Nowy facet,ja po przejsciach,problem z sexxxem,nie ogarniam tematu:(

Pisze tu anonimowo,zadna z bliskich przyjaciolek nie mogla mi nic poradzic....bo nikt nigdy z takim problemem sie nie spotkal,a dla mnie jest to prawdziwy zgryz. Dodam ze nie mamy po 20lat a no,hmmm dzieciec wiecej...wiec tymbardziej nie rozumiem skad cos takiego i jak do tego podejsc.Wszystko zaczelo sie super ukladac,jestem naprawde szczesliwa,a jest z czego bo po latach toksycznego zwiazku z ktorego sie wydostalam z czego jestem cholernie dumna...poznalam jego i swiat nabral znow kolorow,az do momentu gdy poszlismy do lozka. Kompletnie jestesmy niedopasowani,myslalam ze z czasem to sie zmieni,ale widze ze on nie potrafi inaczej,poprostu ma maly sprzet i wogole ,,wtrakcie,, gdy ja stosuje swoje tempo ,,jazdy,, jemu nagle opada i ja po czyms takim mam dosc...myslalam ze to moze moja wina,juz zglupialam,ale mowil ze wszystkie jego poprzednie partnerki byly o to wsciekle,bo odbieraly to jakby to one byly jakies felefne i go nie krecily...wogole ma problem z tym zeby skonczyc,lub ,,dojsc,, jak kto woli okreslenie...hmmm,rozumiem zeby kobieta miala z tym problem,...ale facet?????? pierwszy raz sie z tym spotykam,szczegolnie ja...bo jak dlugo zyje,to faceci wariowali juz po 5pierwszych minutach....poradzcie cos,jak mieliscie ,macie lub wiecie co z tym robic,chcialabym utrzymac ten zwiazek,zalezy mi na nim,jednak sfera sexualna jest rowniez wazna...dodam ze jego styl ,jedyny jaki daje jemu satysfakcje,dla mnie jest beznadziejny i nie daje mi zadnej przyjemnosci

1. Kup sobie wibrator - włoż mu w dłon - ten mu nie oklaapnie. 2. Może zasugeruj wizytę u seksuologa? Nawet wspólna. 3. Nie stresuj go - jeżeli się będzie spinal, to tym bardziej będzie "po ptokaach" ;)

a on bierze jakies leki? generalnie beznadzieja- z nim jest problem niech to leczy albo nie ma co sie meczyc, jak nie bedzie chcial nic z tym zrobic.

Rzuć go natychmiast, z małym obwisłym flakiem nigdy cię nie zaspokoi :(