Chce sie wyprowadzic z Polski na stałe. Gdzie jechac???

Nic mnie tu nie trzyma, koncze dobre studia. Pieniedzy tez mam duzo po dziadkach, ziemie sprzedalam. Moja mama jest za, nie chce mieszkac w tym miescie. Moja siostra ma mature. Tez chce wyjechać. W uk nie podoba mi sie, francuskiego nie lubie, Francuzow rowniez nie. Wizy do USA nie dostane na pewno, mam w bliskiej rodzinie 2osoby ktore są tam nielegalnie. Gdzie jechac? Tam gdzie są sympatyczni ludzie, jest mala polonia, nie ma duzej biedy

wszedzie jest juz kcha. w uk bedziesz zmywac gary, z praca tam coraz gorzej. grecja zbankrutowała. hiszpania-bieda na skraju bankructwa. portugalia-podobnie. włochy-ledwo zipią. holandia- zaczyna bankrutowac (wczoraj podali newsa) po holandi tylko czekac kiedy zbankrutuja francja, niemcy, itd. nigdzie juz nie ma miodu. siedź na d*** w polsce i szukaj pracy jak reszta.

a szwajcaria, luksemburg, albo norwegia, szwecja?

Chiny, Brazylia, Tajlandia, Malezja , Korea Południowa - nowe rynki , a jakbys byla modelką to hoho kochają w azji europejki

autorka nie chciała polaczkow, w norwegii pelno ich (nas), w szwecji bedziesz myła dupy emerytom, albo zyla na zasiłku. Oni nie lubią obcych wbrew pozorom. W szwajcarii trzeba miec w choooj kasy by kupić dom, albo mycie dupy emerytom

to może czechy? :D

Na którąś z wysp Riukiu, jak już dotrzesz to napisz czy się podoba

Tez bym chętnie tam wyjechała, zwlaszcza ze kocham Prage :D halo jest ktos z Czech?

Skoro masz tyle kasy to nie zawracaj d**y.

udtdteug 2012.04.25 Co jest złego w pomaganiu starszym? Ja mam taką pracę w Polsce. Bardzo ją lubię, czuję że robię coś dobrego i wdzięczność tej babci rozjaśnia mi dni.

Skoro masz pieniądze, to z pewnością rzekome bankructwo Grecji ci nie straszne. Tym bardziej na wyspach, byłam na wielu i nie widziałam tam kryzysu. Gdybym miała taką opcję wyjechałabym właśnie tam. Grecja jest cudowna, wspaniały klimat, zdrowa żywność, świeże powietrze, lazurowe morze, wspaniała kuchnia i czas stojący w miejscu. Eh, tak wygrać trochę kasy.. Kupiłabym tam jakiś hotelik w spokojnej miejscowości i już by mnie tu nie było w tym betonowym koszmarku.

przecież wszędzie już są emigranci, więc najbezpieczniej to jakaś Tajlandia (tam jest bardzo tanio), ew. zostać w PL ;)