mój facet powiedział, że jestem niedojrzałą smarkulą i ze ma mnie dość ...

i jeszcze się mnie pyta skąd ja wiem ile jego ojciec zarabia a przecież widzę jakim autem jeździ i już tam siedzi 15 lat to chyba nic dziwnego... eh :/

Widzę że nie zrozumiesz więc mam radę wracaj do rodziców niech cię utrzymują a biednego chłopaka nie denerwuj

tylko, że moja mama powiedziała... zrobiłaś co uważałaś żeby potem nie było płączu :( i ona jest taką chrześcijanką ciągle pyta kiedyślub a ten mi kazał pierścionek oddać :(

A co z twoją rodziną autorko ? Jak zareagowali na twoją ciążę ?

ja mam 20 lat w tamty roku zdawałam maturę też bym chciała pójśc na sudia ale co...

TO SIĘ ZMIEŃ. Nie jesteś pępkiem świata pokaż mu że zasługujesz na wybaczenie i kto Ci broni iść na studia?

rozumiem, gdyby opieka nad dzieckiem spadła na babcię, bo Ty chcesz iść do pracy. Wtedy miałabyś prawo od czasu do czasu gdzieś zaszaleć, bo miałabyś na to kasę. A tak jesteś tylko pasożytem i najlepiej dla faceta i dziecka byłoby, gdyby Cię nie było z nimi. Gdybyś wtedy nie miała wszystkiego podsuniętego pod nos, tylko musiałabyć ruszyć leniwą dupę do roboty, to może być wydoroślała.

a kto będzie siedział z dzieckiem? a jak się rok akademicki zaczynał to ja byłam w 8 miesiącu i co jak miałam iść...

Idź na zaoczne to raz Dwa- pokaż że można ci zaufać, że zmieniasz się, bo wątpię żeby ktoś cię zechciał z dzieckiem a jak widzę to z tym chłopakiem masz już życie ładnie ustawione. Dbaj o niego i maleństwo a o sobie myśl na końcu, bo on nie myśli o sobie tylko o dzieciątku i o Tobie

I przestańcie obrażać dziewczynę ;/

Byłam w 7 miesiącu ciąży gdy poszłam do szkoły, zaocznie, pracuję i daję radę fakt pomaga mi mama która zajmuje się małą gdy mnie nie ma ale na wszystko sama zarabiam i potrafię. Nie licz na łatwiznę daj coś z siebie

wiesz ile dziewczyn,kobiet chcialoby byc na twoim miejscu? jesli to nie prowo,a na to wyglada, to facet swietnie sobie radzi! obrotny, zaradny,honorowy,a przede wszystkim kocha swoje dziecko i dba o nie. nie bierze kasy od rodzicow,tylko sam zarabia. sluchaj, a ty ejstes na tyle bez szczelna ze bierzesz kase od jego matki? ja bym sie wstydzila!!!! dorosnij w koncu.

no to chciałam się pogodzić, on się tak za te dresy i buciki wściekł bo wzięłam kasę od jego mamy na niepotrzebną rzecz... i wieczorem chciałam go przytulić to on się nie dał :/ ciężko... czasem sie czepia że czemu nie zgotowałam jak mały ma kolki i płącze bo jemu głupio jeść obiad u mamy na dole jak ma tutaj swoją kobietę...

Porozmawiaj z nim i przede wszystkim przeproś

o jezu, ja m-c przed porodem psozlam z miejsca po licencjacie magistra robic!! bylam na 2 zjazdach i rodzic zaczelam. co autorko bedziesz tu kity wciskac. teraz na studia nie wrocisz,bo nie bedzie ci sie chcialo. dalej bedziesz pasozytem i mam nadzieje,ze zabierze ci ten pierscionek i dzieciaka, a ty bedziesz mogla na festyny chodzic:D

jak może iśc na zaoczne? skoro nie ma pracy, kto ma jej to sponsorować? jesli mieszkasz w wiekszym miescie, gdzie jest twoja wymarzona uczelnia to idz na dzienne. O ile są naprawde na miejscu. Nic nie zapłacisz i nie bedzie cie w domu raptem 3 dni po parę godzin. Rozumiem ze chcesz gdzies wyjsc z kolezankami - nie masz pracy, nie masz szkoły wiec sie po prostu nudzisz. To by ci dało chociaż troche rozrywki. cos co mnie zaciekawiło wczesniej - wzięłaś dziecko na festyn w Wielkanoc? dziewczyno, było 0 stopni celsjusza...

dziecko nie ma kolek 24 na dobe!!!!! mialas zcas isc do sklepu? w tym czasie moglas ugotowac obiad. ale leser!:) najgorsze,ze takie baby sa na tym swiecie i jeszcze tematy zakladaja:) oby to prowo!!!!!

tylko na chwilę zobaczyć był ciepło ubrany nic takiego się nie stało...

