Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozmarzona mamusia

zmęczone mamusie....

Polecane posty

Gość rozmarzona mamusia

Hej mam synka prawie 10 miesięcy, uwielbiam spedzac z nim czas i ogólnie jest kochanym dzieckiem, na co dzień wychowuje go ja (nie wróciłam do pracy), mąż dość często jest w pracy. Wszystko jest ok ale tak mi się marzy odpoczynek...wyspać się porządnie, chwila spokoju. Teraz mały śpi ale ja wreszcie mam chwile zeby spokojnie zjeśc, zajrzec na neta, posiedziec, cos obejrzec... hmmm czy wszystkie mamusie maja takie pragnienia czy tylko mnie dopadło? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak ciezko jest byc mama
witaj w klubie moj ma 14 mies do dzis budzi sie kilka razy w nocy, ja to jak maly wstanie 6,7 rano daje pospac mojemu do 9 max i ja ide spac na 2 godz bo maz ma glownie popoludniowki:) ale i tak zmeczona ciagle chodze. buziaki na dzien dobry od synka mimo oslinienienia mi calej twarzy wynagradzaja wszystko:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsfdssafdsads
u mnie to samo; w dodatku mam bardzo żywe dziecko, którym muszę się zajmować ciągle, bo sam się niczym nie zajmie nawet na kilka minut; marzę o tym żeby przespac noc spokojnie i rano nie być budzona przez małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona24989
ej jak dobrze że ja nie mam bachora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak ciezko jest byc mama
oj moj tez jest bardzo zywy jak juz tylko sie urodzil wiedzialam co mnie czeka hehe wszedzie za reke ciagnie zeby isc z nim sie bawic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
:) jak mój mąż jest w domu to mamy podobnie z drzemkami, ja rano a on póżniej, z tym ze mój mężus potrafi spac na zawołanie ;p ja to sie rozbudze po 2h i juz w dzien nie zasne --szkoda mi troche dnia... a on eh kazdy moment dobry zeby póść spac... synus tez sie ciągle budzi w nocy, raz mniej , innym razem więcej -juz się przyzwyczaiłam . mó urwis oprócz ślinienia wyrywa mi włosy ...i to tak ciągnie ze zawsze mu coś w łapce zostanie, nie mam pojęcia jak go oduczyc ;p ale jego mina jak mnie już dopadnie jest bezcenna ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak ciezko jest byc mama
oj nie mow nic o wlosach ja mam dlugie musze zawsze miec mocno zwiazane a jak po jego kapieli dorwie grzebien i probuje mnie czesac to wygladam jakby piorun we mnie trzasnal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
a wstaje równiez o 6-7 ... pospac nie da :( marzę ze któregos ranka się obudze i okaże się ze w końcu przespał noc !! i tym razem to ja go obudze :) jak kiedys gdzies czytalam ze juz 6miesieczne dziecko nalezy witac po przebudzeniu, najpierw pogłaskac powiedziec dzien dobry itp... nie realne-budzi płaczem no i od razu trzeba go wyjąć z łózeczka , jakbym najpierw mu zaczęła mówic "witaj jak się spało" to dopiero byłby krzyk ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak ciezko jest byc mama
hahah jakbym o sobie czytala...malo tego ze nie da pospac, nawet polezec nie da od razu trzeba wstawac i isc sie bawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE martwcie sie :) Ja dopiero zaczelam sie wysypiac po 2 coreczce a juz za 2 miesiace bedzie kolejny bobas :P Starsza ma 27 miesiecy.Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
tez cały czas mam związane włosy z tym że on zaczyna mnie ciągać za te malutkie na szyi... ałaaaa eh ogólnie synus lubi nitki, metki itp tym potrafi się na pare minut zająć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
