zycie jest niesprawiedliwe i nie msci sie na zlych ludziach

nawet jesli są nikt nie da lekarstwa bo te choroby sa dochodowe dosc;) ktos musi kupowac leki przez 30-40 lat idealny klient koncernow heh ja tam nie wierze w ujawnienie leku nawet jesli jest

dziewczyno obiecuje ci ze jesli przejdziesz operacje bedziesz chodzic wspolnie z ojcem po 50 km za duzo osob po endo widzialam zeby tak nie bylo(nie licze babć ) nic sie nie boj;) a czekaj jak na dzien urodzin;p

a przejmowac sie co bedzie za 20 lat;) po co??

czyli te choroby to wyrok?? :(

napraede tragedia :(

wyrok nie 100 lat temu mysle ze juz bylabym w grobie albo polamana i lezaca bez ruchu dzisija chodze, biore leki, zyje w miare wiec chyba moglo byc gorzej? aczkolwiek nie rozumiem czemu choroba na mnie spadla nie zasluzylam na nią nic zlego nikomu nie zrobilam zwlaszcza jako mloda osoba

nie myślę o przyszłości, bo nie warto powinnam cieszyć się z tego co mogę robić dzisiaj, chyba po prostu trzeba się cieszyć z tego co dziś jest osiągalne a co będzie potem się zobaczy na szczęście bardzo lubię czytać książki i oglądać filmy, to moje życie, moje pasje sport, taniec, wspinaczki górskie nigdy nie były moim żywiołem więc nie będzie mi ich brakować...jakby co

ranyy jak mi przykro,naprawde szczerze wspolczuje i uwazam ze tak byc nie powinno...:( :(

nie ma Boga tez zaczynam w niego watpic,bo niby czemu pozwala cierpiec dobrym ludziom?? :(

czasem modle sie o anarchie, trwajaca chociazby jeden maly dzien, drobne 24 godziny... zebym tego dnia mogla rozprawic sie ze wszystkimi ludzmi ktorzy mnie skrzywdzili, rozprawic a raczej powybijac w drobny mak. zlo nie wraca, taki to popierdolony jest swiat. czasem tak mocno nad tym ubolewam ze nie potrafie wytrzymac sama ze soba i czuje ze niedlugo skoncze w kryminale bo zatluke ludzka "kurwe" a pojde siedziec jak za czlowieka

http://forumbioderko.pl/ forum ludzi ze sztucznymi biodrami jesli to zwyrodnienia to powinnas miec zalozona kape a nie endoproteze \ kapy sie nie wymienia jest na cale zycie i pozwala wszystko robic

Jakoś to będzie smutna, jakoś to będzie.... uwielbiam wiosnę, już od lutego koło mojego domu koncertuje kos, cudownie śpiewa (co prawda od 4 rano ale i tak go kocham) śpiewa też tuż przed zachodem słońca na wypadek gdybyście nie znały http://www.youtube.com/watch?v=QmfqefBcBws

a czemu cierpia male dzieci? przyklad blizniakow z bialaczka jednemu z nich lekarz podal rdzeniowo lek ktory mial byc podany dozylnie?!! i dziecko nie dosc ze ma bialaczke to na dodatek zabetonowany rdzen , nie rusza sie i jest w spiaczce pewnie roslinka zostanie za co??

jakos dziewczyny bedzie na pewno, ja ciagle mysle o wyjezdzie do pracy zagranice, bede harowac, zapomne, skupie sie na czyms, zarobie..takie male marzenie, ze keidys nabiore sil i pokaze mu co stracil :( pewnie i mnie jakas choroba dopadnie, silna nerwice juz ma, ale nie jesm, nie pije nie spie ehh odbije sie to kiedys

