corka mojego ex-kochanka wystartowala domnie gębą..:O

15 lat temu zadawalam sie z pewnym zonatym gosciem...bylam 16letnia gowniara,ktorej wydawalosie ,ze zlapala Pana Boga za nogi i znalazla milosc zycia! Oczywiscie okazalo sie ze facet zonaty...:Oale ja bylam juz zakochana po uszy....Byl 20 lat starszy... Trwalo to ze 2 lata,jak zaszlam w ciaze-on sie odkochal,i przypomnial sobie ze ma rodzine...:O(zalosne)-tak,tak wiem...-ja tez jestem zalosna...:O Final taki,ze urodzilam corke a on zylsobie dalej z rodzinka(mial 2 dzieci,starsza corka i mlodszy pare lat brat... Co chce napisac...mijalam sie z nimi-z exem i jego dzieciakami(sa juz dorosle)na miescie...Pannica wystartowala do mnie z geba,ze co tu robie...,ze nie mam prawa chodzic po miescie,ze mam ich omijac z daleka i takie tam... Nie zareagowalam,minelam ich bez slowa...dla mnie to smieszne...Nie utrzymywalam z nim kontaktu zadnego przez 15 lat!A ta dziewucha zachowala sie jakby byla nacpana! No bo jak to wytlumaczyc... Rozumiem ,pewnie ma domnie zal,brzydzi sie mna...ale po 15 latach...??? Co myslicie....?

że jesteś kurwą :)

mocno wpłynął ten fakt z życia jej ojca na jej życie. cóż. przykre. może coś przez twój romans z jej ojcem straciła bezpowrotnie:(

taaaaa,spodziewalam sie tez takiej odpowiedzi...;) A to dlaczego...?

w wieku 16 lat dawałaś dupy 36 letniemu facetowi jakbyś nie wiedziała że chodzi mu tylko o seks głupia kurwa :)

na pewno bym jej odpowiedziała coś mocniejszego, nie pozwalam sobą pomiatać, zwłaszcza przez jaką gówniarę

ale co miala stracic....?on nigdy nie kontaktowal sie z moja corka....placil jedynie marne grosze -alimenty,matka zmusilamnie zebym poszla do sadu...Poszlam,ale nigdy nie robilam podwyzki...do dzis przysyla te grosiki....

a to dziecko-urodzilas?

ok,napisalas ze urodzials corke-ale mnie ciekawi jedna sprawa-skad ta gowniara ciebie znala????

tęgie buzdygany -no wyobraz sobie ze do glowy mi nie przyszlo ze chodzi mu tylko o to....:O Takl przyznaje-bylam naiwna i glupia jak but...Coz,stalo sie.Ale za kurwe sie nie uwazam. Kochalam tego czlowieka ,ze w ogien byl wlazla za nim.... Zal pl

jak to co mogła stracić: poczucie własnej wartości , ufność, beztroskie, szczęsliwe dzieciństwo! Nawet nie wiesz jak ja mogłaś skrzywdzić!!!!

dla ciebie to przeszłość a o w niej tkwi to do dziś jak sie okazało i wybuchła widząc cie na ulicy!

mieszkamy jakies 20 km od siebie...Znala mnie ,poniewaz-jak sie ryplo ze jest zonaty,to jej ojciec nas poznal ze soba.

widocznie ona Cię nienawidzi przez ten romans jej ojca z Toba cos sie w jej rodzinie zepsulo i ona Cie za to wini wiadomo, ze ojciec jest hujem, Ty mialas 16 lat wtedy, wiec nie mozna Cie winic za to, stary cap Cie omamil, w sumie co t dla takiego 36-letniego starego wyjadacza omamic 16latke? Ale ta mala jest mlodziutka i wini Ciebie a nie swojego tatusia wszystko to, czego mogla byc swiadkiem w domu, wszystkie zle momenty, zlosc za to - przeszlo na Ciebie.. tak to po prostu jest, musisz to zrozumiec z pewnego dystansu po prstu

no moze masz racje:O kurde tyle lat minelo...

ile masz alimentów?

ale nie wiesz co się przez te 15 lat działo u nich w domu, może to cały czas stwarza jakieś problemy w rodzinie. a dziewczyna złości się na ciebie bo łatwiej jest być złym na kogoś obcego niż na bliską osobę.

ja poprostu bylam w szoku na tej ulicy,wrocilam do domu,powiedzialam wszystko mojej corce,powiedziala,ze przesadzam... Wiem,ze mnie nienawidzi.ALe powiem szczerze,ze nie dziwilabym sie temu jej zachowaniu gdyby miala z 17 lat-bo to taki glupi wiek...ale ona ma juz DWADZIESCIA PARE...

alimenty-150 zl. Z tego co wiem ludzie ich postrzegaja jakoo szczesliwa rodzinke...Co w domu,trudno powiedziec...

a ja ci powiem, ze żal z dzieciństwa może siedzieć głęboko w człowieku i nawet w wieku 40 lat niektórzy nie mogą się do końca pogodzić z niektórymi rzeczami. być może trafiłaś akurat na jakiś jej kiepski dzień i dlatego tak zareagowała. spotkanie ciebie było kroplą która przelała czarę goryczy. może innego dnia byłaby wstanie nad sobą zapanować.

na 21wiek:P

Hmmm... masz 31 lat i takie dziwne rozterki? :P

moze kiepski dzien,a moze faktycznie narkotyki....wiem,ze swojego czasu miala z tym problem.Wygladala okropnie,blada,wlosy jakies takie ulizane-a to taka ladna dziewczyna...Wiem tez ze rowniez miala romans z zonatym facetem,mieszkali nawet razem...Byc moze byl to rodzaj odegrania sie...

rozterki ,nie rozterki....tak wlazlam na kafe i sie troche wygadalam...;) Co do alimentow-jakos sobie radze.Mamy co jesc,may dom i co ubrac na dupsko... Niech sie wypcha.

Niskie te alimenty :(

A jego żona wie że ma dziecko z tobą?

no oczywiscie,ze wie... :)

podobno zakazala mu utrzymywac kontaktu z moja cora.W sumie to jej sie nie dziwie.

jesli jego zona wie, to jego corka tez pewnie wie, ze ma przyrodnie rodzenstwo. a twoja corka wie kim jest ojciec?

marika.... nie czytalas dokladnie...Wszyscy wszystko wiedza i znamy sie z widzenia. A z ta jego cora co wystartowala do mnie,znam sie nie tylko z widzenia-jak byla mala spedzalam z nia troche czasu... Moja cora wie o wszystkim. Zna ta rodzine jednak tylko z NK i FEJSA...