MAM JUŻ DOŚĆ WŁASNYCH DZIECI

Półtora roku temu urodziłam bliźnięta. Chłopca i dziewczynkę. Byłam taka szczęśliwa, że je mam. Oboje z mężem byliśmy szczęśliwi. Odkąd zaczęły chodzić zaczęły się też nasze schody rodzicielstwa. Teraz kiedy to piszę mój mąż próbuje od godziny uspać wrzeszącego syna. Mam dość. Wstaje w nocy po kilka razy. A to że zeszczany, a to że pić a to że jeść, srać i nie wiem co jeszcze. Drugie śpi z nami w sypialni i też się budzi. Śpimy po 3 godziny jak dobrze pójdzie. JEsteśmy wykończeni gdy tylko zaczyna się nowy dzień. Rano gdy chcę im dać śniadanie drą się jakbym je mordowała. Robie codziennie po kilka posiłków na to śniadanie bo nigdy nie wiem co jaśnie państwo życzą sobie zjeść a czym łaskawie rzucą mi w twarz. Gdy je usypiam robią sobie ze mnie durnia. Uciekają z łóżka. Na spacerze wojna o to że siedzą w wózku, Jak je z niego wyjmę wojna bo nie chcą iść za rękę tylko rzucać się pod samochody. Do tego wszystkiego zaczęłam się na nie drzeć. Jak tak dalej pójdzie to pierdolne sobie w łeb, bo już mam dość!!!!

0/10

kochana co prawda ja nie mam blizniaków, ale mam dwie corki starsza ma 4lata a mlodsza 15mc, teraz spodziewam sie trzeciego malusza. Martwie sie jak sobie z tym wszystkim dam rade...ale pierwsze co musisz sie nauczyc to cierpliwosci do nich. Wiesz co gdy czytałam twoj post smiałam sie sama do siebie bo ja mam identycznie jak ty, z dziecmi...nie raz nawet dostanie mi sie po buzi od tej co ma 15mc, takie sa dzieci:)ja ostatnio swoje ucze zeby spały u siebie w pokoju, babo wstaje cochwile do nich bo tak ja mowisz, to tam to i tak w kolko...

współczuję,ale chyba nic nie możesz zrobić,może za bardzo rozpieszczone??

Bo dzieci się wychowuje

sorry za szczerość ale akurat w tym wieku t jak sobie wychowasz tak masz już z opisu widać, że dzieci są rozpieszczone po kiego robisz kilka śniadan? po kiego usypianie? do łóżeczka i spać kilka dni powyje - nauczy się zacznij stosować kary (nie mówię o biciu ani klapsach, ale np. karne krzesło)

"Bo dzieci się wychowuje" No właśnie... Teraz to już tylko wezwać supernianię i załatwić karnego jeżyka.

to juz po prostu taki typ dziecka. Moje dziecko ma w tej chwili juz 6 lat ale takze byl straszny, do 3 r.z. prawie nie sypialam...do tej pory wydiera sie o byle co z byle czego jakbym ja mordowala. Nie mam sil czasami ale co zrobic staram sie jak moge

Jestem facetem i w ten sposób jak Ty robisz na pewno nie karmi się 1.5 roczne dzieci. Dorośnij a później bierz się za wypisywanie prowokacji.

trzeba bylo sie zabiezpieczac

ja mam dzieci syn 11lat, córka 9lat, syn 3l i choc kocham nad życie wszystkich tak samo, nie faworyzuje żadnego z nich teraz też tak myślałam zwłaszcza spoglądając na bezdzietne koleżanki w jaki sposób kotrzystały z życia

rzuc o podloge

Masz mądre dzieci :) Wrzaskiem wymuszają na was własny porządek w domu. Szykujesz kilka rodzajów posiłków? Chyba masz z głową! One mają jeść to co ty sobie życzysz, nie chcą- chodzą głodne do następnego posiłku. Nie chcą spać? Niech wrzeszczą, padną w końcu ze zmęczenia same jeśli przestanie się nimi w tym czasie interesować. Parę dni i dzieciaki będą cacy, gwarantuję :)