Wesele i brak partnerki

W przyszłym tygodniu idę na wesele kuzyna. Na weselach ludzie zwykle tańczą w parach. Ojciec z matką, dziadek z babką, narzeczony z narzeczoną, chłopak ze swoją dziewczyną, ciotka z wujkiem itd. Przeważnie tylko małe dzieci tańczą same, lub w kółeczku. Ja jestem facetem, mam 21 lat, nigdy nie miałem i nie mam kobiety, stąd też na wesele przyjdę sam. A ponieważ jest to wesele, to wypada bawić się, a zabawa polega na tańcach przy muzyce. Prawdopodobnie będę sam tańczył, i wole właściwie sam tańczyć, niż z jakaś starą ciotką czy z małą gówniarą.... A co Wy byście zrobili na moim miejscu?

Franek wez jakas kolezanke z ktora dobrze Ci sie tańczy i wiesz że sie wybawisz ja tak zawsze robiłam:)

ja też mam 21 dziś już w sumie 22, zależy gdzie ale chetnie z toba pojde;p

ja się dziwię, że jakiejś koleżanki nie wziąłeś do towarzystwa, przecież nie musisz mieć dziewczyny żeby iść z kimś na wesele :)

wolę nieco starsze panie, ale dzięki za propozycję.

upicie sie to dobry pomysł, szukanie partnerki "na wesele" jest żałosne, nic na siłe, a kto wie, moze bedzie jakas samotna wolna laska to se z nią tam potuptasz i popląsasz

Idź sam. Zapewniam cię, że dziewczynie trudniej znaleźć partnera na wesele, więc pewnie będzie tam kilka wolnych panienek :)

Lubie wesela bo wtedy moge spiewac do kotleta

a jakie będziesz miał podeszwy?

ta glupia k modka kasuje moje posty!!!

a moich nie :)

zalozylam temat o podszywach to tez usunela !! pfff niby co tam bylo takiego niezgodnego z regulaminem pojebko???

zawsze możesz zatańczyć z panną młodą, a potem wziąć ją na bok i pokazać swój aparat

zdjąłem aparat w zeszłym tygodniu. Mam teraz tylko ruchomy, taki wyjmowany. Pokazać jej?

jasne tylko koniecznie przejdźcie gdzieś za salę, może będzie chciała wziąć do ręki

Nie mam koleżanek, przynajmniej nie mam takiej koleżanki, która zechciałaby udawać moją partnerkę, bo bo przecież tak to by wyglądało. Ja mieszkach w Gdańsku, a wesele jest w Szczecinie, także jest trochę drogi. Musiałbym taką koleżankę zapakować do auta, do tego jadę z młodszym bratem i rodzicami. Także nie ma takiej opcji, żeby koleżanka zgodziła się tak poświęcić dla mnie. Poza tym wszystkie moje koleżanki są zajęte, co definitywnie zamyka temat. Owszem, mogę liczyć na wolne panienki, ale raczej się na to nie nastawiam. Czy naprawdę będzie głupio wyglądało, gdy będę wyginał się wśród kręcących się par?

to masz zacofanego ortodontę, ja zawsze przymierzam moją protezę z laskami, mam na to zgode mojego protetyka