania ! Dlatego ja też zostawiam w zerówce mojego syna. On jest z końca października

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Ja mam niemowlę. Ale pomysł ze szkołą dla 6. latka, to poroniony pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek jest z maja 2006. decyzja była dla mnie trudna bo syn chodził już 1,5 roku do przedszkola. po za tym jest takim małym mądralą, ale bardzo dużo choruje. ten rok od września jest koszmarny. tydzień w szkole, tydzień dwa chory. dlatego postanowiłam posłać go jeszcze raz do zerówki. wiem że bardzo dużo mam się na to zdecydowało. i chociaż nauczycielka twierdzi że mamy się dobrze zastanowić bo dał by sobie radę. damy mu jeszcze rok wolności. aa mieszkam na wsi. i zgadzam się że sporo tu mam posyła na siłę o pierwszej klasy dzieciaki niegotowe emocjonalnie do tego. żeby zaspokoić swoją zaniżoną samoocenę albo żeby ludzie nie gadali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anbo
Mój syn ( ur. Styczeń 2005 ) od września jest uczniem 1 klasy. O tym , żeby poszedł o rok wcześniej zdecydowało wiele względów (nie lubił chodzić do przedszkola, jest ze stycznia, starsza siostra w szkole, z testu dojrzałości szkolnej zdobył 88 pkt na 100, i bardzooooo chciał iść do szkoły ). Powiem tak są plusy i minusy. Na plus jest bardziej samodzielny, duży krok poczynił w rozwoju intelektualnym i emocjonalnym. Na minus trudności z koncentracją i skupieniem uwagi. Podczas pracy na lekcji robi wszystko niestety podczas sprawdzianu nie potrafi się skupić i kontrolować sam siebie. Poszedł jako dziecko znające kilka liter w tej chwili czyta całymi wyrazami( powoli ale progres ogromny ) z matematyką radzi sobie super. Pani mówi że ogólnie jest dobrze ale my mamy w klasie tylko 4 6-latków więc siłą rzeczy wymagania były większe, dodatkowo mamy książki jedne z trudniejszych na rynku ( alfabet wprowadzony w 1 półroczu ). Także zastanówcie się dobrze bo potem nie będzie odwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama synka z listopada 2006
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Pomogły mi się utwierdzić w przekonaniu, że jeszcze swoje dziecko zostawię na rok w zerówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjfyukili
córke urodzona pod noniec pazdziernika 2006 r takze posyłam do zerówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMAXI
Ja również zostawiam dziecko w zerówce !! Mój jest z października 2006. Z jego klasy ( 21 osób) zostaje jakieś 12 osób. A mieszkam w dużym mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMAXI
sorki autorki za podobny NICK :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem mamą dziewczynki
z 2006 roku tyle że ona urodziła się w maju.Po rozmowach z panią z zerówki,psychologiem ( każde dziecko z zerówki miało spotkania z psychologiem ) zdecydowaliśmy się posłać ją do 1 klasy. Czy dobrze zrobiliśmy czy źle to się okaże. Najwyżej zostanie w pierwszej klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga Autorko
słusznie zrobiłaś. Jesteś świadomą matką, która nie oszczędza na dziecku kosztem jego rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga Autorko
odnoszę wrażenie,że dla nich pozostawiani dziecka jeszcze raz w zerówce to oznaka tego,że dziecko jest gorsze i głupsze od innych-dla mnie paranoja! Chore ambicje niespełnionych rodziców. Nie daj się owczemu pędowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×