Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kredycik

Czy pomoc chlopakowi w kupnie auta?

Polecane posty

Gość kredycik

Czy pomoc chlopakowi w kupnie auta? Niestety on nie ma zdolnosci kredytowac i ostatnio zaczal cos mowic, ze moze ja bym wziela kredyt na jego nowe, dodm ze drugie, auto? To sa ogromne pieniadze, bo az 40 tys. dolarow. I tu zaczyna sie problem bo ja czuje, ze jego nie stac na ten samochod. Zawsze miel problemy z pieniedzmi, zyje dosc bogato, markowe ciuchy a potem: pozycz na to, na tamto. Doszlo do tego, ze zaczelismy sie o to klocic non stop bo moj rozum mi podpowiada zeby tego nie robic, bo bede miala klopoty. Nie jestem sknera, ale boje sie jego braku odpowiedzialnosci.Mimosc miloscia a gdzie zdrowy rozsadek Czy pomoglibyscie takiej osobie mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
nic takiego nie rob dziewczyno bo nie zobaczysz jego ani auta a splacac bedzies zmusiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po mojemu to nie powinnaś wszystko wszystkim małżeństwem nie jesteście to raz. Jak go przyzwyczaisz to będą kolejne rzeczy na które przydałoby sie żebyś wzięła kredyt to dwa. Po trzecie chcesz brać kredyt wiedząc że on najprawdopodobniej nie będzie Ci w stanie oddać na spłatę??Puknij sie w głowę po mojemu to koles złapał kure znoszącą złote jaja i sie jej kurczowo trzyma. Nie możesz tez mieć pewności że tu chodzi tylko o to żebys wzięła kredyt na auto pozwoliła mu je na niego zarejestrować a kolesia więcej na oczy nie zobaczysz . Po czwarte uświadom jemu że skoro go nie stać na wystawne życie to niech ograniczy wydatki i sam na te auto odkłada bo jak już go przyzwyczaisz i weźmiesz ten kredyt dla niego to przez cały wasz związek będziesz musiała go sponsorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredycik
Dzieki za odpowiedzi.Juz wiem co mam robic, a raczej czego nie robic. Macie racje, za duzo mu pomagalam i zawsze mogl na mnie liczyc, zwlaszcza w kwesti finansowej ale kredyt na samochod to juz przesada.Nie zaryzykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram przedmówców
ja raz pomogłam eks finansowo źle się to skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwany chłopakkk
bierzesz kredyt, dajesz mu kasę, on na siebie kupuje auto, a potem o byle co jest kłótnia, rozchodzicie się, a ty spłacasz te 40 000 dolarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź ten kredyt na siebie
i auto zarejestruj też na siebie daj mu tylko do jeżdżenia i płacenia bieżących kosztów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] weź ten kredyt na siebie i auto zarejestruj też na siebie daj mu tylko do jeżdżenia i płacenia bieżących kosztów Zapomniałeś/aś dodać i bądź ciągle sponsorką swojego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ma brać kredyt na auto
co jej z tego, auto po kupnie od razu dużo traci. Tak czy inaczej będzie stratna, nawet jak sama kupi auto i na siebie zarejestruje. A co jk chłopak nie będzie chciał spłacać rat? Auto sprzeda za połowę, a 20 000 dolarów dalej trzeba będzie spłacać. Co za paskudny chłopak. On chce jak najwięcej skorzystać i obawaim się, zę tak czy inaczej, to ciebie rzuci. Na to wskazuje jego zachowanie. Wykorzystuje cię ile może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź ten kredyt na siebie
ona może spłacać 2/3 wyskości raty, a on 1/3, ale samochód będzie tylko jej jak on chce jeździć, to te 1/3 wysokości raty to będzie taka mała rata leasingowa a samochód niech nawet straci na wartości saldo wyjdzie na zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile on w ciebie władował już
kasy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile on w ciebie władował już kasy?? Podejrzewam że skoro on nie ma zdolności kredytowej to Twoje pytanie owinno brzmiec A ile juz władowałaś w niego kasy ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredycik
