Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Radzyn69

Czy kobieta powinna wtrącać się w finanse swojego faceta?

Polecane posty

Gość Radzyn69

Jak to jest u Was, gdy usłyszycie, że Wasz facet chce kupić za 1000 zł konsole do gier, pojechać na mecz, gdzie koszt Go wyniesie dość spory lub ma kupić koszulki sportowe lub buty, które kosztują 300 zł wówczas interweniujecie i próbujecie mu zakazać w stylu "Jak chcesz ze mną żyć pod jednym dachem to zapomnij o takich wydatkach"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynicznyyyy
Jeśli facet chce takie rzeczy kupić a ma około 30stki to pytanie retoryczne "Albo jesteś dorosły facet albo jeszcze dzieciak" Jak dzieciak to się baw swoimi zabaweczkami ale potem nie płacz, że jesteś singlem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rertrytutui
jak cche kupic konsole do gier za 1000 zl, dorosly facet :O to od razu widac, ze to jakis upośledzony umyslowo przyglup na poziomie 12 latka, bo tylko dzieci sie bawią w takie cos; wiec bym w ogole z takim nie byla od tego zacznijmy. na co komu duze dziecko? dorosly facet grający w giorki hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
partner może kupować fszystko byle mu pieniędzy do pierwszego zawsze starczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
jesli mieszkacie wspólnie to wydatki powinny byc wspólnie przedyskutowane ale bez przesady oczywiscie, kazdy ma prawo kup[ic buty za 300 zł czy konsole, jesli sam na to zaparacujesz, uzbierasz i np nie odwalisz numeru ze zamiast zapłacic rachunki kupisz konsole to wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rertrytutui
pomijam juz fakt, ze taki facet jest po prostu glupi, bo PRZEPLACA, buty mozna kupic za 50 zl takie same, a ze nie ma metki slawnej firmy... no coz, tylko buce na to patrzą i snoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no bez przesady____
"jak cche kupic konsole do gier za 1000 zl, dorosly facet to od razu widac, ze to jakis upośledzony umyslowo przyglup na poziomie 12 latka, bo tylko dzieci sie bawią w takie cos; wiec bym w ogole z takim nie byla od tego zacznijmy. na co komu duze dziecko? dorosly facet grający w giorki hahahaha" Oj znam wielu facetów po 30stce co grają w gry na konsoli czy na PC. Dobrym przykładem jest uzytkownik RockAlone2K http://www.youtube.com/watch?v=8I0W71MEmas&feature=BFa&list=UUodQcUIWz9oYKvhvCZREhTA który codziennie dodaje wiele filmików odnośnie gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
rertrytutui pieprzysz bzdury z tymi butami, firmowe buty sa lepsze, jak kupie moim dzieciom adidasy z sieciówek typu ccc to po miesiacu buty moge wywalic do smieci, jak im kupie nike czy adidasa to nosza buty cały rok, sama lubie firmowe buty i ciuchy i jesli kogos stac to niech sobie kupi jakie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika rottati
Ja kontorluje nasze wydatki. Ktos w zwiazku musi.Razem mieszkamy. Moj facet robi prawko i mielismy pilne wydatki wiec kasa na prawko poszla. A z kasy ktora mamy na biezace wydatki nie bylo rady przeznaczyc kasy na prawko. I moj M. zroumial.Ze Wykupienie h trzeba przelozyc na nastepny miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, może nie w ten sposób, ale jeszcze zanim mieszkaliśmy razem czasem zwracałam mu uwagę, że przesadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. Gdybym ja miala problemy finansowe a on nie byl na tyle zyczliwy, by mi pomoc, a wydawal duze pieniadze na siebie, powaznie zastanowilabym sie nad zwiazkiem. Gdybysmy na cos zbierali, a on wydal duzo kasy na swoja przyjemnosc, pogadalabym z nim. Ale w innych wypadkach nie widze powodu. Jego pieniadze, jego sprawa. Osobiscie wole, zeby sobie kupil za 1000zl konsole niz zeby przez 3 miesiace palil fajki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rertrytutui
wiem ze sporo jest takich 30latkow na poziomie 12 latka, znam takiego nawet, spotykalismy sie jakis czas. 30 na karku a gral w gierki, non stop komputer i gry, jego najwieksza milosc, dalam sobie z nim spokoj. hahah te buty czy markowe czy nie to są wszystko produkty z chin MADE IN CHINA kupowane za grosze, ktore potem takim nadetym bucom sprzedają za grube pieniadze, a takie bydlo mysli ze to markowe i lepsze i kupuje to chinskie gowno, ktore niczym sie rozni od taniego produktu, tylko tym, ze ma metkę. i takie snoby przeplacają i kupują za 300 zl a mogą kupic za 50 tak samo dobre. mam mnostwo butow za 50 zl i trzymają się latami. wiec jak ktos musi kupowac firmowki to od razu widac, ze to tępy nadęty buc jak zdechla żaba. a czesto w takich ciuchach i tak wyglada jak bezdomny czy menel. w zyciu nie bylabym z takim niedojrzalym facetem. nie wiem co ta twoja w tobie widzi autorze watku, podejrzewam ze jest z toba dla pieniedzy bo pewnie dobrze zarabiasz, skoro szastasz kasą i za byle gowno dasz 300 zl. ale inteligencji to nie masz za grosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no bez przesady____