no właśnie nawet w spokoju chwile poleżec nie mozna bo potrzebuje uwagi, mój od tygodnia zaczą sam chodzić :) niby wielkie przezycie i dumna jestem ale oczywiscie wchodzi tam gdzie nie powinien , a tym bardziej jak wie ze czegos mu zabraniam to specjalnie tam idzie patrzy na mnie i sie cieszy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak ciezko jest byc mama
a chodzi juz? moj jak zaczal ( mial 10 miesto dopiero sie zaczela jazda hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak ciezko jest byc mama
a nie zauwazylam;) moj to samo czasami nawet odwroci sie plecami patrzy na mnie a z tylu robi swoje:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
tak własnie zaczął sam chodzic :) nagle puścił się kanapy i jak poszedł tak teraz juz raczkowanie zapomniane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
ja mam kabel od telewizora widoczny i nie wiadomo jak go ukryc...zauwazyl ze zawsze mu tam zabraniam to teraz juz stało się najlepszym miejscem zabawy ;p ehhh martwie się co będzie jak zacznie sięgać na blaty w kuchni, do kuchenki itp, juz nie duzo brakuje... na szczęśćie mam wciskane pokrętła w kuchence ale jak juz bedzie mógł dosiegnąć palników ajjjj najgorsze ze u nas jest salon razem z kuchnią tzn jest barek odgradzający no ale drzwi nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
i jak tu przystosować mieszkanie do dziecka... narazie musze zaopatrzyc się w blokady na szuflady ;p oj te dzieciaczki... jak będzie miał 18 lat to tez nie bede przez niego przesypiała nocy bo będę się martwiła gdzie jest i kiedy wróci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak ciezko jest byc mama
racja, moj kabel od laptopa wyciaga reszta kabli nie jest w jego zasiegu, szuflady tylko w sypialni mam a tam glownie jego ubrania pozwolilam kilka razy mu sie tam bawic i mam spokoj, mam wrazenie ze zakazy wrecz go zachecaja wiec pozwalam na wszystko kilka razy zabawa i spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
właśnie tez ostatnio zauwazyłam ze jak na cos mu pozwalam to zaraz się znudzi i zapomina no ale jednak jak ciągnie za kabel i wkłada do buzi to niestety muszę reagowac... chyba trzeba odłączyc telewizor :) mój m zaraz wraca z pracy... jutro ma wolne ufffffff odpoczne , uciekam więc , rozśćielam łózko no i spać... ale na pewno tu zajrze :) życzę przespanej nocki i pozdrawiam serdecznie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do grona zmęczonych mamusiek. Mam czternastomiesięcznego synka. Od urodzenia jest ciekawski i bardzo ruchliwy. Wszystko go szybko nudzi, trzeba stale wymyślać nowe zabawy, rozśmieszać. Zabawki Go nudzą, niestety. Odkąd zaczął być mobilny biega (!!!) całe dnie. Trzeba podążać za Nim krok w krok, bo taranuje wszystko co spotka na swojej drodze. O zrzucaniu i zabieraniu różnych przedmiotów nie wspomnę. Niechętnie bawi się sam, musi stale ktoś przy Nim być. Od niedawna ma kłopoty z zasypianiem, zwłaszcza w dzień. Tym samym mam mniej czasu wolnego dla siebie. Rano budzi się pomiędzy godz. 6 a 7. Zasypia po 20stej. Noce, na szczęście, są bez zarzutu. Boleśnie odczuwam brak czasu wolnego, bo mąż był z dzieckiem na spacerze tylko dwa razy odkąd mały się urodził. Jak jesteśmy całą trójką w domu to też nic nie mogę zrobić i szlag mnie trafia z tego powodu. Ani mąż, ani babcia nie potrafią zająć się dzieckiem od początku do końca samodzielnie i muszę zawsze być asystentką :-((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
hej :) u nas noc w miarę ok, gorzej rano mamy juz na koncie 4siniaki :/ i to na głowie...a pilnuje go cały czas..jeju co będzie do wieczora to strach mysleć :/ a i u nas pogoda brzydka wiec raczej spaceru nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