Weź się w garść i pokaż że jesteś wartościową osobą :) Jeżeli idzie o buciki i dresy... jak było nie potrzebne to nie trzeba było kupować albo kupić tańsze a nie markowe -.- Jak długo jesteście razem ?

Nie rozumiem dlaczego ją wyzywacie???? Może i jest młoda nie niedojrzała ale to nie powód aby ciskać obelgami. Zawsze można spokojnie wytłumaczyć...

ona poprostu nie dorosła do roli matki,nie każdy dorasta.... oddaj dziecko do adopcji i wynies się do swojego domu jeszcze przyjdzie czas na zabawe w dom...

a i przestancie ja obrazac, czy wy jestescie takie idealne?

Tyle że ona nie chce rady tylko przyklaśnięcia że to ona ma rację nie chłopak albo nie dociera do niej nic

masz 20 lat a zachowanie 15 latki jak to czytalam to myslalam ze masz z gdzies maks 16 , zenada zachowanie małoletniej wiesniary ja mam 22 lat ale przepasc między nami w mentalnosci ogromna nie szanujesz pieniędzy bo ch,,,uj o zyciu wiesz dalas sobie jedynie ba.chora zrobic i tyle nie wiesz jak cięzko jest pieniądze zarobic styl wypowiedzi gimnazjalistki

to chyba provo.. Kurwa jak można wydać 430zł na jakieś burackie ciuchy adidasa?? zwłaszcza, jak się tej kasy nie ma??? ooo losie.. zrzeknij się dziecka i idź się bawić, bo tylko to potrafisz.

Każda matka ma porawo czasem wyjść z domu, sama bez dziecka. Ale ty chyba naprawde przesadzasz. Ja też jestem młodą matką a w dodatku samotną i nie powiem chodze na imprezy ale raz w miesiącu bo szkoda mi syna zostawiac. A jak idzie do taty to ja wole odpocząc. Masz świetnego faceta, utrzymuje ciebie i dziecko... Chyba tego nie doceniasz.. Może jak to stracisz to docenisz..

Nie zrzekaj się :/ nie idź na łatwiznę tylko ciężko pracuj !!!!!

mozesz czasem wyjsc, odpocząć, ale niestety dziecko to obowiązek, ja mam 27 lat i wiem o tym, dlatego dziecka jeszcze nie mam, ale jesli chozi o ciebie to skoro nie masz pracy to nie powinnas kupowac komplecików za 400 iles zł, to bylo przegiecie, ludzie bogaci oszczedzaja, bo wioedza jak ciezko jest pianiadz zarobic. Dziecko wyrosnie z tego w trymiga, pieniadze zbednie wydane. jeszcze jakbys spacerowke kupiła. A nie jakis zasrany komplecik.

Młoda mamo - twój facet miał rację. Po twoich (specjalnie z małej litery) wypowiedziach wnioskuję, że na dzień dzisiejszy kandydatka na żonę i matkę z ciebie żadna. Weź się w garść, bo z każdym dniem rosną szansę na kopa w doopę od faceta, zabranie praw rodzicielskich i podobne sprawy. Miło ci będzie? Ja zresztą i tak mam trochę podziwu dla twojego faceta, bo ja już dawno bym sprawy załatwił. A swoją drogą to dziwne, że los styka fajnych gości i .... A, nie dokończę. Nie pozdrawiam.

pracuj? studiuj? Przecież widzicie, że to jakieś leniwe babsko. Opieka nad dzieckiem i prowadzenie domu ją przerasta to myślicie, że tyłek do pracy ruszy? Po co? Przecież ma dach nad głową i kasę, a że biedny chłop się czasem na nią słusznie wydrze to jakoś przeboleje. Kolejny pasożyt i tyle. A w głowie jej nie rodzina tylko picie i imprezy. Sorry, ale jeśli jej nie odpowiadało takie życie, mogła dziecko oddać facetowi, albo do adopcji, a nie teraz robi z siebie sierotę zmęczoną życiem, ktora rozrywek nie ma.