Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tigatiga

Porod w 23 tygodniu ciazy...

Polecane posty

Gość Podobnie
Autorko przepraszam jeśli Cię uraziłam. Chciałam Cię tylko pocieszyć że Bóg jest Miłosierny i nigdy nie wystawiłby matki na tak ciężką próbę - to na pewno dla człowieka jest wielka próba wiary i dlatego ludzie to tak interpretują. Przypadek mojej cioci do dziś ciśnie mi łzy do oczu chociaż minęło już 4 lata. Źle się wyraziłam że wywoływali jej poród tydzień. Mówili że będą wywoływać a w rezultacie kazali jej biegać po schodach. Po tygodniu tej rozpaczy z martwą już córeczką w brzuchu zapakowaliśmy ją do samochodu i zabraliśmy do szpitala oddalonego o 160 km, tam na następny dzień po podaniu oksytocyny urodziła córeczkę, pochowana bez księdza ale na cmentarzu. Nie było sekcji zwłok - nie wiadomo dlaczego łożysko obumarło i dziecko umarło z głodu. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę dużo sił. Mam nadzieję że uda Ci się szybko zajść znowu w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama Jola
Piękny list... Ja straciła swoją córeczkę w 22 tyg. Nic nie boli bardziej niz strata dziecka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m1317
dziękuję Ci za ten list od dzieciątka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11163
Wyrazy współczucia .. Dokładnie wiem co czujesz .. sama urodziłam bliźniaki w 23 tyg. W 1 trymestrze dostawałam leki na podtrzymanie .. niestety później u jednego z synków wykryto SIUGR po czym po niecałych 2 tyg. stwierdzono jeszcze TTTS 3 stopnia . Pojechałam do kliniki w Gdańsku na fetoskopię (robiłam wszystko żeby ratować synków..) , niestety 4 godz. po zabiegu stało się najgorsze .. zaczęłam rodzić ;( Jeden maluszek urodził się martwy , natomiast drugi żył 20 min po czym zmarł ;( Widziałam go , miałam na rękach .. był taki malutki , ale miałam nadzieję , że chociaż on jeden sobie poradzi, że będzie żył .. nagle świat zawalił się dla mnie kiedy jego małe serduszko przestało bić ... ;( W jednej chwili straciłam wszystko .. moje małe dwa aniołki ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×