bogatszy nie znaczy lepszy...

Przez rok spotykałam się z chłopakiem,idealny,student,z dobrej i bogatej rodziny,samodzielny,byłam w nim szalenie zakochana.Miał on jednak wiele swoich wad,przez które ja bardzo cierpiałam.Koniec końców zostawił mnie,a raczej rzucił jak zabawkę...Nie obchodziły go moje uczucia,mój płacz nic.Jakiś czas później poznałam mojego obecnego chłopaka.Dzięki niemu wyszłam z dołka,w którym byłam po rozstaniu.Jest zabawny,kochający,troskliwy,szczery co najważniejsze,wiem że on nie zrobiłby mi takiego świństwa.Wiem też że mnie kocha,pokazuje to wielokrotnie.Ja też coś do niego czuję,nie jest mi obojętny,doceniam w nim te wspaniałe cechy,których tamten nie posiadał.Nie ma on jednak dużego domu,samochodu,nie jest studentem który ma ambitne plany na przyszłość,jest zwyczajny.To jednak mi nie przeszkadza,bo ważne że jest lepszy od tamtego z charakteru.Mój problem natomiast jest taki,że przy nim nie czuje tej szaleńczej miłości,a czasem jednak ciągnie mnie do tamtego choć nie mamy kontaktu.Co zrobić? Nie wrócę do niego,on juz nawet tego nie chcę,a co więcej nie zraniłabym mojego chłopaka,wiem że się stara dla mnie.

hahaha jesteś zakłamana i obłudna... rzucił cię konkretny facet (w którym byłaś zakochana!! i sama byś od niego nie odeszła) i próbujesz to teraz jakoś upsrawiedliwić, pocieszyć się itp... i jestes z jakimś leszczem a gdybyś miała do wyboru tamtego a tego obecnego (nie znając ich ) to byś bez wahania wzieła faceta nr1 sprawa jest prosta, atrakcyjny bogaty facet cie uwiódł palcem w dupie (czyli spodobał ci się jak cholera), potem cie porzucił.. bo miał już na ciebie wyjebane, co jest oczywiste, bo bogate przystojniaczki tak mają... i teraz się leczysz jakimś kleszczem :) którego zapewne ty porzucisz prędzej czy później bo stwierdzisz, że z nim nie ma przyszłość.. bez odbioru szmato, własnie wychodze z tego żałosnego forum, wiec nie przeczytam twojej zapewne chujowej i zalosnej odpowiedzi

facet okazal sie palantem, ale jego status materialny nie ma tu nic do rzeczy.

jako kandydat na meza bogatszy na pewno jest lepszy .. Bo moze utrzymac dzieci .. A charakter to dei rozne sprawy .. Bogatych ciuli jest tyle samo co biednych .. Wiec mozesz trafic na jakiegos kołka typu Michal Wisniewski ktory mial 5 żon .

a charakter nie zalezy od pieniedzy .. PRzykladem sa nasi poslowie .. 3/4 z nich jest pojebanych mimo ze maja kase.