wpadka w 22 dniu cyklu..chyba małe prawdopodobieństwo ciąży?

Hej Dziewczyny:) w 22 cyklu pękła gumka. Więc finisz był w środku. Mam cykle nieregularne ale napewno dłuższe niz 30dniowe. Zastanawiam się czy mogłam mieć wtedy dni płodne bo w dzień poprzedzający to zdarzenie delikatnie plamiłam. Przeczytałam już kilka tematów, kilka stron. Dni płodne są wczesniej zazwyczaj a nie w 22 dniu. Ale nadzieja jakas jest..... Gdy teraz myśl o ewentualnej ciąży krąży w mojejgłowie od tego zdarzenia zaczyna pragnąć juz teraz dziecka....Byłabym szczęśliwa..:)) Wypowiedzcie sie Dziewczyny. Moze któras z was zaszła w późniejszym dniu niż 20??

wszystko jest mozliwie, ale przy 30 dniowych cyklach malo mozliwosce. zebys miala szanse na ciaze ten cukl musialaby wynosic ponad 36 dni

ostatnio cykl mi sie wahał między 30 a 35, miesiaczke ostatnio mialam 24 marca, a teraz w sobote sie to zdarzyło...caly czas obserwuje siebie czy czasem miesiaczka sie zbliza , czy cos sie dzieje. mam dość mokro ogolnie:) Moj mezczyzna ma juz dziecko wiec wiem ze jest płodny bo wpadł w czasie kiedy jego wczesniejsza kobieta brała tabletki. ne wiem nie wiem. Wiesz jakie mysli teraz mam :) bardzo bym chciala... jak cos takiego daje do myslenia...:)

ostatnio cykl mi sie wahał między 30 a 35, miesiaczke ostatnio mialam 24 marca, a teraz w sobote sie to zdarzyło...caly czas obserwuje siebie czy czasem miesiaczka sie zbliza , czy cos sie dzieje. mam dość mokro ogolnie:)Wiesz zastanawiam sie tak bo mam nieregularnie okres. wiec nie mam pojecia kiedy teraz powinnam dostac.. Moj mezczyzna ma juz dziecko wiec wiem ze jest płodny bo wpadł w czasie kiedy jego wczesniejsza kobieta brała tabletki. ne wiem nie wiem. Wiesz jakie mysli teraz mam :) bardzo bym chciala... jak cos takiego daje do myslenia...:)

nie pozostaje ci nic innego jak czekać do dnia miesiączki

jest niewielkie, ale ciąża jest możliwa. Jak staraliśmy się o drugie dziecko, był taki cykl kiedy nie było prawie starań, bo się rozchorowałam. Pierwsze zbliżenie w tamtym cyklu miało miejsce w 21 dc, a akurat ten cykl okazał się szczęśliwy i mam śliczną córcię.

Naprawde:)) ciesze sie. Myslicie ze poniedzialek lub wtorek bedzie dobrym dniem na test?? czy za wczesnie?...

żebyś mogła zajść w 22 dniu cyku to cykl musiałabyś mieć minimum 36 dniowy :) więc jak ci się wacha 30-35 to jakaś tam mikroskopijna szansa jest ale się lepiej nie nastawiaj :)

własnie to jest najgorsze. Na poczatku poczułam strach... ale teraz bardzo chcę.... chyba kazda tak ma....:) i chcąc nie chcąc sie nastawiam... a pozniej moze byc przykro...ale co tam... ta myśl jest piękna:))

Do wypowiedzi powyższej: Faza lutelana nie u każdej kobiety trwa 14 dni..Może przy prawidłowym cyklu od 12- 16 (wazne że jest stała u danej kobiety). Więc, jezeli Autorka ma cykle 35 dniowe to mogła zajść w 22, tym bardziej,że najprawdopodobniej miał krwawienie owulacyjne...

czyli to krotkie plamienie moze byc plamieniem owulacyjnym??? delikatnie brązowe...zwrocilam na to uwage bo akurat wychodzilismy i zalozylam biala bielizne i białe spodnie.... ale teraz wlasnie nie powinnam miec "sucho"?

ale nie lepiej poczekac z dzieckiem do slubu? twoj facet mial jedna wpadke teraz znow by byla kolejna.

