chce dac nazwisko męza

od urodzenia, w ciągu 14 dni trzeba iśc do U.S.C. aby potwierdzić imię i nazwisko dziecka, potem jest już po ptokach.

Właśnie nie wszystko wiecie. Ona dała dziecku nazwisko konkubenta z którym mieszkała. Wrobiła go w dziecko, ale jak podrosło, okazało się, ze nie jest nic a nic podobne i zrobila się afera.

i zobacz jakie nasze życie ładniejsze o tą niewiedzę.

no z teściową to się nie dziw- w końcu kochanka dała jej pięknego wnusia :P to normalne, że się cieszy z tego faktu.

Jesteśmy po rozprawie o unieważnieniu potwierdzenia ojcostwa. kurde, to nie forum prawne!!!!! koniec tłumaczeń. chcę poznać zdanie na temat jej motywacji. Czy to dowalenie mi czy może jej obawa przed tym,ze moj mąż nie będzie chciał zajmowac się dzieckiem, więc woli nazwać dziecko tak żeby na codzien pamietal o obowązkach,

sama co twoj mężu nawarzył łam sobie głowę nad problemem, którego nie ma nikt, kto żyje według moralnych podstawowych zasad. on cie zdradzil, powinnaś odejść, a tak to siedzisz i głowkujesz, co obmysla kochanka żal, dno i wodorosty

mówię ci, ty durny pokrowcu na jajniki: ona chce, żeby jej dziecko miało nazwisko ojca, żeby było zabezpieczone prawnie, żeby miało dogodne warunki rozwoju. a po cichu liczy na to, że jesteś niepełnowartościowa i nie urodzisz misiowi bachora (co jest dość prawdopodobne), a wtedy miś cię kopnie i wróci do dziecka.

a teściówka, jak widzisz, umie docenić matkę swojego wnuka :P

"Alimentów dostaje 450 zł, to nie jest wysoka kwota, czasem coś dokupimy dla dzieciaczka." hahha czy ty jestes chora na umysle, moze jeszcze powiedz ze jak beda chcieli wyjsc razem to chetnie zostaniesz i popilnujesz:)) paranoja jakas hahahahahahahaaaa masz racje kochanka sie go trzyma bo ma z nim dziecko i w ogole, a tamten jeszcze trzyma sie z autorka bo zawsze sobie moze pomoczyc a ja zwodzi ze sa razem i przeprasza za tamta lol patologia

"mówię ci, ty durny pokrowcu na jajniki" o mało z krzesła nie spadłam:)

skąd w was tyle nienawiści?

to nie nienawiść. raczej rozbawienie pomieszane z pogardą dla twojej nieuleczalnej zapewne naiwności, plus kropla cynizmu.

tyle głupoty a tak mało godności?

według Was głupotą jest nie myśleć tylko o sobie?

gdzie Ty widzisz nienawisc?? po prostu to szok że mozna tak dac sie poniżac i nie miec szacunku do samej siebie

kobieto w tym wypadku lepiej myslec tylko o sobie, pomysl w jak chorej sytuacji bedziesz zyła, a co bedzie jak bedziecie miec własne dzieci, w jakiej atmosferze one beda wychowywane, bedzie tatus mamusia i kochanka :D

tak tak a ty taka dobra dusza i dbasz o tego dzieciaka, szkoda ze nie zostalas jego matka chrzestna

Nie chciał mieć ze mną dzieci, bo nas nie było stać, bo bał się też ojcostwa. Mielismy jeszcze poczekać, czekaliśmy kilka lat i teraz jestem po 30ce i zrobiły się małe problemy, ale do wyleczenia.

To z Tobą nie chciał, a z tam,tą owszem?! Bo nie rozumiem- pomijając zdradę- nie zabezpieczał się z nią, a z Tobą tak?!

z Toba nie chciał ale innej chetnie zrobił, jeju jak Ty mozesz kochac takiego gnoja??? Mąż Cie na pewno nie kocha do tego nie szanuje, po co Ty z nim jestes?? chyba ze strachu przed samotnoscia:o

po wpisach autorki sie nie dziwie ze ten facet byl z inna, tamta dobrze kombinuje juz sie ustawia z przyszla tesciowa hehe tylko czekac az autorke kopnie w dupe. Pani autorko powinna Pani przygarnac ta biedna sierotke z dzieciatkiem do waszego domu przeciez nie sa winne ze tak wyszlo:)

najpierwww to- doskonale to wszystko ujęłas, a autorka mysli że jest matka teresa, nawet sie nie obejrzy jak pewnego dnia to kochanka bedzie zona jej męża i z dzieckiem beda rodzina a autorka zostanie wykopana

głupi chooj z twojego męża

Tak, ze mną się zabezpieczał, a z tamtą... chwila nieuwagi, poryw namiętności, nie pomysleli o zabezpieczeniu no i ciąża. Zdarza się.

no tak z Toba porywów namietnosci juz nie ma :D kobieto otwórz oczy zanim bedzie za pozno

Podszyw. Ze mną i znią uprawial sex przerywany, tylko z nia nie przerwał.

czyli tylko z Tobą uprawiał seks przerywany

chyba żartujesz TO SIE WYDARZYŁO????????????? zonk

?

nie wierzę w to po prostu:o Nie uchylacie się zatem?