Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninki

Czy miłość istnieje?

Polecane posty

Gość ninki

Czy można zakochać się tak naprawdę? Tak jak w "Zmierzchu"? Być kogoś pewnym tak do końca... i siebie też? Ufać bezgranicznie? Te nasze czasy są okropne, wszystko jest powierzchowne, lepiej się nie angażować. Lepiej być nastawionym na porażkę, wtedy mniej boli. Nie będzie ta to będzie następna? Tyle ludzi tu rozpacza i cierpi. Najpierw udają, że kochają a potem nawet nie mają odwagi zerwć w kulturalny sposób... Przykre to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpiekniejsza z pieknych dam
istnieje :))) istnieje :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Dla mnie nie :( chociaż podobno istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panlalalanina
Zawsze nastawiam się na najgorsze a jak się dzieje źle to i tak cierpię. Nie wiem czy istnieje taka miłość ale w każdy związek wkładałam wszystko co mogłam - z reguły wszystkie skończyły się porażką. Mimo tego ze byłam zakochana ,nigdy nie byłam przeświadczona że będę z kimś całe życie itd choć były poważne plany i chcieliśmy być razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABC 26 03
Mam nadzieję że istnieje i otrzymam ją w darze a w 50 rocznicę ślubu ON będzie mnie kochał...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istnieje miedzy ludźmi, którza są związani więzami krwi (matka, dzieci) natomiast miedzy kobieta, a meżczyzna jedynie erotyczna poza tym ludzie wchodzą w te związki z czystego egoizmu...pamietaj, żyj tak aby Tobie wyło jak najlepiej...i nigdy nie ufaj do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam. Wydaje mi się, że nie istnieje jednak bo byłam już nie raz zakochana do szaleństwa i rok, dwa i wszystko mijało i teraz nawet nie mogę na tych facetów patrzeć bez niesmaku. A byłam taka zakochana...może popełnialiśmy błędy, nie umieliśmy się dogadać...nie wiem... a nie chcę wchodzić w związek jak kogoś nie kocham na zabój, bo czułabym się jak prostytutka, albo miłość albo nic, dla wygody i kasy nigdy, to obrzydliwe... jednak skoro te miłości tak się wypalały, a byłam naprawdę zakochana to wątpię coraz bardziej, że nagle poznam kogoś z kim będę długo...bo to sie nigdy nie udało...moje znajome cały czas narzekają na mężów, żalą się jakie są nieszczęśliwe w związku, ale wygodnie im to siedzą z tym facetem...wg. mnie to porażka, jak już go nie kochają to trudno trza się rozstać, a nie kłamać...Nawiązując do innej kwestii : nawet miałam ulubionego piosenkarza wiele lat...i usłyszałam kogoś innego wg. mnie lepszego i piosenki tamtego poszły w całkowitą odstawkę, a miałam wszystkie płyty... to skoro nawet muzyki nie umiem trwale kochać, a ona mnie nie zdradza ;-), to jak kochac faceta całe życie, który ma swoje złe zachowania, popełnia błędy... wydaje mi się że jest zakochanie -reakcja biochemiczna organizmu, a potem wygoda i wyrachowanie... nie ma czegoś takiego jak miłość... moja mama nie jest zakochana w ojcu, moja ciocia w wujku, moja babcia w dziadku... więc??? jak mam uwierzyć w miłość??? nie znam ani jednej osoby która po 10 latach jeszcze odczuwałaby miłość... ludzie sa ze sobą z przyzwyczajenia i wygody, nie z miłości, nie wierzę w miłość, a nie będe spędzać zycia z facetem którego nie kocham...jest tylko wstępne zakochanie, a potem koniec ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jest porąbane, wszystko, ja tak samo czasem wydaje mi sie, kocham kogoś do szalenstwa, ale poźniej jak sie wszystko konczy to przylapuje sie na tym, ze w sumie to on i tak nie byl tym jedynym, że bylabym z nim tylko dlatego, ze go tak bardzo wtamtej chwili potrzebowalam.. ostatnio w ogole z matką gadalam i dowiedzialam sie przerażącej rzeczy na jej temat, ze ona nigdy nie byla zakochana, nawet w moim ojcu powiedziala, ze nie jest, i zę on o tym wie, i się wcale nie gniewa :p i ze wyszla dla niego z rozsądku, bo jej zapewnil byt, a najlepsze zę on to wszystko slyszal, i nic jemu to naprawde pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość istnieje a ja byt sama sobie zapewniam,nie potrzebuję mężczyzny by mnie taszczył przez życie,tylko by był mi partnerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie sami się unieszczesliwiają. Ciągle zakładają masi, stosują maniupalacje i szantaż, nie są otwarci i nie potrafia mówic o sobie tylko ciagłe oceny wiec jak na takim fundamencie zbudowac miłosc?? To awykonalne. Do miłosci to trzeba tak naprawde dorosnąc. Skupic sie na sobie i siebie kotrygować a drugiego człowieka zwyczajnie akceptowac takim jakim jest :) Wtedy miłosc nie tylko jest ale i trwa i bywa naprawde przepiękna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny romantyk II
sama miłość tak natomiast odwzajemniona miłość występuje rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darah92
Cieżko znaleźć porzadnego chlopaka/dziewczyne. Ja osobiscie poznalem dziewczyne bardzo nie stabilna, potrafila zerwac 2 razy bez powodu a pozniej tydzien czasu przepraszac ;/ . a ja glupi wybaczam i staram sie dalej. To chyba nie ma sensu, jak narazie wszystkie moje dziewczyny nie wiele mialy wspolnego z logika a podczas okresu nie potrafia sie powstrzymac ;/. Pewnie faceci sa nie lepsi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porzadny chlopak to czesto kawaler

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość istnieje, chociaż trzeba mieć wiele szczęścia, żeby trafić na właściwą osobę. Jeżeli mija po roku czy dwóch latach, to raczej nie była miłość tylko zakochanie. Ja kocham od 4.5 roku i oboje stwierdzamy, że ta miłość jest coraz mocniejsza. Amplituda wciąż idzie w górę. Chociaż zdaję sobie sprawę, że ten staż jest niewielki i czas polarze, czy spędzimy razem resztę życia. Czasami widać staruszków trzymających się za ręce czyli taka miłość jest realna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.57 piękny wpis!idealne podejście do tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czasami widać staruszków trzymających się za ręce czyli taka miłość jest realna" x Tacy starzy ludzie są beznadziejni, myślą że będą żyć wiecznie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×