ja zaszlam w ciaze, nawet ginekolog teraz nie wie kiedy, normalnie powinnam byc 9 tygodni w ciazy ajestem 8, jak to wytlumaczyc, niby owulka byla prawidlowo, ale kto tam wie jak bylo naprawde, tylko Bog wie kiedy to sie stalo, tak ze u ciebie tez moze byc

phi, ja zaciążyłam ok 20 dnia cyklu przy cyklach 28 dniowych dzięki firmie unimil :P do tej pory nie wiem jak to było możliwe :P ale najwidoczniej "wszystko się mooooże zdarzyć " :D

tak oczywiscie masz rację ze lepiej do slubu dlatego nic takiego nie bylo w planach...ale jak juz sie zdarzyło i moze sie przyspieszy....hmmmm ja nie mam nic przeciwko. On jest starszy ...w sumie to nie ma na co czekać, nic by sie takiego nie stało strasznego:)

intersuje mnie to dlaczego dzisiaj mam tak "mokro"...jakby to byla polowa cyklu......

wiesz to ie jest taka stereotypowa historia.. nie bede wchodzic w szczegoly ale napewno to nie On zawinił. Wiem jak bylo i wiem jak jest... Nie martwie sie tym, jestem pewna i UFAM:)

prawdopodobieństwo jest , skoro masz długie cykle to czas owu następuje później , przyjęte jest ze ok 14 dni przed miesiaczka więc jak cykl masz np. 36 dni, minu sto mniej więcej ok 22 cyklu była owulacja , ale to takie przyjęte jest mniej więcej - książkowe ze tak powiem a wszystko zależy od organizmu ;) . jeżeli chcesz dziecka to życzę ciąży ;)

dobrze, że znalazłam taki topik :) bo mam pytanie: wytłumaczy mi któraś z Was jak się liczy długość cyklu? od 1 dnia okresu do rozpoczęcia kolejnego? i w których dniach cyklu są płodne, a w których nie?

a test rób najwcześniej w dniu spodziewanej @ :)

poczatek cyklu zaczyna sie od pierwszego dnia krwawienia. by miec pewnosc co do plodnych trzeba by bylo mierzyc temperature i obserwowac sluz.

dziekuje:)) to jak? w poniedzialek test? nie za wczesnie?

za wczesnie na test.. Conajmniej 2 tygodnie po "akcji", ale pamiętaj,że zapłodnienie to mega skomplikowany proces ....i samo trafienie w datę nie gwarantuje sukcesu...Dziecko w pierwszym cyklu "starań" pojawia się rzadko...

do tego chyba jeszzcze cos mnie łapie bo czuje ze mam gorączke od wczoraj... nic. poczekamy, zobaczymy...a to jest najghorsze - miec cierpliwosc))

rozumiem.... czyli w nastepny weekend:) akurat jedziemy na weekend majowy:)) z jego córką:) byłoby pięknie!!!

Nie wytrzymałam i wczoraj wieczorem zrobilam test.....narazie negatywny....hmmmm niecierpliwa

Ja mam cykle 31 dniowe i zaszlam w 22 dc. Po prostu owulacja sie przesunęła. To był jeden z 2 stosunków w tamtym miesiacu więc szanse bardzo marne a jednak ;-)

kurcze przykro mi ze nic nie wyszlo ale to za wczesnie na test...myslisz ze jeszcze szanse są??? napewno jesli jestem to stezenie hormonu nei wzrosło na tyle by pokazac na tescie....gdy zobaczylam wynik negatywny to pomyslalam sobie odrazu ze to nie koniec....jak ja bym chciała.....:)

Za wcześnie stanowczo ten test zrobilas. Nie ma szansy, żeby wyszedł pozytywnie skoro okres powinnas dostać dopiero za kilka dni. Ja swój robiłam tydzien po spodziewanej@. Powodzenia.

w takim razie muszę wytrzymać do czwartku lub piątku??...chyba wtedy powiniec wynik byc wiarygodny... Tylko tydz minal a od powiedzmy zwyklej wpadki zmienilo sie to w moje marzenie i cos cudownego.... trcohe się boje bo mogę sie rozczarować.. A powiedz mi czy i co czułas na samym poczatku? kiedy zaczely sie jakies pierwsze oznaki, objawy czy cos co zauwazyłas najszybciej??:)