Ja mam samocho i nie potrzeba mi drugiego. A kasy we mnie nie wladaowal bo jestem niezalezna, mam swoje mieszkanie i to on u mnie mieszka. Zawsze place za siebie mimo ze zarabiam mniej od niego. Takze wydaje mi sie ze nie jestem mu nic winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do weź ten kredyt na siebie
pierdolisz od rzeczy. Z jakiej racji dziewczyna ma brać na siebie czyjś kredyt? Skąd ta pewność, że chłopak będzie spłacał kredyt? Twoje rady i pomysły są poronione! Lepiej nie pisz nic. Autorko ten chłopak cię nie kocha? On kocha tylko luksus. To taki typ, co zyje na pozyczkach od ludzi, kredytach, których nie spłaca, a potem ucieka od komornika. Gdyby cię kochał, to nie narażałby cię na takie ryzyko związane z tym, że to ty będziesz spłacać kredyt, a on będzie miał wymarzone auto i pewnie nową dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby cię kochał, to nie narażałby cię na takie ryzyko związane z tym, że to ty będziesz spłacać kredyt, a on będzie miał wymarzone auto i pewnie nową dziewczynę. Zgadzam się w stu procentach :) Z autem za tyle kasy nie odpędzi się od blachar a Tobie zostanie po nim tylko kredyt do spłaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin zzzzzzzzzzzzzzzz
wystaw gogusiowi walizki za drzwi, to taki darmozjad żyjący cudzym kosztem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin zzzzzzzzzzzzzzzz
poza tym za tyle kasy to można gdzie nawet kupić kawalerkę do remontu. Skoro on nie ma mieszkania, to dlaczego kupuje taki drogi samochód? Po co mu on? Odpowiedź nasuwa się jedna. Dla szpanu. On nie myślisz o waszej wspólnej przyszłości, tylko o sobie. Zrób jak ci radziłem, zerwij z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOniksssee
drugie auto? w jakim celu? i ty masz wziąć kredyt? - czy Ty myślisz, że on cię kocha,bo mi on wygląda na takiego oszusta matrymonialnego! Taki sam sposób działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredycik
Wlasnie takiego argumentu proboje uzyc w rozmownie z nim: Po co ci drugie auto???. Jego odpowiedz jest zawsze taka sama: BO CHCE!!! Jestesmy razem 3 lata i zawsze oddawal mi pieniadze, jesli mu pozyczylam ale takiego ''dlugu'' sie boje i unikam jak ognia. Boze, ja mam prawie 30 lat i wyglada na to, ze musze zaczynac od poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo chce :D Twój chłopak się chyba zatrzymał w rozwoju na pierwszej klasie podstawówki albo i jeszcze wcześniej :D Powiedz mu że jak ON chce to niech ON zarobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czy inaczej zaczełabyś od
początku. Ale chyba bez kredytu lepiej, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asnmnscn
Nigdy w życiu. zwariowałaś, ze to w ogóle rozważasz. W ogóle Cie dziewczyno nie rozumiem. Przecież to jest jak kamień młyński u szyi - taki kredyt na sam samochód. Stałabyś sie jego niewolnicą - tylko powidz coś, a nie będzie Ci płacil. I czy Ty naprawdę myslisz, że małżeństwo z kims takim to dobry pomysł? O to dopiero, jakby się dorwał do wspólnej kasy. On sobie ciuchy, samochody, a Ty mu gotuj, pierz, karm go za swoje. Nie martw się - w Twoim wieku jeszcze można kogos znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Za sama propozycję (brak odpowiedzialności) powinnaś go olać ciepłym moczem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ON ci powinien kupować auto a nie ty jemu. Spytaj się go kiedy ci fundnie wakacje (wspólne), ciekawe co odpowie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredycik
Macie racje. Jak sie dluzej nad tym zastanowie to sie wcale nie dziwie, ze w wieku 38 lat nie zalozyl rodziny i nie wlasnego mieszkania.Nic madrego nie wymysle, chyba czas zakonczyc ten pseudo-zwiazek i zaczynac wszystko od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoń pijawkę póki całej krwi nie wyssie i zacznij na nowo z kimś normalnym a nie z kims kogo argumenty sa porównywalne do chłopczyka z podstawówki Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×