Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja synowa oszalała!

moja synowa zabrała 4miesięcznego synka na całodniowe zakupy

Polecane posty

Gość uczcie sie tesciowe
Uwierz, ze zrobili barrrdzo wiele nie miłych, przyryc rzeczy, a w rezultacie doprowadzili do moejj depresji. Pewnie jakby moj facet byl inny to rozstalibysmy sie przez nich. Nie bede tego opisywac, ale zastanow sie, czy jakby bylo tocos blahego unikalabym ich 2 lata?... Rozmowy byly i owszem, ale nic nie dawaly. Kiedy doszlo do takich wydarzen, ktore wybaczyc bardzo trudno zerwalismy kontakt. Wnuk sam nie chcial ich widziec, takze wiesz... Nikt go nie namawial zeby dziadkow nie lubil. Wlasnie sytacja z dzieckiem, tym co dziadek zrobil przewazyla szale.. Nie ciesze sie, ze tesc zmarl, ty chyba chora jestes kobieto! Wrecz przeciwnie, ale wlasnie tak wyszlo, ze zmarl niespodziewanie tuz po pogodzeniu sie- ja wyciagnelam reke na zgode. On przebywal w innym kraju wtedy, dlatego nie widzialam sie z nim osobiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczcie sie tesciowe
Poza tym, dziecko zna i znalo wlasnych dziadkow. Bylo na tyle duze, zeby odczuwalo przykrosci i samo powiedzialo mamusiu ja nie chce juz jezdzic do dziadka x. Dziadek nie zyje ju zjakis czas, a on nadal pamieta te przylre sytacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRupia dłoń
Mój Boże. Nie ma nic gorszego niż wścibska, natrętna teściowa ze zbyt dużą ilością wolnego czasu i oczekiwaniami względem synowej :D. Pewnie dziewczyna się uśmiechała, bo dobrze przewidziała, że zaraz ją wytropisz przed blokiem. Uspokój się trochę droga teściowo synowej :) Ona ma prawo sama zrobić zakupy na chrzest. Nie musi prosić Ciebie czy kogokolwiek o pozwolenie, pytać o zdanie czy prosić na te zakupy. Znajdź sobie jakieś zainteresowania i przestań żyć życiem swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO UCZCIE SIE TESCIOWE
NIE PRZEJMUJ SIE KOBIETO!CI CO NIE MIELI TAKICH MILYCH OSOB W RODZINIE NIE ZROZUMIEJA.MOJE MALZENSTWO ROZPADLO SIE PRZEZ TAKICH TESCIOW JAK TWOI I MOZE JAKBYSMY ODSUNELI SIE OD NICH W ODPOWIEDNIM MOMENCIE BYLOBY DOBRZE. A DO AUTORKI POWIEM JEDNO-TWOJA SYNOWA MA PRZESRANE Z TAKA DURNA BABA JAK TY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRupia dłoń
Doczytałam Twoje posty na wcześniejszych stronach. Najwyraźniej Twoja synowa nie ufa Ci jeśli chodzi o pozostawienei dziecka na dłuzej. To naturalne. Ja też ufałam tylk osobie i mojej mamie. Z czasem zaufałam też i teściowej, która teraz wspaniale się opiekuje moim dzieckiem kiedy ja jestem w pracy. rada - porozmawiaj spokojnie i mądrze, w odpowiednim czasie, że bardzo pragniesz nawiązać kontakt z wnukiem, wybrać się z nim na spacer, przewijać i że czujesz sie odrzucona. I poproś, żeby synowa choć jeden dzień w tygodniu wygospodarowałam parę godzin, żebyś mogła się zaopiekować małym (zamiast pół godziny). Myślę, że zrozumie że kochasz go i chcesz spędzać z nim czas. To zaprocentuje na przyszłość. Jeśli Ci nie ufa to poproś żeby Ci powiedziała jakie ma obawy, co źle robisz..... Ja jakiś czas czepiałam się mojej teściowej, bo ona miała inne metody i sposoby na małą, i wtedy ona zaczęła słuchać i stosować się do moich próśb. Potem ja zauważyłam, ze pewne rzeczy ona sama robi lepiej ode mnie i chyba ta sytuacja pozwoliła się nam do siebie zbliżyć a i dziecko na tym zyskało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczcie sie tesciowe
