Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jasmina***

Kocica chce zagryźć kotka!

Polecane posty

Mam kocicę, która sie okociła, widziałam dwa kociaki... jednego zjadła. Drugi ma już 5dni, oddała mi go, karmi go jedynie i wylizuje. Dziś chciała mi go zabrać, nosiła po domu,.. Mam wrażenie, że chce go wynieść. Momentami GRYZIE GO i to tak agresywnie,zabiera mi go... boję się, że złośliwie go zagryzie. Nie wiem co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfr4vf4trv4
jesli nie chce mieć dzieci to jej nie zmuszaj, zwierzeta mają swój instynkt, ona wie co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srinki
to taka forma wychowania, teraz wydaje sie drastyczna ale jak kot dorośnie to zobaczysz jaki bedzie zrównoważony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlc,zx.,c
przykra sytuacja ale mozliwe ze z tym kotkiem jest cos nie tak, moze jest chory a zwierzeta czuja takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zęby w ogonie
jeśli chcesz zaufać naturze, pozwóljej to robić. jeśli zależy ci na życiu kotka - pilnuj go, zwłaszcza, że jednego już się pozbyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość northhh
idź sie weterynarza zapytaj o rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmina****
Sama mi go oddała! Pod kołdrę mi go przynosiła, nie chciała w legowisku tylko przy mnie. Zostawiała mi go. Stwierdziłam, że ok, niech się dzieje wola nieba...Zamknęłam ją sama z kotkiem w salonie, to pod drzwi mi go przyniosła:( Położyłam tam gdzie wcześniej leżał to zaczęła go przenosić, nie mam sił:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyniosę ją z nim , to wraca. Leży tam , gdzie dotąd to wadzi jej i chce go wynieść, kociak miauka, , do skrytki pod schodami go wyniosła, piszczał, przyniosłam z powrotem. Boję się, ż ktoś go rozdepcze.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazdroszcze za to nie powe
idz do weta, kotek najpewniej jest chory i dlatego kocica tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocica dziwnie się zachowuje, gadatliwa jest, niespokojna... Ładnie się nim opiekowała. Boję się nocy... jak również tego, że złośliwie go zagryzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhjgghjg
pilnuj go. ja bym zajela sie nim, a jej dawla kotka tylko do karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona wydaje się zachowywać dziwnie... kociak je ładnie, przybiera na wadze, jest ruchliwy... jedyne co, to jak śpi to ma tiki... ale to maleństwo... Ja bym zostawiła jej go, ale on tak piszczy jak go zabierze! no i wraca z nim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazdroszcze za to nie powe
ale dalczego ciagle piszesz "zlosliwie" go zagryzie? koty nie sa zlosliwe, nie przypisuj im cech ludzkich. kocica gdy zagryza kociaka to nie robi tego bez powodu (bo zakladam ze kotka nie ma zaburzen psychicznych?) tez mialam kotka, ladnie jadl i przybieral na wadze, kocica go nie zagryzla ale na niego reagowala powarkiwaniem. potem sie okazalo ze kota i tak trzeba bylo uspic bo byl chory a ew. leczenie nie dawalo praktycznie zadnych szans poprawy. koty czuja cos takiego. mozesz isc z kotami do weta, niech wet oceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za którymś razem takiego karmienia, zagryzie go złośliwie.. A ja musze spać, kociak jadł co godzine, teraz rzadziej... kocicy wrecz sie boi,.. no i to, że tak małego kociaka mi oddała to już dziwne, nie leżała z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazdroszcze za to nie powe
to wbij sobie do swojej małej główki, że kocice nie zagryzają swoich kociąt "złośliwie" :O tylko dlatego jak już, że wyczuwają, że kocię jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty sobie wbij, że to tylko zwierze i niektóre zaachowania nie zawsze mają sluszne podłoże. Nosi go bez sensu, jak dałam jdj przyzwolenie schowac, to wróciła... zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annia.....................
Ooooooooo matko coś z tą kotką jest nie tak .Pilnuj małuszka bo go zagryzie.idz do weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazdroszcze za to nie powe
Jasmina to ty sobie lepiej wbij do glowki, ze zwierzetami (zaznaczam, o ile nie ma zaburzen psychicznych) kieruje INSTYNKT a on zawsze jest sluszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest dobrze na razie, noc będzie chyba spokojna. Maleństwno najedzone w budce śpi, kocica przy wejściu do budki sie rozłożyla. pół łóżka mi zajmują;)) Jutro mam nadzieje, ze juz takich atrakcji nie bedzie. Zabawy groźnie wyglądające rozumiem, ale takie bez ładu noszenie kociaka, miauczenie, rozdraznienie...to już nie bardzo. Tą kocice ja wychowalam. W swoim życiu chyba ze sto szczeniaków, także doświadczenie jakieś mam. Z kotkami małe... ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, że to tylko dziś tak było fatalnie, oby. Mam nadzieje, ze LadyLove się tez wypowie. Dzięki za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest dobrze, wyjęła go z koszyczka, leży z nim na łóżku, bawi się nim, bez agresji. Rano pomarudziła, powierciła się... ale już spokojna. Ma takie napady miaukania...budzi kotka.. Krąży bez celu. Jakby bała się o niego i chciała schować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×