zycie jest niesprawiedliwe i nie msci sie na zlych ludziach

przyklad mojego ojca pil bil zniszczyl calej rodzinie zycie pozbawil pieniedzy i zostawil traume teraz ma nowa rodzine, dziecko dom i nas w dupie za to moja mama ma depresje ja dda i ja ciezko zachorowalam i zyje nam sie zle sytuacja ta ma miejsce od 10 lat

up

złego diabli nie biora.. moj ex narzeczony zrobil mi wielka krzywde,on teraz zyje szczesliwie a ja zachorowalam przez niego i do konca zycia musze brac leki ehh zycie...nie ma sprawiedliwosci,nikomu nie zycze zle ale uwazam ze jakas kara niektorym sie nalezy chocby to zeby przez jeden dzien poczuli sie jak osoby ktore skrzywdzili..choc tyle..

to wroci dziewczyny predzej czy pozniej

nic nie wroci

ja juz w to nierze,niestety trafilam w zyciu na wielu zlych ludzi ktorzy mnie krzywdzili,niestety mam za dobre serce i latwo daje sie oszukac :( a potem ja na tym cierpie,trace zdrowie a ci ludzie smieja sie w twarz,nie wierze juz w sprawiedliwosc

ja kiedyś myślałam, że wróci. ale przeżyłam już trochę lat i też stwierdzam, że nie wraca. Takie życie.

no wlasnie ja tez jestm chora przewlekle i powaznie i bede cierpiec do konca zycia wydaje mi sie ze chorobe tez spowodowaly traumy z domu w czasie tych libacji itp okropnie nerwowa wtedy bylam a on ?? zyje jak pączek w masle heh macie kurewska sprawiedliwosc

zarowno ktore mnie skrzywdzily, jak i po prostu znane mi, ktore zrobily swinstwo komus innemu, a ja mam wciaz okazje je obserwowac, odnosza sukcesy w zyciu. Udaje im sie wszystko. To jest niesprawiedliwe, ale staram sie z tym walczyc zamiast rozpamietywac

sukcesy ich biora sie glownie z braku sumienia i moralnosci ja tez widze szczescie ojca kwitnie

mnie tez ex narzeczony bardzo skrzywdzil, 7 lat on poszedl do innej, byl tydzien z nia tydzien ze mna i tak 3 miesiace przez przypadek to odkrylam, on jeszcze mnie wyzwal i poszedl do niej, ona w ciazy, jakby tego bylo malo to oczernia mnie przy znajomych ze to moja wina, ze nie chcialam dzieci, a ja poprostu nie umialam zajsc w ciaze ;/ nie przeprosil, nie wyjasnil slowem dlaczego to robil, jestem wrakiem czlowieka; kazdy mowi ze sie mu to wroci, ale co z tego? jak on se wije gniazdko z jakas smarkata, a ja nie jem nie spie i zyje polprzytomna

no dokladnie tez to zauwazylam ze zlym ludziom zyje sie lepiej,ja staram sie pomagac innym,jestem uczciwa,potrafie wspolczuc,a zycie wciaz daje mi kopniaki co sie podniose to znowu i tak od wielu lat,niestety to duzy wplyw wlasnie zlych ludzi na ktorych trafiam,przyciagam takich jak magnez zarowno w milosci jak i w zyciu zawodowym itp

ZielonaMankka moj ex zrobil dziecko mojej kuzynce..wiem co czujesz

dokladnie wszystko z braku wyrzutow i sumienia, ja etz jestem bardzo wrazliwa, empatyczna, zawsze pomoge jesli moge; zawsze bylam na kazde jego zawolanie, prosbe tyle lat i facet odchodzi bez slowa, smiejac sie w twarz ze mnie

ZielonaManka moj ex zrobil dziecko mojej kuzynce,wiem co czujesz..

matko boska zartujesz :( moj jakiejs smarkatej dziewczynie ktora ju jedno dziecko ma, jeden weekend jej robil dzidziusia drugi weekend ze mna planowal przyszlosc :(

dzien przed tym jak sie dowiedzialam wymyslalismy imiona dla naszych przyszlych dzieci...:(

tak..nie dosc ze zdradzaja to nawet zabezpieczyc sie nie potrafia... choc bylo to dawno ja do dzis pamietam co czulam,jakie upokorzenie,bol tego sie nie zapomina do konca niestety wspolczuje ci bardzo naprawde wiem jak to boli..

