Moj ojciec się spakował i....odszedł do młodszej:-(((((

efhnbad-dziękuje za słowa otuchy

To... ty się kobieto zastanów, co za prowokacje piszesz Zerujesz na tych, którym takie sytuacje się przytrafiły naprawdę. To jest nie w porządku. Naprawdę!

Papa- smerf skąd wiesz że prowokacja, łatwo sie możesz pomylić i kogoś urazić

makumba !!!zaraz dojdę!ooo

okok lece już dobranoc, i się tu nie kłócić!

Papa- smerf to nie jest żadna prowokacja!!!!a podszywy są zawsze!!! Mama od godz.śpi i bardzo mnie to cieszy,bo nie patrzę na jej łzy-oskarżasz mnie o prowo???-dlaczego-ja umieram wewnętrznie a Ty mnie dobijasz:-(tak sie nie robi!!!!Widocznie siedząc tutaj bedzie mi lżej nie wiem-ale napewno nie przez takich ludzi jak Ty!!!!!!!!!!!1

Stosownie do okolicznosci: http://www.youtube.com/watch?v=PnkJVL76dnQ

Ja miałam podobnie-ojciec zostawił mame do gówniary w tipsach i po solarze-mama nie pracowała,bo jak ojciec twierdził -nie musi... Wszystko miał pod nosek Zostawił ja trzy lata temu:-( Podobno mam siostrzyczkę,ale nigdy jej nie widziałam i nie chcę widzieć.. Mam 29 lat ,ale dalej nie pogodziłam sie z tym-a mama,jak to mama udaje ,ze jest ok,a tak w sumie to wiem ,że mimo mineły trzy lata to dalej cierpi";-( zycze Ci duzo wytrwałości ,mamie rowniez

Zgadza się faceci to ruchacze i zdrajcy!!!!!!!!!!!!!!!1

Faceci myślą ch...m a nie głową. Dlatego kobiety, nie pozwalajcie robić z siebie kur domowych bo kiedy facet kopnie was w dupę to zostaniecie bez pieniędzy, wykształcenia i pracy.

Caramelo zgadzam się z Tobą. Kobiety nie dajcie się zamknąć w domach, bo później faceci mogą was kopnąć w tyłek a Wy zostaniecie z niczym. Uczcie się kobiety, zdobywajcie wiedzę. idziecie do pracy, żebyście nigdy nie musiały zależeć od faceta. Żebyście później nie musiały się prosic o alimenty o każdą złotówkę na dzieci. żebyście mogły powiedzieć do faceta: spieprzaj nie potrzebuje Cie. Dam sobie rade sama.

a dlaczego niby facet ma nie płacić? w tym wypadku unoszenie się honorem jest śmieszne

u mnie to nie chodzi o honor, tylko po prostu mam dość chodzenia po sądach i proszenia się o każdą złotówkę. 10 maja mam kolejną rozprawę o alimenty, bo "tatuś" dzieci kombinuje jak się tylko da. A na ostatniej rozprawie poszliśmy na ugodę. sam się zgodził, żeby płacić 400zł na dziecko, a tu nagle rzuca specjalnie swoja pracę i zgłasza do sądu. że nie ma dochodów. jeszcze mi przy spotkaniu mówi, że mnie zniszczy i żadnych pieniędzy nie dostanę.jestem strasznie wykończona psychicznie. pracy tez jakoś nie mogę na razie znaleść. wyrzucił nas z domu

U mojej przyjaciólki ten sam problem:-( Matka wylądowala w szpitalu:-( Żal mi jej jak cholera:-(