Nie rozumiem mojego chłopaka. Czy tylko dla mnie to jest dziwne?

że jego życie to barca, seriale itp Po prostu w jeden serial jest tak wkręcony, ze wydaje mi się, że żyje w innym świecie czasami, ajkby to co się tutaj wokół niego działo nie było ważne. Do tego wrzechobecna barcelona. Mam tego dosyć. Rozumiem, że lubi jakiś klub, ale on już naprawdę przesadza. Na fb takie rzeczy wypisuje po meczach, ze nawet mi go troche żal...

Czy to ja przesadzam ?

Najgorsze jest to, ze on nawet od seksu woli te wszystkie swoje seriale i siedzenie przed komputerem...

a o jaki serial chodzi? barca przzegrala wiec troche przerwy teraz bedzie mial :D

na moje oko jest bardzo bardzo dziecinny, ile ma lat?

zacznij go olewać moze zrozumie że coś jest nie tak...i sie troche zmieni...

Ma 22 lata i też mi się to wydaje dziecinne... Po prostu nie wyrabiam. Nie wiem czy mu w ogóle zwracać uwage, ale denerwuje mnie ta fascynacja serialami typu dexter, czy barceloną jakby to było jego życie.

Nie chce go olewać, kocham go, ogólnie jest dla mnie dobry, ale to siedzenie wieczne przed komputerem i jego autystyczny świat mnie nawet troche przeraża.

Rozumiem Cie, mam takiego kolege, a jego posty na facebooku sa zalosne. Doskonale Cie rozumiem. Chyba jednak nie ma na to rady. Sam predzej czy pozniej dorosnie i zmadrzeje. Poki co spotykasz sie z dzieciakiem;) Jesli poza tym wszystko z nim ok to nie przejmuj sie tym :) Powodzenia!

Dzięki:) Po prostu nie mam na to siły już.

Bp moj chlopak ma tak samo. Po przegranych jego ulubionych druzyn (a ma prawie z kazdej dziedziny sportu druzynowego) wpada w takie doły i deprechy, że szkoda gadac. Teraz juz to olewam.

Już myślałam, ze jestem dziwna:) Kurde mój prowadzi takie rozmowy na fejsbooku o barcy, ze szkoda gadać, zbulwersowane komentarze na pół strony...

Nawet wczoraj jak był na meczu i był tak zaabsorbowany, ze nie mógł mi odpisywać na smsy napisałam mu, ze czekam aż mi za przeproszeniem chuj urośnie, ale nie zrozumiał aluzji

Oj, mój też-tyle, że na swoich jakichś tam forach. Po prostu ten typ tak ma:)

A może po prostu jesteś zazdrosna o to, że Twój facet ma jakąś pasję, w którą jest zaangażowany, a Ty jesteś sierotą, która bez swojego misia pysia wieczorem nie może żyć? Nie zachowuj się jak bluszcz, facet kocha sport, ekscytuje się nim - co w tym nienormalnego? Nienormalna to jesteś Ty, że się do tego przypierprzasz :o

shinkaya- o przyszła jakaś zirytowana baba, która musiała kogoś obrazić, bo ma zły dzień :) :P Pasje pasjami kochana, ale to co on wyrabia czasami to przesada zwyczajna. Jakby sam grał w piłke to ok, to jest pasja.

Oooooooo, dziewczynce nie spodobało się, że nie napisałam, że masz rację i jesteś poszkodowana? :o Tak? A co robi takiego nienormalnego? Na facebooku pisze 10 komentarzy o swojej drużynie zamiast smarować na Twojej tablicy "kocham Cię niuniusiu"? No napisz co takiego robi w związku z tą swoją pasją. p.s. Jeżeli piszesz, że pasją byłoby kopanie w piłkę, a nie kibicowanie - tzn że nie masz pojęcia o tym, co kocha Twój facet. Może zrób mu przysługę i go zostaw? :o

shinkaya- widze, ze lepiej znasz i mnie i jego :) jesteś wróżka? kocham Cię po prostu

Poza tym nie jestem osobą lubiącą jak ktoś ostentacyjnie wyraża swoje uczucia, wiec nie szuka w tym innego problemu niz jest.

moze shinkaya to Twoj facet:P? I go to zabolalo:P?

A ja dalej czekam na odpowiedź, proszę. No co takiego strasznego robi Twój facet, że napisałaś "Pasje pasjami kochana, ale to co on wyrabia czasami to przesada zwyczajna.". No chyba nie rzucasz słów na wiatr?

Bym musiała dać tu kilka jego komentarzy,a le nie zrobie ego, bo jeszcze zostanę zidentyfikowana. Powiedzmy ktoś napisze coś sprzecznego z jego pogladem na temat barcy i już płynie. Pisze i pisze i pisze, obraża, doszukuje się czegoś, gorzej jakby ktoś mu matkę obraził.

Ale to ostatnio się zaczęło, wcześniej było w granicach rozsądku, a teraz wydaje mi się, że nawet troche się ośmiesza tą walką nie wiem o co.

shinkaya-dlaczego atakujesz autorkę? Ja ją doskonale rozumiem, bo wiem, jak to wyglada. Trzeba odmawiac znajomym spotkań, bo jest mecz jego druzyny, nie spi do 5 nad ranem bo oglada mecz-przy tym drac sie i nie zwazajac, że spie, pretensje, że go nie wspieram bo jego druzyna przegrała. TO nie jest normalne.

Omg, no bo to kibic i dla nich to normalka!!!!!!!!!! Szok, po prostu tragedia. Radzę Ci wyluzować i tyle. Znajdź sobie równie absorbujące zajęcie i zobaczysz, że problem zniknie. Miłego dnia

Szczerze powiem, ze już nie raz oglądałam z nim mecz tylko dlatego, zeby zrobic mu przyjemność, ale teraz to juz mnie zaczyna wkurzać.

Poza tym tylko on się tak angażuje w te wszystkie rozmowy, ale sam tego nie widzi.

Ja jej nie atakuję, ja piszę, że jeżeli ma faceta, który uwielbia sport i jest to jego pasją a nie zwykłym zainteresowaniem, to nie ma w tym nic nienormalnego :o:o:o Mój facet też ogląda NBA o 3 w nocy, a uwierz mi, że nie raz i nie dwa wstaję razem z nim i świetnie się przy tym bawimy i tak samo przeżywamy porażki Suns'ów i głośno oraz obcesowo je komentujemy, bo to wciąga :o No ale żeby to wiedzieć, to trzeba tego zasmakować. Może zamiast narzekać, jakiego beznadziejnego ma faceta, niech spróbuje podzielić jego pasję? :o Widziały gały co brały, kibicem nie zostaje się z dnia na dzień. Idę do pracy

Szczerze powiem, ze już nie raz oglądałam z nim mecz tylko dlatego, zeby zrobic mu przyjemność, To może spróbuj pooglądać po to, żeby się wysilić i samej odnaleźć w tym coś fajnego, a nie aby mu zrobić przyjemność? :o

Ale tu nie chodzi o samo kibicowanie nawet, tylko o to, ze takie rzeczy są dla niego ważniejsze niz przyziemne sprawy.