Macie wykupione plisy dla dzieci na tzw. start w dorosłość?

Jeśli nie to przestrzegam! Moja znajoma odkładała dla wnuczki.Przez 10 lat odłożyła 14 tys. Teraz jak przyszedł czas wypłaty dostała tylko 12 tys. Miała polisę w PZU.

Nie, ale od czasu do czasu jak uda mi się coś odłożyć to pcham na 2 lokaty :)

Lepszy start z pomoca finansowa,pozatym mamy mtywacje do odkladania i zawsze pomimo niewielkich skladek cos ie uzbiera, polecam gemini polska

A jesteś pewna że potem odzyskasz chociaż te pieniądze które przez lata odkładałaś?

Moi rodzice odkładali przez kilka lat na polisę dla mnie, włożyli tam kilkanaście pensji, po wypłaceniu nie starczyło na batona.

Moja mama przez kilka lat odkładała dla mnie co miesiąc połowę wypłaty. Dziadkowie dorzucali ile mogli, uzbierało się wtedy mnóstwo kasy. W wieku 25 lat poszłam do banku zobaczyć jak się sprawy mają. Pani przy komputerku wszystko mi wyliczyła, inflacje, sracje. Dostałam 3 tys zł. Mama nie wiedziała czy się śmiać czy płakać.

dlatego najlepiej kupic nieruchomosc, ziemie lub zloto - to sie sprawdza od wiekow. Pieniadz to tylko wydrukowany papier.

100% gwarancji, że pieniądze nie przepadną, wyjmujesz po minimum 10 latach co najmniej tyle ile w 10 lat wpłaciłeś. Dodatkowo jest to genialny pomysł na biznes, ale nie mam czasu się tutaj rozpisywac. po więcej informacji na ten temat zapraszam drogą mailową magdalena.banasik@efg.com.pl W sobotę w Krakowie odbędzie się konferencja poświęcona temu tematowi, zapraszam chętnych do wysyłania maili z zapytaniem o to wydarzenie ;) Pozdrawiam wszystkich chcących mądrze zaoszczędzic i obrotnych, którzy chcą zarobic dodatkowe pieniądze, lub założyc nowy, własny biznes.

dlaczego nie napiszesz od razu że oszczędzasz z polbankiem? a nie piszesz o efg?

EFG nie ma nic wspólnego z polbankiem, wystarczy wpisac w google, a nie siac domysły.

w skarpetę

jakoś nie chce mi się wierzyć, że któraś z mam odkładała pół pensji co miesiąć i potem starczyło tylko na batona... jak się urodziłam moi dziadkowie założyli dla mnie książęczkę oszczędnościową, później dziadek zlikwidował książeczkę, założył lokaty. w dniu 25 urodzin dostałam dostęp do mojego konta, na którym było prawie 60 tys zł. dodam jeszcze że moi dziadkowie nie spali na pieniądzach, po prostu przez 25 lat regularnie odkładali. ja również zamierzam odkładać dla mojego dziecka na przyszłość...

chrzetsna mojego synka wlaca mu co miesiac 50zl w PKO ale mysle, ze po 18 latach tez nic z tego nie bedzie. Szkoda kasy

Nie dajcie się nabierać na to wszystko. Kochani pieniądz traci zawsze na wartości. Nawet tym, którzy mają kredyty 30 letnie będzie za parę lat łatwoiej je spłacić bo siła pieniądza maleje. Inwestuje się w ziemię, złoto i nieruchmości.

Kiedy zaczniecie rozumieć że pieniądze tracą na wartości. Opłacalne jest inwestowanie tylko w nieruchomości oraz kruszce. No chyba że obligacje.

kafeteryjne kwoki-doradczynie finansowe ha ha c wy robicie na tej kafeterii,skoro takie doswiadczenie macie w finansach padam ze smiechu ha ha

Na prawdę myślisz, że skoro ktoś ma dziecko nie ma wiedzy, wykształcenia i pozycji zawodowej? Teraz ja padam ze śmiechu.

akurat tak było że w latach 80tych pieniądz stracił mocno na wartości i rodzice dzięki temu spłacili kredyt zaciągnięty na 30 lat 3 wypłatami i tak samo oszczędności straciły na wartości i to bardzo

i myślę że ten baton to był w cudzysłowie...

a co to są plisy ??????????????