kto jest na poczatku staran o dzidzie

To świetnie. Nie popełniajcie tego błędu co ja, czekając aż "może samo się zrobi"...

Ja mam dostać @ we wtorek,ale spróbuje zatestować już w ndz.Choć pewnie zaś nic z tego nie będzie.Ale bolą mnie trochę piersi co jest dziwne,bo nie mam takich objawów na zbliżającą się @.Ale nie nakręcam się i bardziej myślę,że się nie udało.A jak dostanę @ to pójdę do gina na jakieś badania.I mam prośbę do Was.Jakby któraś z Was mi sprawdziła na piekiełku kiedy miałam dni płodne i owulację,bo nie mam teraz dostępu do neta.Jedynie przez komórkę,a tak nie umiem tego policzyć.Wiec ostatnią @ miałam 25 czerwca. A cykle 30dniowe

Donusia28 dni płodne miałaś od 8-12 lipca a owulację 11 lipca. @ pokazuje na 25 a już 20-stego można robić badanie krwi. powiem Ci na swoim przypadku że test zrobiłam 4 dni przed spodziewaną @ i wyszedł negatywny a w dniu @ wyszedł pozytywny i potwierdziło to badania krwi. także z testem poczekaj bo szkoda nerwów,

Dzięki Hania. To jeszcze z testem poczekam:-)

Donusia mam nadzieję, że Ty będziesz miała więcej szczęścia :* ehh..ja to już zaczynam powoli się martwić o to wszystko..dobrze, że chociaż na razie mam zajęcie ze ślubem to jakoś leci..;/ 3mam za Was kciuki dziewczyny:) ja w tym miesiącu robiłam wszystko spontanicznie..bez mierzenia, sprawdzania, obliczania, ale w tym miesiącu do tego wracam :/ myślę, że z tym są większe szanse niż od tak sobie :/ zobaczymy co to będzie do września;) pozdrawiam:*

pomaranczka92 jak sie bedzie mialo udac to uda sie nawet beaz mierzenia liczenia td spokojnie troche cierpliwosci wszystko w swoim czasie trzeba swoje odczekac nie ma tak ho siup jednym łatwiej innym trudniej jeszcze nie ma katastrofy :D

dziewczynki moje kochane, piekiełko mi wyliczyło owulację w zupełnie inne dni niż w rzeczywistości mam, nie kierujcie się tym.

Hania ma rację, tak jak pisałam wcześniej, nie ma sensu testować wcześniej niż w dniu spodziewanej @, na jej przykładzie widać, że testowanie przed nic nie pokaże.

kamisia_k a od kiedy to sie sprawdza dni plodne i nie plodne poprzez kaledarzyk :D to chyba kazdy wie ze sie obserwuje i mierzy temperature az tak ciemna jestes ze tego nie wiesz??? buhahahahah niech twój facio idze zrobic badanie nasienia lepiej

ja się zastanawiam czemu lekarz nie kazał mi zbadać FSH i LH, przecież LH jest odpowiedzialne chyba za pękanie pęcherzyka, z czym jest u mnie problem... czyżbym musiała się zastanowić nad zmianą lekarza ?

ja tez zapytam jak tu to Ty jesteś ciemna, bo nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi,tym bardziej tępa jesteś, bo nie czytasz z czym mam problem, że piszesz mi, iż mam wysłać faceta na badanie nasienia, póki moje pęcherzyki nie pękają, to nawet super nasienie tu nic nie zdziała, zachowaj swoje komentarze dla siebie, bo są dość ograniczone.

napisałam, żeby nie kierować się kalendarzykami, skoro nie zrozumiałaś, nie moja wina, że jesteś tak przytępawa ;)

u zwyklego gina ? czy u lekarza od leczenia nie plodnosci? bo jak u zwyklego to radze wybrac kliniked leczenia nie plodnsosci wlasnie twoj facet robil badanie nasienia ????????? mials sprawdzane HSG ????? BO TO WAZNE!

to ja ci napisze ze ja tez mialam problemy a okazalo sie ze głownym winowajca bylo malo plemnikow dzis jestem w ciazy w 6 miesacu

leczę się u zwykłego gina, od czegoś trza zacząć, nie miałam sprawdzanej drożności jajowodów, mam problem z niepękającymi pęcherzykami. Póki co, nie znam przyczyny. Miałam badana prolaktyne i tsh, prolaktyna idealna, tsh też. teraz będę sprawdzać czy nie mam cukrzycy, co zasugerował mi mój gin/.