tez bym wyjechala ale niestety nie moge pracowac fizycznie;/ dupa

mowi,ze nie mscij sie,nie rob tego lub tego,bo zlo wroci,zobaczysz,ze zwielokrotniona sila. zas wy placzecie ze nie wraca do tyc do ktorych powinno. prawda ejst taka, ze chorujecie bo siadla wam psychika, co odzwierciedla sie w organizmie. mozecie byc pelne sil i zdrowe,nie uzalac sie,nie rozpamietywac, usmiechac sie do zycia i wierzyc w zdrowie. wiara czyni wiele, ja juz jestem zdrowa:) tez jestem ''przejmujaca sie'',ale staram sie te moja nadwrazliwosc przeksztalcic w cos pozytywnego. i pozytywnie myslec. bo zycie samo w sobie jest fantastyczne. a tym,ktorzy sa dupkami ,to choc nie przejmuja sie i nie maja wyrzutow, nie raz zycie da kopa w tylek. a dlaczego? bo wszystko kolem sie toczy,nie ma nigdy tak ze ktos jest zawsze szczesliwy.ich tez spotkaja nieszczescia i moze kiedys przemyslenia jakimi sa dupkami, chocby na starosc.

dkladnie, ja nie wierze ze te dupki beda wiecznie szczesliwi, wieczna sielanka; zycie to zycie kupa problemow, jedno kolo..

Boga nie ma i tyle - znam kosa :):) u mnie tez śpiewa :) i gąsiorka obserwuję, bo gniazdo wije co roku w krzaku pod moim balkonem, choć w tym roku go jeszcze nie widziałam. Tez dużo czytam, to moja pasja. Jeżdżę rowerem.. ostatnio nawet lepiej mi się jeździło rowerem niż na piechotą szło, bo mi jakoś kolana sztywnieją, jak chodzę :) zycie ma swoje uroki :) dlatego tak mi przykro, gdy pomyślę, ze czeka mnie nie wiem.. wózek? to straszne dla mnie. I zostanę z tym sama, a nawet gorzej! stanę się ciężarem dla córki.. bo mój mąż okazuje się nieodpowiedzialnym człowiekiem.. wybiera alkohol.. i mówi, ze to problemy go przerastają.. haha, bo umrę ze smiechu idzie pić, gdy ja leże w łóżku, bo nie mam siły wstać

historia z tymi bliźniakami jest straszna - słyszałam. Czy ten lekarz przynajmniej przeprosił?

http://www.youtube.com/watch?v=mlvRjc2ZhcQ&feature=related Boga nie ma: słowik :) przypomina mi najpiękniejsze chwile :)

ale trzevba w cos wierzyc :(

życie nie mści się na złych ludziach - to prawda. znam osobę, która całe życie zniszczyła rodzinie pijąc i biją, a na koniec życia, jak ten człowiek zachorował - nie został sam. umarł - i nigdy nie poniósł konsekwencji za swoje paskudne życie i zniszczone życie dzieci, żony

:(

a kto powiedział ,ze ma być sprawiedliwe...

nikt.. jesteśmy wystawiani na cięzkie próby, ale każdy chciałby, by było lepiej.. by to ktoś inny miał gorzej, nie ja.

w zyciu liczy się odpornosć psychiczna i fizyczna , spryt , inteligencja i tacy ludzie cos osiągaja. a słabi z nawet jeśli dobrzy przegrywaja często no i jeszcze liczy sie szczęście bardzo

może po smierci jest jakas sprawiedliwość..

no jak mnie choroba rozłoży, to spryt i inteligencja nie na wiele się zdadzą, tylko drugi człowiek będzie potrzebny.. jak dziś.. albo jak w zeszły piątek, gdy się przewróciłam wychodząc z badań ze szpitala.. ludzie myślą, że pijana jestem, gdy mi się tak ręce telepią..

rozgoryczona jestem.. wiem, że piszesz nie o nas, chorych.. tylko o tych, co krzywdzą.. już sama zgłupiałam

wspólczuje wam dziewczyny,po części wiem co to znaczy wprawdzie nie jestem chora ale nie mam nic i nikogo tylko mame która mnie wspiera.straciłam prace nie mam nic.myślalam o wyjeżdzie za granice ale nie mam z kim przyjaciól tez nie mam