Ja np. nie mogłam zostawić swojego dziecka z teściową bo mieszkała 2h drogi ode mnie, było to niemożliwe. Jak dziecko troszkę podrosło to cieszyłam się, że nie próbowałam. Opiszę jedną sytuacje, ale tego typu było całe mnóstwo- teściowie mają kota, psa i pracownie w domu, a co z atym idzie pełno sierści i opiłków drewna na podłodze. Moje dziecko zdjęło buty i biegało po tej podłodze. Z uwagi na te drzazgi chcę założyć mu buty, a teściowa na to, że ona to zrobi. Bierze but i taką brudną nóżkę wpycha do bucika. Mąż mówi- mamo, wyczyść mu tą nóżkę bo powbija mu się i będzie go bolało, a ona wpycha tę nieszczęsną brudną nóżkę do buta mówiąc, że ona wie jak się dziećmi zajmować i on jej pouczać nie będzie... W rezultacie dziecku wbija się drzazga w stopę i jest płacz przez pół godz, no i dziecko cierpi. Normalne to nie jest... Pomijając np palenie fajki za fajką w towarzystwie dziecka- zarówno jak był noworodkiem jak i już starszym dzieckiem, kiedy my wyszliśmy do sklepu żeby mogła się nim sama nacieszyć i komentarze typu- mojemu dziecku palenie nie zaszkodziło, to temu też nic nie będzie.. A to dopiero czubek góry lodowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajadrebv
Moja teściowa mieszka na wsi, takiej, gdzie wrony zawracają. Na podwórku przed domem ciągnik, sterta drzewa, częsci maszyn rolniczych, gruz, kury, kaczki srają (za przeproszeniem), obory z krowami otwarte, a ona ma pretensje, że 2 letniego dziecka boję się tam puścić swobodnie, by sobie pobiegało :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajadrebv
I fochy, że zabraniam dziecku zabawy u dziadków na podwórku :-0 bo jej się tam wychowały, to i moje by się wychowało :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest takie powiedzenie
chore te wasze tesciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do znak zapytania
a ty masz pewnie zajebistą tęściówkę co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela***
Jesli Twój syn, Autorko, jest szczęśliwy, dziecko jest zdrowe, zadbane, to daj im spokój. Nie ma po co się mieszać do ich życia.Są dorośli i wiedzą, co robią. A Ty zajmij się sobą, umów się z koleżanką na ploty, wybierz się na zakupy, odwiedź rodzinę, poczytaj książkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do znak zapytania
jaja- jak ja ciebie rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njdfdflkiaoihfeoireg
Od kiedy tesciowa ma w ogole niepytana cokolwiek do powiedzenia na temat opieki nad dzieckiem czy postepowania zony meza. Morda w kubel i nie bulgotac, nie wtracac sie do mlodych, dbac o dobre uklady (przyjaznie i z respektem, chociaz to dla autorki zapewne obce slowo). Chec kontroli i zarzadzania prosze zaspokoic w odniesieniu do wlasnego meza, psa, albo porzadku we wlasnym domu. To gwarancja na mila atmosfere z synem i jego zona na dlugi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njdfdflkiaoihfeoireg
chodzi oczywiscie o postepowanie zony SYNA - przepraszam za blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja teściowa
robiła bardzo podobnie w tym roku nasza starsza córka ma komunię, oczywiście oboje z mężem zajęliśmy się organizowaniem przyjęcia,zakupem sukienki,dodatków ,przygotowaniem małej od strony "duchowej" nie potrzebujemy niczyjej ingerencji ,jedynyą prośbą z tym zwiazaną było poproszenie teściowej,by została z młodszą córką,podczas gdy pojedziemy kupić strój młodszej. Teściowa z chęcią zajęła się młodsz Zosią,ale była też oburzona - jak to ,ojciec przy zakupie sukienki ? To kobiety zawsze sie tym zajmowały,niech tata siedzi w domu a ona ze mną pojedzie i ze starszym dzieckiem Grzecznie przeprosiłam,powiedziałam,ze takie wyjscie jest najlepsze. Nie mam prawa jazdy,więc mąż musi nas obwieść po wszystkich tych sklepach (-tez w łodzi ,wyżej wspomniana manufaktura(autorka) jest rajem dla matek z dziećmi.) . Nie będziemy autobusem wiozły sukienki i całego tego bajzelu zakupowego. Teściowa próbowała polemizować,żebyśmy wszyscy pojechali (ja z mężem,dwie córki i ona)ale to bez sensu ,Marysia 3letnia miałaby dość po trzech godzinach . Powiedziałam,ze dziekuję jej za wszystkie rady ,ale jestem w stanie sama wybrać strój dla dziecka a ją proszę tylko o zaopiekowanie się na ten czas młodszym dzieckiem. zrozumiała,nie próbuje sie wtrącać . przynajmniej na teraz;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj odpowiadam
szkoda dziewczyny,męczy się tylko z taką mamusia .;D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×