Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ..ale dlaczego.

Zamiast radości w ciąży jest zamartwianie..POMÓŻCIE:(

Polecane posty

Gość ..ale dlaczego.

..jestem w 12 tygodniu ciąży na początku radość wszystkich, a później...pytanie co dalej. Facet zarabia 1700, wiec na mieszkaniu raczej sie nie utrzymamy poza tym on upiera się abym wprowadziła się do niego bo ma dom, ja mieszkanie małe . Problem w tym,że panuje tam straszna atmosfera. Mieszka tam 6 osob juz liczac jego rodzenstwo,a dom nie jest jakis wielki. Dla nas bylby jeden maly pokoj, lazienka i kuchnia jedna na tyle osob.. Cały czas wrzaski bo male dziecko jest 5 letnie i wogole. Mam depresje jak pomysle,ze mam sie tam wprowadzic :((( Wiem pewnie nawrzeszczycie na mnie po co dziecko robilam itd itp,ale stalo sie juz czasu nie cofne :( mam po prostu czarne wizje ..bede sie bardzo nieswojo tam czula :( pomozcie bo nie wiem co mam robic . Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasdnasfag
Nie dziwie się, że się martwisz. A czemu najpierw nie zapewniliście sobie odpowiednich warunków do wychowania dziecka? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję..
w tym kraju ciezko o mieszkanie . Moze socjalne,ale dlugo sie czeka. Beznadziejna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedzialny facet
Właśnie dlatego ja nie mam dzieci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Też teraz żałuję,że nie znaleźliśmy mieszkania i pozniej wszystko po kolei,ale niestety plan to coś co w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej..nie jestem zadowolona z tego,ale mam wrazenie,ze nie robie tego co chce,ale to co mi ktos karze. Tesciowa tez,ze mam sie wprowadzac i wgl. A ja chcialabym swoj kacik, ciasny,ale wlasny :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerhswa
a Ty nie pracowałaś? ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Nawet jak chcę nakłonić faceta żebyśmy chociaż spróbowali w mieszkaniu pożyć to on nie chce nawet o tym słyszeć bo twierdzi,że nie będzie płacić za coś co nie musi...ale tam kompletnie nie poczuję żadnej swobody i on tego nie rozumie :( bede kapac dziecko to ciagle ktos mi bedzie pukac bo jedna lazienka, takie mam wlasnie wizje i coraz bardziej jestem przerazona :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuy789ih
ja nie chce dzieci i to bardzo, dlatego że zarabiam 1.300 zł mieszkam w bloku z rodzicami i nie zapowaida się żebym kupiła jakies mieszkanie nie mam za co w tym pieprzonym kraju ! A księcia milionera też nie spotkam więc ch*j z tym wszystkim. W tym kraju to albo urodzić się w bogatej rodzinie albo trafić na bogatego faceta albo strzelić sobie w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Ja pracowałam na zlecenie,ale firma miała problemy, mamy po 22 lata.. Chcialabym sie czuc dobrze w swoim kaciku, upichcic cos, a tam ciagle ktos gdzies jest no oszalec mozna :( popadam w depresje jak tylko o tym pomyślę..Musiałam się gdzieś wyżalić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Taka prawda :/ chciałabym stworzyć swój kącik, to może być coś małego,ale to z opłatami wyjdzie mnie jakies 1000 zl i wtedy zostanie 700 na zycie na caly miesiac, a to jest nierealne po prostu...rodzice z jego strony nie bardzo pomogą, z mojej zapewnią podstawy bo mam chorego na raka Ojca i ciezko jest . Wiec jestesmy zdani na to 1700 ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkioka
mój facet mieszka na wsi w dużym domu ale z nim mieszka 6 rodzeństwa i rodzice, jego siostra która ma 14 lat to jest jakaś chodząca masakra, gaduła, wścibska, drąca się na cały dom wszędzie zaglająca i w ogóle on ją uwielbia nad życie :o mniejsza z tym. Kiedy rozmawialiśmy czy gdybym wpadła to co byśmy zrobili on mi mówi że mieszkaliśbyśmy u niego. No i sobie wyobraziłam jakbym mieszkała w jego małym pokoju za ścianą rodzeństwo i zero prywatności. Mówiłam mu o mieszkaniu wspólnym to tez odpowiedział że po co płacić za coś co nie jest jego. W dodatku on mieszka na wsi więc chyba bym zwariowała z nudów i niemożności wyjścia na kawę, do kina, do restauracji, no masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasdnasfag
No ja przyznam, że mieszkałam kiedyś z moim obecnym mężem a wtedy chłopakiem razem z jego bratem i żoną brata... Jedna kuchnia, jedna łazienka... masakra, nie wiem co by było gdyby jeszcze dzieciak tam był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden 34 latek
No cóż... współczuję... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona truskawka__ew