Boze, my tak samo cala przyszlosc planowalismy :( a potem przez przypadek sie dowiedzialam, ocywiscie nie od niego ;/ jak juz poznalam prawde powiedzialam mu a on TY NIE CHCIALAS WIEC O CO CI CHODZI, ODWAL SIE. a ja jak debilka po lekarzach latalam, badania rbilam; widze ze trafilas na takiego samego skurwiela :(

moim zdaniem akurat tutaj mialas szczescie przeciez jakbys zaszla mysliusz ze on bylby z toba?? watpie taki typ to jest mialabys dziecko nieslubne na glowie a tak mozesz zalozyc rodzine z kims lepszym

Twoj Cie zdradzal i wpadli tak? a moj lecial na 2 fronty... z nia planowal przyszlosc i ze mna... jej dal nawet pierscionek zareczynowy.... a do mnie na obiadki jezdzil, milosc wyznawal....spotkalam sie nawet z ta dziewczyna ona o mnie tez nie wiedziala, opowiadala takie rzeczy ze slub planowali :( moj swiat sie zawalil. ale zostal z nia, mieszka z nia gdzies na kupie... a ja ciagle mysle

jest bardzo niesprawiedliwe to życie.. np. nagle dowiaduje się, że jestem chora.. bardzo chora, na jedną z gorszych chorób.. i jak tu żyć?

najgorsze ze przed nim tez sporo przeszlam,wiedzial o tym,obiecywal ze nigdy mnie nie skrzywdzi,zaufalalm,dalam szanse choc balam sie.. od tamtej pory nie umiem ufac mezczyzna... ale dzieki temu dow sie prawdy o ''przyjaciolach'' gdy cierpialam wiekszosc sie ode mnie odwrocila..po wieloletnich przyjazniach..

wiem oczywiscie ja sie ciesze ze obie nie jestesmy w ciazy, poprostu sam ten fakt mnie dobija

a kto powiedzaial, że zycie MA BYC SPRAWIEDLIWE? skad przekonanie, że za zło sie cierpi za życia? Na swiecie panuje zlo, zniszczenie i cierpienie. Wierze, że jak wszytko sie skonczy, armagedon, wtedy kazdy dostanie według czynów swoich. nic cie nie da takie wyzalanie sie i kumolowanie zlosci wobec swojego ojca. marnujesz tylko zyciowe siły, bedziesz sie zamartwiac i bedzie tylko gorzej. otrzasnij sie i patrz w przyszłosc, sprobuj zmienic mimo wszytko swoje nastawienie, nie mysl ze nic sie nie udaje dlatego, ze jestes dda, pomysl raczej ze znjadziesz siły aby sie "wewnetrznie odrodzic". nie pisze tego z perspektywy szcesliwego, beztroskiego zycia, wprost przeciwnie, mam mase problemów, chorują od lat na przewlekla chorobe a w domu patrze na osobe, która z kazdym dniem gasnie, odchodzi. umartwianiesie nic nie daje, zabija tylko energię, szukja rozwiazan jak isc na przód a nie patrzec w przeszłosc. powodzenia

smutna na co chorujesz?

ja tez za bardzo nie mam w nikim wsparcia, kolezankiwypytuja ale widze po ich minach ze zbytnio mi nie wspolczuja... jedna nawet jemu powiedzia dobrze ze sie tak stalo skoro mowisz ze anka sie ciagla szlajala i rodiny nie chciala zakladac heh tak naopowiadal

ja tez przez to wszystko sie pochorowalam,nie sadzilam nawet ze czlowiek pod wplywem pernamentnego stresu moze tak wyniszczyc organizm,tyle czasu minelo a zdrowie nadal bardzo kiepskie,,ehh do dupy to zycie,nie warto byc dobrym

ja nawet nie chce sie rozdrabniac i rozdrapywac rany,ogolnie dobija mnie niesprawiedliwosc zycia... :(

...kkk... a na co sie pochorowalas :( bardzo przykre :( moja mama tez mowi ze za wszystko zaplacimy w przyszlym zyciu :(