Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ukryt@

Byłam prostytutką - on jeszcze o tym nie wie

Polecane posty

Gość Ukryt@

Byłam w ciężkiej sytuacji finansowej i przez kilka miesięcy pracowałam w agencji towarzyskiej. Miałam około stu klientów. Niedawno poznałam wspaniałego faceta, jesteśmy razem i nie mam nic wspólnego z poprzednim zajęciem. Ale przeszłość wraca - niedawno spotkałam na ulicy jednego ze stałych klientów. Boję się, że moja przeszłość zniszczy nasz związek. Nie wiem czy przyznać się czy może lepiej milczeć licząc, że się nie dowie. Co mam robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OMG OMG OMGGG
nie odpowiadac, bo to fejk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ukryt@
Nie mogę zdradzić swojego prawdziwego nicka bo zbyt wiele osób mogłoby mnie zidentyfikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybyś chociaż trochę
dzięki Madzi za ostrzeżenie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak nawiasem. Naprawdę mam na imię Magda. Ale na drugie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyśka
Ja również tak pracowałam , kilka lat temu.Teraz mam męża i świetne życie.I wiem jedno nigdy w życiu nie powiedziałabym mężowi o tym co robiłam , nie wyobrażam sobie tego.Ja również miałam stałych klientów jednak nie obawiałam się że któryś coś powie.Myślę że im tak samo zależy na dyskrecji jak i mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcjan711
Mysle ze jak mu powiesz to chlopina odejdzie,jak nie powiesz a dowie sie z drugiej reki,tez odejdzie bo nie powiedzialas mu prawdy.Ciezka sytuacja. Oglonie,ja nic nie mam do prostytutek,bardzo fajne dziewczyny.Uwielbiam ich towarzystwo i spotykam sie czesto prywatnie na zakupy,wyjscie do kina czy zwykla rozmowe.Oczywiscie wszystko bez zobowiazan i kasy,czysta przyjazn. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym na twoim miejscu powiedzial jak go kochasz to zwiazek musi byc szczery uczciwy tak u niego zdobędziesz zaufanie jak kocha to zrozumie ta przeszłośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość besvianka
Nic nie gadaj bo może on różnie zareagować. Twoja sprawa co robiłaś w przeszlości teraz liczy się tylko przyszłość nie zmarnuj tego bo mozesz być na prawdę szcześliwa a tak zostaniesz na lodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podomowa
Jak jesteś młoda i ładna to idź do agencji modelek, hostess, szukaj pracy w sekretariacie itp to chyba lepsza alternatywa, przynajmniej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też byłam :(
Mam dwa pomysły - jeśli powiesz coś księdzu podczas spowiedzi, to tajemnica spowiedzi to jest coś czego kościół pilnuje bardzo obsesyjnie. Jest to jedna z większych świętości i nie słyszałam nigdy aby jakiś katolicki ksiądz ją złamał. Drugi pomysł, to telefony zaufania. W telefonie zaufania jesteś anonimowa, nie musisz podawać swoich danych, nawet imienia. Telefony nie identyfikują twojego numeru i to co powiesz nie wychodzi poza telefon. Jeśli chcesz mogę Ci podać numer takiego, któremu ja bym powierzyła każdą tajemnicę. Może któryś z tych pomysłów będzie dla Ciebie okazją do zrzucenia tego ciężaru. Wypłakania się komuś w ramię. Wygadanie się i opowiedzenie co Cie boli, jakich krzywd doznałaś - to pierwszy, dobry krok na drodze do wyzwolenie. Bardzo bym chciała, żebyś zrobiła ten krok i pomogła sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deja_vu
mam wrażenie, że ten temat już tu był kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×