spiew na slubie

Czy możecie mi polecić spiewaczkę plus skrzypce do slubu kościelnego w klasztorze w Trzebini . Liczę na Was.

z Krakowa, tam jest Akademia Muzyczna, opera, opera kameralna... spróbuj może poszukać tej dziewczyny - w opisie filmiku są podane jej dane, może np. jest dostępna na facebooku?? http://www.youtube.com/watch?v=TdHbtTu5cGw

Mogę Ci polecić jedną Panią - http://uww.dolinainformacji.pl/index.php?option=com_adsmanager&page=show_ad&adid=4332&catid=3&Itemid=6 Byłam na 2 ślubach, gdzie śpiewała razem z mężem i na prawdę pięknie było :) Niestety nie wiem, ile kosztuje taka przyjemność. Nie pomogę też w sprawie skrzypiec, ale proponuje przejrzeć ogłoszenia np. w przełomie albo czymś podobnym.

Dziękuję za namiary. Wysłałem zapytanie. Jaki efekt poinformuję.

Proszę bardzo :) Możesz również zapytać Pani, czy nie może kogoś polecić, kto gra na skrzypcach :)

to owszem śpiewa w operze, ale jest tam tylko chórzystką!!!! czyli nie dysponuje niestety umiejętnościami uprawniającymi ją do solowego wykonawstwa... To, że zamiast być solistką na scenie - śpiewa w chórze, o czymś świadczy :( Pani poza śpiewaniem w chórze próbuje zarobić sobie na boczku, choć jej umiejętności są dyskusyjne... nieuczciwe to :( wujcio google nie gryzie - wystarczy wrzucić nazwisko Pani, i okazuje się, na jakim stanowisku pani w operze pracuje... chórzystka na ślubie to pomyłka, tu jest potrzebna solistka (albo solista!!) z prawdziwego zdarzenia, ktoś w pełni profesjonalny!!!!!

Ale my tu nie dyskutujemy o umiejętnościach, tylko kogoś polecamy :) Ja słyszałam swoje, a Ty przypuszczam nie, poza tym każdy może to zweryfikować na żywo i zdecydować czy mu pasuje i tyle :)

to raczej powinien być nie tylko sprawdzony "niewprawnym uchem" ("mi-sie podobało" - misie to w Tatrach żyją ;) ), ale też legitymować się odpowiednimi umiejętnościami i kompetencjami... polecanie jako profesjonalistki - Pani Chórzystki, która nie podaje zresztą ani tego, jaką uczelnię skończyła, gdzie i jak się kształciła... totalne nieporozumienie być może jako Żona Organisty ma wyłączność w "obsługiwanej" przez niego parafii i dzięki temu trzepią sobie wspólnie ładną kasiorkę - sporo jest takich "umów na wyłączność" po parafiach ;) a ludzie łykają chałtury jak młode pelikany... w jednej z KATEDR w dużym mieście Pan Organista gra na ślubach wyłącznie w towarzystwie swojej córki, nikt inny nie ma wstępu na chór - a że córka gra kiepsko i w dodatku jest osobą chorą psychicznie, to małe miki... ale tatuś ją "promuje" i pozwala córci dorobić... Młode Pary mają tylko taki wybór, że albo gra Pan Organista Miejscowy sam, albo razem z córunią, innej opcji nie ma ;) jar53 - wystarczy zadzwonić do działu nauczania krakowskiej akademii muzycznej i poprosić o polecenie uzdolnionej, kompetentnej studentki; będzie gwarancja jakości i umiejętności wokalistki, a honorarium... studentki nie zdzierają kasy ;)

Owszem, może moje ucho jest "nieprawne", natomiast tej Pani słuchały również osoby, które posiadają wykształcenie muzyczne i również były zadowolone. Poza tym, ja nigdzie nie napisałam, że jest profesjonalistką, a wyłączności żadnej nie ma. Nawet organista jej nie ma :P I wydaje mi się, że ja chyba lepiej wiem :) Poza tym, ja nie wiem w czym widzisz problem, podjechać i posłuchać, jak Pani śpiewa, przecież nigdy nie zatrudnia się nikogo w ciemno. A misie całkiem fajne są :P

nie wiesz lepiej ;) nie wiesz NIC, za to zadzierasz nosa ;) kolejna "zija" się szykuje, albo i ślubniczka2013 czy 14... strach się bać

A Ty chyba za długo tu przebywasz, bo żadnej "ziji" (czy coś w tym stylu) nie znam. Poza tym, jak możesz wypowiadać się o kimś kogo nie słyszałeś/aś na żywo? Chyba, że tak, to zwracam honor. Jak nie, to w kwestii tej Pani to Ty nie wiesz NIC. Ktoś prosi o poradę, ja tylko podrzuciłam linka, a Ty za pomoc komuś na mnie naskakujesz.

ja tez bede miala skrzypce, tylko goralskie:)

a Pani skrupulatnie dba o to, by się nie kompromitować za wcześnie, tylko wtedy, gdy już kaska zapłacona (plików muzycznych nie umieszcza, cóż za zapobiegliwość...) jeśli ktoś prowadzi taką dziwaczną hybrydę jak "studio muzyczno-florystyczne", jak ta Pani, to już w ogóle należy uciekać... kwiatki do kościoła przywieziemy i rozstawimy, a potem siup na chór i udajemy że śpiewamy, no i podwójny zysk w łapce - za kwiatki i za muzykę!!!! jaka sprytna Pani... no i mamy taki erzac, jak szampon łosz end goł co ani dobrze nie myje, ani dobrze nie odżywia - Pani ani śpiewać nie umie, ani nie jest florystką ;) za to ZARABIA za każdą z rzeczy, których nie umie, za to robi ;)

a nie możesz sama sobie zaśpiewać,kase zaoszczędzisz

Do kuternohy. za bardzo fałszuję a kasy mi nie żal.