hmm to radze zmienic na takiego co leczy nie plodnosc tkai gin to strata czasu wiem to na swoim przykladzie ja leczylam sie 2 lata u gina zwyklego i mi nie pomogl tylko kase brał podobnie siostra mojej znajomej ja zmienialam i po pol roku bylam juz w ciazy !!! i nie tlyko ja mam takie zdanie na ten temat ale to twoja sprawa co zrobisz przyczyna nie pekajacych pecherzykow moga tez byc nie drozne jajwody

oczywiście partnera też mam zamiar zbadać, zrobilibyśmy to już dawno, ale u nas takie badanie wykonują tylko w czwartki, a tak się złożyło, że akurat w dwa ostatnie czwartki partnerowi coś wypadło i nie mógł się zbadać, leczymy się dopiero od miesiąca, a w miesiąc nie da się zrobić wszystkich badań przecież.

niedrożne jajowody mogą być przyczyną? nie wiedziałam, dużo szukałam na temat LUF, bo tak się to nazywa, i mało informacji znalazłam na temat przyczyn.

w twoim wypadku gin powiniem przepisac ci CLO lub zastrzyk otrivele lub pregnyl i tak jak pisze HSG zrobic

też doszłam do wniosku, że zastrzyk z pregnylu mógłby mi pomóc, ale robiłam badania na cukier i gdy on to zobaczył, to stwierdził, że mam cukrzycę i to ona jest przyczyną niepłodności, ale poszłam z tym moim wynikiem do lekarza rodzinnego i on mi powiedział, że te wyniki nie wskazują jednoznacznie na cukrzycę, w związku z tym, mój gin stwierdził, iż póki nie zacznę leczyć cukrzycy nie powinnam się starać o dziecko, gdyż wiąże się to z powikłaniami, może dlatego nie przepisał mi pregnylu. i teraz muszę się upewnić co do tej cukrzycy

tak hsg mam znajoma ktora pecherzyki nie pekaly okazalo sie ze ma nie drozny jajowód ale udroznili pecherzyki byly nie pekaly brala CLO itd udalo sie dopiero po 3 IUI i brala leki ale nie pamitam co to bylo doklanie

+tu masz rowniez przyczyny endometriozy przy nie pekajacych pecherzykach RZYCZYNY W większości przypadków nie wiadomo dlaczego kobiecie z endometriozą jest trudniej zajść w ciążę. Wyjątkiem od reguły jest sytuacja, kiedy endometrioza jest na tyle zaawansowana, aby spowodować uszkodzenia jednego lub więcej narządu niezbędnego do poczęcia. Na przykład, jeśli jajniki są pokryte grubą warstwą zrostów, jajeczko nie może uwolnić się z jajnika (niepękające pęcherzyki przyp. tłum.) i być zapłodnione. Podobnie, jeśli jajnik lub jajowód utknie we zroście w jakimś nietypowym miejscu, jajeczko nie jest w stanie przedostać się z jajnika do ujścia jajowodu. Takie zniszczenia są zwykle znajdowane u kobiet ze średnio lub bardzo zaawansowaną endometriozą.

czyli po raz kolejny słyszę, że naturalne poczęcie z LUF jest mało prawdopodobne, może po prostu od razu po sprawdzeniu czy nie mam cukrzycy, przeprowadzić IUI, zastanawiam się grubo nad tym.

hmmm IUI nie daje ci gwarancji czy sie uda za 1 razem czaaem prób trzeba kilka dopóki nie sprawdzisz reszty badan min, badania na czystosc pochwy chlamidia mykoplasmy ureaplasma cytologia badania nasienia HSG to musisz miec zeby podejsc do IUI

tak, wiem, że endometrioza też może być przyczyną LUF. Miałam wykonywane USG i gin chyba powinien zauważyć czy nie mam zrostów, bądź torbieli ( bo takie niepęknięte pęcherzyki mogą się przeistaczać w torbiele), a nic mi o czymś takim nie wspominał.

tak, wiem, że endometrioza też może być przyczyną LUF. Miałam wykonywane USG i gin chyba powinien zauważyć czy nie mam zrostów, bądź torbieli ( bo takie niepęknięte pęcherzyki mogą się przeistaczać w torbiele), hmm tego nie zobaczysz przez USG tylko poprzez HSG

tak, wiem, że muszę wykonać dodatkowe badania, jestem tego świadoma, ale skoro nie mam szansy na poczęcie naturalne (szanse z LUF na naturalne poczęcie wynoszą około 5-7%) to po co mam marnować czas, chcę podejść do IUI jak najszybciej się da. zrobię badania, które będą potrzebne, pewnie otrzymam zastrzyk z pregnylu i MOŻE się uda, wiem, że może nie udać się za pierwszym razem, dlatego nie chcę tracić czasu, dużo już go straciłam

a widzisz, nie wiedziałam, myślałam, że zrosty i torbiele są widoczne przy USG

dlatego jak ci radzialam zmienic ginekologa od leczenia nie plodnosci oni maja inna wiedze na ten temat niz taki gin tak ci zleca konkretne i rzeczowe badania od razu bo ja juz to przerabialam:O i musialam zmienic na gina od nie plodnosci

ale zbadałaś partnera dopiero później, czy od razu, przy tym pierwszym ginie ?