mój maluch właśnie ma drzemkę wiec moge napisac w spokoju :) mąż tez poszedł spac...czasami osłabia mnie ta jego skłonność do spania ;p no więc co do spacerów... jak ja z Piotrkiem (synek) nie wyjdę to raczej spaceru nie będzie, mój mąż po pracy chce troche odpocząć w domu ehh... no więc sprzątanie wygląda tak ze odkurzam mając pod pacha synka (boi sie odkurzacza...ale tylko włączonego, bo jak otworzy szafe to wyjmuje rury i nimi stuka) , myje podłogi jak on śpi...kurze ścieram przy nim no ale to nie jest sprzątanie przy dziecku!! chciałabym zeby ktos (mąż,tesciowa,tesc) zabrał go na 2h wtedy bym troche ogarnęła... lubie miec porządek a od kad jestem mama to nie mam jak sie wszystkim zająć. Najbardziej mi szkoda ze mam swoich rodziców bardzo daleko-300km, czasami na tydz-dwa do nich jezdzę z synkiem ale chciałabym miec mame blisko wtedy bym była częstym gościem u nich :) nawet po nieprzespanej nocy przyjsc do mamy i poprosic o opieke nad bobasem a ja w tym czasie 2h odpoczynku, czy wpasc czasami na obiad, pogadac... wtedy moje zycie wygladało by inaczej. a tak mam blisko mieszkającą teściową ale szkoda słow...ta baba mnie tylko wkurza, przyjdzie jak mały ma drzemke i ze mną siedzi a jak sie budzi to ona wychodzi... jakoś tak się jej udaje trafiać :/ ogólnie temat z teściowa jest szeroki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
autorko, może zaangażuj męża troche? Mój po pracy często brał córkę na spacer- dla mojego zdrowia psychicznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeaooiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiele mam pewnie zazdrości WAM............. Co byście zrobiły gdybyście musiały wrócić do pracy plus małe dziecko, sprzątanie, pranie gotowanie.........? Wtedy dopiero byłby lament, że nie ma czasu.... Kiedyś będziecie mówić...jak to dobrze było z dzieckiem w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Ja tam nie zadroszczę :) Odkąd wróciłam do pracy ze wszystkim się wyrabiam, a jak byłam z córka w domu to nic nie ogarniałam :) A moja córka całe noce zaczęła przesypiac niedawno, a ma..TRZY lata. Do dzisiaj pamiętam pierwsza, przespana noc- bosko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
wlaśnie problem jest w tym ze mój m wychodzi o 9 wraca o 23, ma czasami dni wolne (zalezy od grafiku) no wiec w sumie po 2dniach takiej pracy nie dziwie mu się ze nie bardzo chce wychodzic na spacery... ale przy dziecku pomaga jak jest, kąpie, karmi, przewija, usypia :) nie jest źle tylko ta praca w takich godzinach wszystko komplikuje... ja nie narzekam na swój los :) mam tylko ciche marzenie ze kiedys wreszcie odpoczne :) jak m w domu to wyjde na zakupy itp no ale nie na dlugo - wiec tyle mam odpoczynku od synka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona mamusia
a co do nocy :) to synus chyba zaczyna przestwaiac sie ze wnocy ma jedna pobudke :p nie chce zapeszac ale tak 3noce pod rząd juz jest...mam nadzieje ze nic sie nie zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nos-na-la
Tez mi sie marzy spokoj swiety.Ja mam 2 dzieci jeno 8 lat a drugie 1,5.Jak starszy w szkole to musze za corka ganiac bo tez jej wszedzie pelno,wszedzie wlezie i wszystko dotknie.Na spacerze z wozka ucieka gania po ulicy(dobrze ze na wsi mieszkam i ruch mniejszy).Na podworku tez krok w krok za nia bo do buzi wszystko bierze. Maz tez ma tendencje do spanaia ,pracuje na dwie zmiany. Corka w dzien spi dzis wyjatkowo dlugo,bo zazwyczaj 1h.Wtedy na szybko ogarniam albo obiad szykuje.Sprzatam dokladnie 2 razy w tyg.bo czesciej sie nie da ,a tak zbieram co z grubsza zabawki,ubrania no i zmywam.A jak syn ze szkoly wraca to w lekcjach trzeba mu pomoc i tak leci dzien za dniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×