Skoro Bog dal mi zycie jako dar, a ja go nie chce to po co zyje ?

smieszne i zalosne i wciskajcie mi tu typow ze mam wolna wole bo jej nie mam, a nawet jak mam to bardzo ograniczona :)

jak nie wierzysz w Boga to się pozbądz daru,co za problem

Prezentow sie NIE oddaje, to nie jest mile widziane! Tak na marginesie, zajmij sie czyms i nie przejmuj sie, kazdy umrze kiedy nadejdzie jego czas. Nie prowokuj losu, bo jak JEGO zdenerwujesz, to bedziesz zyc dluzej :).

Boga nie ma Jest tylko masa słabych ludzi.

hehe a tego nie chce, fajnie by bylo, jutro rano wychodze do szkoly i ciach potracil mnie tir, gine na miejscu ;)

jak nie wierzysz,że coś jest po śmierci,to co za problem skończyć ze sobą,jak jesteś pewna,że żadnego Boga na pewno nie ma

ciężko tu kłócić się o coś i coś sobie udowadniać,tu każdy musi przyjąć założenia i wyciągać z nich wnioski,na pewno nie marudzić

@american crime o: to chyba w drugą stronę działa, skoro czeka Cię życie wieczne to co Cię tu trzyma? Co jest po śmierci nikt nie wie. Życie inaczej niż tak jakbyśmy mieli tylko jedno życie jest bardzo ryzykowne. Korzystaj z niego póki tu jesteś.

korzystam, cpam i takie tam

boga nie było i nie ma a zyjesz bo musiałeś się urodzić (podziekuj rodzicom) druga rzecz jaką czlowiek musi to umrzeć poza tym nic nie musi

myślę,że nie w drugą,jeżeli jest jakieś życie wieczne to skąd ja mogę wiedzieć na jakie trafię a odwrotu nie ma,a jeżeli jesteś pewny,że nie będzie ciebie po prostu po śmierci,to czym jeszcze się przejmować,to jakby się bać spać

ćpanie i takie tam to nie jest dokładnie korzystanie z życia

co ma tu ćpanie do rzeczy,nie na ten temat,ja twierdzę,że jeżeli jest ktoś pewny,że nic nie ma po to czemu miałby cokolwiek się przejmować życiem,szarym,przeciętnym,denerwującym,męczącym,chyba,że mówimy o kimś kto jest ponad szare życie,

Oczywiście nie boję się śmierci w sensie "co to będzie?". Nie będzie mnie tak jak nie było mnie zanim się urodziłem. To życie jest jedynym jakie mam i chcę je wykorzystać. Mówisz że nie ma ono wartości ponieważ nie będzie trwało wiecznie?

A jeśli jest to jest złośliwym kutafonem z humorami. Który dla frajdy utrudnia ludziom życie. A co tam niech dziś np Iwonie i markowi urodzi się córka z wodogłowiem a dla odmiany jutro monice i andrzejowi syn z daunem:-D taki sobie kaprysny stwor a nie stwórca dobry i miłosierny który nade wszystko dzieci umiłował że im taki horror zafundował:-D

bywa też bardzo trudne,a nawet tragiczne

oddaj życie w dobre ręce i tyle po co ma się marnować?

korzystaj z niego ile chcesz,ja ci nie bronię,śmieszne brzmią jednak takie hasła o wykorzystywaniu jak najlepiej,już nie tyle w obliczu tragedii,czy bardzo ciężkich sytuacji.ale chociażby w obliczu dziwnych,mętnych sytuacji w domu i wybuchających z tego powodu awantur

wiesz,że w wielu sytuacjach bym oddał,gdybym mógł,tylko jak to zrobić,poza tym ja nie jestem ateistą i są w mnie staroświeckie poglądy,że nie mam prawa się tego życia zrzec,bo będzie jeszcze gorzej,jak mi udowodnisz na 200 procent,że nie nic nie ma po to kto wie,czy się nie zrzeknę

w życiu piękne są tylko chwile,chyba,że ktoś jest ćpunem,nie będę się wypowiadać,czy ono ma wartość czy nie,ale wiem,że prawie wszyscy by się z niego wypisali,gdyby nie wpojone chociażby podświadomie przekonanie,że nie mają prawa tego zrobić,zaczynając od dzieci kończąc na dorosłych,chyba,że mówimy o jakiejś wyjątkowej postaci ponad codziennością

sugerujesz że ludzie popełnialiby samobójstwa gdyby się dowiedzieli że nie ma Boga? strach przed śmiercią jest najbardziej naturalnym instynktem (zwierzęta/ludzie którzy nie bali się śmierci nie przekazali swoich genów dalej ;) ) wspólnym dla wszystkich istot.

dodatkowo warto zauważyć że to właśnie wykorzystanie tego naturalnego strachu jest podstawą większości religii. ludzie boją się śmierci - powiedzmy im że będą żyć wiecznie w zamian za służenie nam w tym życiu...

UWAGA KOMUNIKAT http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5195611&start=0

Jestem pewny,że ludziom hamulce naprawdę puszczą i to ostro,jeżeli ktoś udowodni ponad wszelką wątpliwość,na 200 procent,że Boga żadnego nie ma,a śmierć to koniec wszystkiego.Chyba,że ktoś rozda im prochy i będą cesarzami Wszechświata.Marne porównanie do zwierząt,żadne się nie zabije,z powodu sensu i bezsensu życia nie zastanawia się nawet nad tym,a ludzie owszem.

może i jest wykorzystaniem tego,co to za wybitne odkrycie,tak jak wykorzystanie zawiści wobec bogatych i pewnego lęku przed nimi jest podstawą wszelkich ideologii lewicowych i socjalizmu,społeczeństwa bez jakiejś religii i to skutecznie rządzącej umysłami to jest coś takiego jak gospodarka wolnorynkowa bez żadnych instytucji państwa

o takim stanie to mogą sobie podebatować Korwinowcy na forach,i nikt ich poważnie nie bierze,

80% ludzi w Szwecji to ateiści, ile czasu zanim zaczną popełniać masowe samobójstwa? ;)

A skąd ty wiesz,w co oni tak naprawdę wierzą,pamiętam do dziś artykuł z książki do francuskiego,ile w laickiej Francji warty jest rynek horoskopów i wróżek,księża z tacą to przy tym detaliści.Ja sądzę,że ludzie,którzy się tak deklarują jako niewierzący to się po prostu nad tym nie zastanawiają,bo jest im w miarę dobrze w obecnym dużym dobrobycie na ogromny kredyt,który wkrótce trzeba będzie zacząć spłacać.

PŁACZĄCE FIGURY http://gloria.tv/?media=280258

piszesz nie tylko tak jakby istnienie Boga było jedynym sensem Twojego życia, ale tak jakbyś nie mógł sobie wyobrazić żadnego powodu dla którego ktokolwiek inny chciałby żyć. do tego dalej nie rozumiem Twojej logiki: jeśli istnieje życie wieczne to musimy się "przykładać" do tego życia, chociaż będziemy mieć całą wieczność (!) przy której ten krótki okres tutaj jest tak naprawdę bez znaczenia, ale jeśli to życie jest jedynym jakie jest nam dane to powinniśmy skoczyć z mostu...