ale dlaczego. spoko nic się nie przejmuj, jesteście jeszcze bardzo młodzi on z czasem zacznie zarabiać więcej, pewnie myśli że w domu u siebie będzie łatweiej bo nie będzie musiał Ci tak pomagać jak wtedy kiedy byłby z Tobą sam, bo wiadomew domu rodzice, rodzeństwo on w pracy więc się będzie migał jak prawie każdy facet. A w takim własnym mieszkanku to będzie musiał pomagać. Ten facet to jeszcze troszkę dziecko z czasem pewnie dojrzeje o decyzji o własnym gniazdku a Tobie pozostaje tylko czekaj, wychować, pójśc do pracy i wtedy będziecie mieć już dwie pensje więc będzie o wiele łatwiej wynając mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
No wlasnie to jest najgorsze, wieczne zaslanianie z rana siebie szlafrokiem zeby ktorys z rodzenstwa czasami czegos nie dojrzal, zero swobody...no jak o tym myślę to mi się żyć odechciewa..tez ma siostre 13 lat i kabluje jak moze na kazdy ruch . Ja chyba tego nie wytrzymam, tej wprowadzki tam..a ze strony jego matki leca słowa typy : kurwa, chuj i tak od samego rana :/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona truskawka__ew
"a ze strony jego matki leca słowa typy : k**wa, ch*j i tak od samego rana " o jej to jakaś patologia :o życze Ci wygranej w lotka ;) moja babcia wygrała w tamtym tygodniu 40 tysięcy :) więc widać nie tak trudno trafić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiojaa
a on Cie jakoś wpiera czujesz się przy nim bezpiecznie ? Wiesz że zawsze stanie za Tobą murem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Szkoda,ze ja nie mam takiej babci :D :D dokladnie patologia i wieczne wrzaski. Jestem tam czasami 3 h i mnie glowa boli..złożę wniosek o socjalne mieszkanie,ale na to czasem się czeka kilka lat.Wszystkie furtki mam chyba zamknięte i został ten dom wrrr .. i tak w depresji bede zyla .! a pretensje moge miec do samej siebie :/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika krótka
współczuję ci, to mieszkanie z rodzinką to będzie masakra, żadnej intymności, nawet w gary ci będą zaglądać, przerąbane, co ci radzić, niech twój facet zacznie pożądnie zarabiać bo ja nie wiem z czego on się cieszy, jak nie ma za co utrzymać rodziny, to was poróżni i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Do tioja : Właśnie najgorsze jest to,że nie . Czasem idzie na parę godzin do garazu i ma gleboko wszystko . A po pracy najchetniej by lezal i juz nic nie robil :/ muszę mu podpowiem zeby dobudowac jakies male pieterko ? ale zgody itd, potrwa to dlugo pewnie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadek Rydzyk from RM Station T
No to teraz pięknie dołączysz i wpasujesz się w tę patologiczna rodzinkę. Za 2 lata będziesz przeklinać siarczyściej od teściowej i pić piwo na sniadanie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Dziękuję Wam, teraz przynajmniej wiem,że nie przesadzam :P jego mama twierdzi,ze kiedys zylo wiecej osob na jednym metrazu i bylo :/ i jeszcze ona naciska bym sie wprowadzila, nawet nie chce wiedziec czemu :/ - siła robocza darmowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiojaa
.ale dlaczego. bo wiesz mój facet też lubi posiedzieć w garażu, po pracy też jest bardzo zmęczony i odpoczywa, ale np. zawsze mi gotuje, wymasuje, przytuli tak że niczego więcej nie trzeba i własnie o to pytam czy chociaż tak Cię wspiera ? Bo wiesz on jest jeszcze młody z czasem powinien się wyrobić chociaż nie wiem jaki to typ człowieka czy maminsynek czy jednak nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pseudonimu !
..ale dlaczego. dlatego faceci mają lepiej a babka jest całe zycia na kogoś skazana, no chyba że ma tyle kasy że może sobie pozwolić dzieckiem na zycie bez stresu a w naszym kraju to rzadkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Ja właśnie jestem osoba w miare opanowana :) mam ogromne poklady cierpliwosci,ale takie cos mnie przerasta. W zyciu bym nie pomyslala,ze bede miala takie stresy w ciazy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozalinka,.,.,.
kiedyś myślałam że wpadłam i mówię mojemu chłopakowi co zrobimy a ten do mnie najwyżej wyprowadzimy się do mojej babci, doznałam szoku :O dodam że tam nawet ubikacji nie było w domu tylko na polu :( myli się w misce, ogrzewanie fatalne i ogólnie chyba bym się załamała psychicznie gdyby tak się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Do bez pseudonimu : taka prawda cholera :/ ja odkad pamietam pracowalam, juz nawet w gimnazjum dorabialam, pozniej cale technikum, a los tak sprawil,ze teraz nie mam nic ..caly czas mialam swoje pieniadze, nikogo nie musialam prosic, a teraz szkoda gadac.. na jego łasce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frugo111
bylo nie trzeba sie puszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edmund sedmund
a u ciebie w domu nie możecie zamieszkać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ale dlaczego.
Nie jeden facet nie widzi problemu w mieszkaniu wspólnie nawet w namiocie :/ jak sobie pomysle,ze bede musiala z dzieckiem po sieni biegac d olazienki codziennie by je wykapac to mnie krew zalewa albo wanne z wodu bede znosic do pokoju xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×