Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SchnuffeI.

Skoczyłam z dachu..

Polecane posty

Gość SchnuffeI.

Z dziesiątego piętra i żyję,mam tylko kilka siniaków . Czy to normalne? A może jestem nieśmiertelna? Nie zmyślam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ja sie tu dowiaduje:D
a na co spadłaś? u mnie z bloku skoczyła babka to musieli ją strażacy musieli po niej zmywać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjbh,
ta, jasne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SchnuffeI.
No fakt, skoczyłam na trawnik ale dziwie się,chyba on mnie trochę zaamortyzował kurcze, myślałam że mam słabsze kości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1234321
piszesz z oddziału zamkniętego?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SchnuffeI.
No fakt, skoczyłam na trawnik ale dziwie się,chyba on mnie trochę zaamortyzował kurcze, myślałam że mam słabsze kości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ja sie tu dowiaduje:D
lol:D przeczytałam że zamortyzował ci krocze ta babka spadł na betonowy podjazd wiec nie było szans chyba jakieś były przypadki ocalenia pechowych spadochroniarzy ale o skoczkach z 10p. nie słyszłam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SchnuffeI.
Nie, oddział zamknięty by mi nie pomógł a szkoda pozatym nienawidzę psychiatrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×