I to się nazywa tolerancja w związku a nie ciągłe strofowanie, że jesteś głupi, że kupujesz to czy tamto czy chcę wyjechać razem z Nią na wyjazd, bo trzeba ciągle oszczędzać a to na mieszkanie a to jeszcze na coś i młodość przeminie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no bez przesady____
A jeśli gra, bo też to jego zawód (programista gier) to co wtedy? Pomijam fakt, że taka osoba bardzo dużo zarabia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnica polega na tym, że jednak firmy które muszą utrzymywać nazwę starają się utrzymywać jakość. Swoją drogą, która to była firma co zleciła wyprodukowanie podeszwy mającej wytrzymać dokładnie ileś tam kroków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ej no bez przesady____
Czy to programista czy nie czy też dużo zarabia dzięki temu czy nie uważam, że siedzenie 12 godzin przed komputerem to nie tylko strata czasu ale też niszczenie sobie zdrowia. Co z takiego później faceta będzie? Garb, krótkowzroczność, brak sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no bez przesady____ - ja Ci powiem - to toniesz w kablach, pudełkach i możesz nie mieć szafek dobrze skręconych ale zajebiście rozbudowany komputer będzie dumnie stał na środku...niedaleko dwóch konsoli, zestawu padów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niveababy87666
oczywiscie, ze jak ma ochote to powinien sobie kupic, ale powinien to przedyskutowac z Toba buty dobre za 50zl? hahah ja kupuje tylko nike i je uwielbiam! nie ma porownania to innych ...Ale to moja opinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się zarabia na swoje zachcianki to ja nie widzę problemu. Jeśli taki wydatek nie odbywa się kosztem np. zapłacenia rachunków to wszystko ok. Generalnie uważam, że najpierw to, co niezbędne a potem przyjemności. Jeśli człowieka na to stać to czemu nie sprawić sobie radochy? Sama nie wyobrażam sobie, aby mój mężczyzna mi powiedział coś w stylu " jak chcesz ze mną żyć to zapomnij o perfumach za 200 PLN". I to działa też w drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helka :)
Nie no buty do 200 zł jeszcze ujdą ale za 400-500 zł to już przesada. No chyba, że jest przedstawicielem handlowym i zarabia regularnie 10 tysięcy złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powinna
to jego pieniadze, pijawko, i moze z nimi zrobic co zechce. Dopoki nie macie wspolnoty majatkowej to nie masz nic do powiedzenia w kwestii jego kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kogoś stać to niech sobie nawet złotą konsolę kupi. :P Ja generalnie się nie czepiam, ale tylko pod warunkiem, że nie umrzemy śmiercią głodową. Raz tylko musiałam go przekonywać, że mimo wszystko wydanie 60 funtów na członkostwo w klubie paintball'a to zły pomysł i jakimś cudem mi się udało, chociaż oczy to chyba od kota ze shreka pożyczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Wszystko zalezy od dochodów. Jeżeli oboje zarabiacie tyle, że starcza na styk, to faktycznie kupno konsoli za 1000zł powinno zostać przedyskutowane. Natomiast jeżeli facet sporo zarabia, to jego sprawa na co wydaje nadwyżkę. Mój brat ma taką laskę, co wiecznie czepia się jego kasy. On zarabia 7000zł, ona 1500zł i ostatnio zrobiła awanturę, że wydał 3000zł na nowego laptopa. A, i nie widzę nic dziwnego w kupowaniu konsoli, sama lubię sobie pograć, a mam 30 lat:) W butach za 50zł śmierdzą nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Hożej
A co robi ten facet, że zarabia 7000 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia pralinka
U mnie to wygląda tak, że przeznaczamy określoną kasiorę na rachunki i jedzenie, a nadwyżka idzie na przyjemności. I nie ubyłoby mi ten tysiąc, jeśli to akurat byłyby luźne pieniądze. A co do konsol - sama usilnie namawiam tego mojego na kinecta do xboxa i znając życie, to po wypłacie pójdziemy kupić. A stare dupy z nas. Jedni lubią grać, inni siedzieć na kafeterii, nie mi oceniać, czy dobre jest coś, co komuś sprawia przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zBuhahahahahahaha
Co dłubie tylko w komputerach, programuje i po za wirtualnym światem nic nie widzi? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×