A le moje ucho jest wprawne i mówi mi, że pani z linku ma odpowiedni warsztat, jak i umiejętności do śpiewania w kościele. Co z tego, że jest chórzystką..? Tam też potrzebne są głosy a nie wszystkie primadonny mają prawdziwy talent. W tych czasach bardziej liczy się protekcja niż umiejętności. Tak na marginesie... Nie jestem Suszonąróżą - wiem, że padną takie oskarżenia. Znam TO forum nie od dziś i wiem, że piszące tu panie swoim jadem potrafią zatruć najpiękniejsze jabłko. I jeszcze jedno: studenci obojga płci zdzierają kasę.

kasę??? Chyba Pani Nauczycielka ma nerwa, że jej rzeczeni studenci za mało płacą za prywatne konsultacje :) Albo może podbierają Pani Nauczycielce co lukratywniejsze ślubne "chałturki"??? Bo i głosy świeższe, i buzie gładsze ;) I ciekawe ską Pani Nauczycielka wie, że "pani od studia florystyczno-muzycznego" ma warsztat wokalny, skoro nie ma w necie ŻADNYCH jej nagrań?? Do chórów operowych często przyjmuje się osoby bez żadnego przygotowania wokalnego - byle śpiewały czysto, czytały nuty i nie narzekały, że pracują po 5-7 dni w tygodniu, osiem godzin dziennie, i zdzierają sobie głosy do kości :P Chór operowy to młocka i kombinat, umiejętności wokalne liczą się najmniej. Wiadomo, że nie każda solistka opery jest świetna w swoim fachu; ale szukanie SOLISTKI na ślub wśród chórzystek to jakby zlecić uszycie ślubnej sukni kobiecie specjalizującej się we wszywaniu zamków do śpiworów...

Witam Jestem śpiewaczką po akademii muzycznej, i na codzien pracuje w chórze w filharmonii. Chciałam tylko uświadomic wszystkim, że aby dostac sie do chóru obecnie trzeba miec skonczone wyzsze studia wokalne, takze wszystkie moje kolezanki to profesjonalne śpiewaczki po studiach. Co wiecej bardzo czesto solistki ktore obecnie próbuja psiewac w operze, wczesniej nie dostaly sie do chóru, gdzie jest wymagany nie tylko piekny glos, ale takze swietne umiejetnosci muzyczne. Jestem w tym srodowisku od wielu lat i wiem co pisze. Prosze wiec pochopnie nie oceniac chórzystów i najpierw posluchac głosu. pozdrawiam serdecznie

ludzie, którzy ukończyli studia na Wydziale Wokalnym (lub Wokalno-Aktorskim) Akademii Muzycznej, ale NIEKONIECZNIE!!! zdarza się - i to bynajmniej nie rzadko, że w chórach zawodowych śpiewają osoby, które mają po prostu ogólne wykształcenie muzyczne (ukończyli wydział instrumentalny lub edukacji muzycznej), dzięki czemu biegle czytają nuty i szybko przyswajają materiał muzyczny. Czyli - są to osoby z umiejętnościami, pozwalającymi na szybkie opanowanie materiału, wykonywanego przez zespół. Ale takie osoby nie mają tak zwanego "kształconego głosu" - liczy się to, że śpiewają czysto intonacyjnie i nie wybijają się barwowo/dynamicznie z ogółu zespołu. Tak więc twierdzenie, że w chórach (z zawodowymi na czele, czyli filharmonicznymi, radiowymi i operowymi) śpiewają WYŁĄCZNIE osoby z wyższym wykształceniem wokalnym, jest grubym nadużyciem. Choć prawdą jest, że osoby z wykształceniem wokalnym rzeczywiście w chórach śpiewają. Aha - z tego, co tu widniało w wątku, polecana tu "pani organiścina" i florystka w jednym bynajmniej plików dźwiękowych na swoich stronach nie zamieszczała... tak na wszelki wypadek ;)

orientujecie się jaki jest koszt takiej oprawy muzycznej? zależy mi na solistce do Ave Maria i skrzypcach

Już po weselu w Trzebini. Piękny slub,p rzepiękny klasztor, wspaniała oprawa muzczna - p. Trafas ze skrzypaczką coś wspaniałego /wielkie dzięki/ i jeszcze organista. Wszyscy goście byli zauroczeni oprawą slubu / prawie wszyscy byliśmy z poza województwa/. REWELACJA

bardzo różny - czasem uczeń szkoły muzycznej lub student bierze 100-150 zł, czasem renomowany muzyk prosi o 800 zł ale szczytem jest pewna wyjąca jak wilczyca na nowiu Rosjanka z Warszafffffki - dla siebie żąda 1500 zł, a dla mężusia towarzyszącego jej (obowiązkowo!! z miejscowym organistą pani nie będzie śpiewać, BO NIE!) na ustawionym pod ołtarzem ukwieconym (!) keabordziku dodatkowo 1000 zł... odstrzela się panna w balową kieckę, śpiewa ckliwe świeckie piosenki, a w koszyczku obok podsuwa do kupienia płyty - i nei może się opędzić od zamówień!!! żenua po całości - za drobne 2500 PLN :-p :-p :-p dobrze, że czasem da się znaleźć profesjonalistę, choć łatwe to nie jest - stronkę internetową każdy może sobie zrobić, chałturnik też ;)

dla mnie to już jakieś snoby ją biorą... niektorzy za tyle mają zaspol weselny albo dj

Dzień Dobry, Zajmuję się profesjonalną oprawą muzyczną ślubu, zapraszam na moją stronę internetową www.roch-dobrowolski.pl