Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama grzecznej córki

Agresywny chłopiec bije dzieci,a jego mama się cieszy! Co zrobić???

Polecane posty

Gość mama grzecznej córki

Witajcie! Moja córka-4 lata-została dziś uderzona na placu zabaw przez ok.2 letniego chłopca (żeby nie powiedzieć rozpuszczonego bachora :O ) Ten chłopiec przychodzi na nasz placyk niemal codziennie i codziennie jest problem. Zawsze komuś coś zabierze,kogoś uderzy. A mamusi się to podoba,bo synek umie sobie radzić w życiu,bo ustawia sobie nawet 6latków-ale to tylko dlatego,że nikt im nie pozwala go uderzyć. On nie jest jedynakiem-ma jeszcze 2 siostry-starszą i młodszą. Nie wiem już co robić,bo wiele dzieci się go boi i jak tylko on się zjawia to uciekają. Najgorsza jest bierność matki-a w zasadzie to nawet nie jest bierność,bo nie dość,że nie zwróci mu uwagi,to jeszcze chwali,że potrafi walczyć o swoje! Ale on zabiera cudze zabawki-kilka razy nawet zabrał do domu i ona oddawała je jak on usnął. Czasami mamy ochotę pozwolić starszym (5-6 letnim) chłopcom zrobić z nim porządek,ale czy to jest sposób? To matka powinna wytłumaczyć,że tak nie wolno! Czy Wy uważacie tak jak ona,że go dobrze przygotowuje do życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama grzecznej córki
A i jeszcze dodam,że ona to niby taka na poziomie-oboje z mężem po studiach,on jest lekarzem i to dość znanym w okolicy-a takie podejście,że lepiej niech bije niż miałby dać się bić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takiee
według mnie któreś z dzieci powinno mu pokazać gdzie raki zimują i tyle, wiem, że to brutalne co mówię ale nie spróbujcie nie poddawać mu się bo im będzie starszy tym gorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Trudno i darmo ale trzeba zacząć gnoja wychowywać w zastępstwie rodziców. Za kołnierz do góry i porządny opierdol. Podobnie z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem wlać mu i mamusi!
Moim zdaniem wlać obojgu! A tak poważnie to za każdym razem jak się tak zachowa,to za łapę i wyprowadzić poza plac zabaw. póki się nie nauczy bawić z dziećmi nie będzie się bawił wcale. Precz z terrorystą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama grzecznej córki
Bo mi się dziś tak przykro zrobiło jak mnie córka spytała czy jutro na placyk przyjdzie Adrian,bo jak tak,to ona nie chce tam iść! Ale dlaczego moje dziecko ma siedzieć w domu skoro jest grzeczne. Zdaniem tamtej mamusi nasze dzieci nie są asertywne. Poza tym żal mi jej starszej córki-bo już kilka razy widziałam jak ten mały ją szczypał, kopał lub na nią pluł,a matka nic!!!! Ta dziewczynka jest grzeczna i taka smutna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Dokładnie. Matka musi zrozumieć że nie biorąc odpowiedzialności za dziecko, skazuje je na ingerencję INNYCH dorosłych a metoda wcale nie musi jej się podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jakich maa jasia
trtr "za każdym razem jak się tak zachowa,to za łapę i wyprowadzić poza plac zabaw." kazesz komus OBCE dziecko dotykac? baa brac za reke i wyprowadzac za plac zabaw. wybacz ale nie widze tego w relaiach. zesrałabys sie predzej w gacie niz tak zrobila obcemu dziecku. tak sie nie robi! nie dottyka sie innych dzieci tym bardziej nigdzie nie wyprowadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama grzecznej córki
Raz była sytuacja,że Zuza (11lat)w obronie swojego 3 letniego brata Olusia,który na widok Adriana zaczyna już płakać kiedyś go odepchnęła. Przewrócił się na piach,więc nic się nie stało,ale zaczął płakać i mamusia z wrzaskiem na Zuzkę,że jak ona się zachowuje,że bije takie małe dziecko. Ale zazwyczaj to bardzo spokojna dziewczyna-mieszkam z jej rodziną na jednej klatce. Po prostu nie dała terroryzować brata. Stanęłam w jej obronie ale do tej baby jak grochem o ścianę. Aduś może wszystko ale jego nikt nie ma prawa palcem tknąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot_odwrócony_ogonem
ty się tym nie przejmuj co mówi mamusia skoro nie jest normalna tylko sama naucz tego dzieciaka, że pewne zachowania sie mu nie opłacają... najprawdopodobniej mamusia ze smarkaczem po kilku wrzaskach w końcu znajdzie sobie inna piaskownicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kardaszianinkaw33
MA MĘża lekarza, wie ze ma wyrobiona opinie na osiedlu i wie ze kazdy moze jej naskoczyc bo oni sa lepsi, napewno duzo bogatsi skoro po studiach maz lekarz a napewno kasjerką ona nie jest bo zaden lekarz by sie za takie byle gowno nie wział. napewno jej tez zazdroscisz ze stac ich na 3 dzieci, ze ma takiego męza i tak wymyslasz z reszta matek które pracuja na kasie w biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
A założysz się? Jakby tak raz uderzył moją córkę a matka zignorowała sprawę i jeszcze dała do zrozumienia że aprobuje? Wierz mi... tylko czekałabym na okazję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia Wasniewska
trtr bez przesady! chyba bym ci garsci nawsaDzala jakbys tknela moje dziecko cokolwiek bynie zrobilo. nikt nie daje ci prawa doroslej do tykania cudzego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaakkk
Prosta sytuacja - nakręć kilka takich sytuacji na telefonie i podejdź na komisariat, powiedz jaki jest problem i problemem zajmie sie policja i ewentualnie opieka społeczna, skoro matka nie umie wychowywać syna i pozwala na terror. Ewentualnie możesz po prostu wezwać policje jak będzie taka kolejna sytuacja i najlepiej żeby było więcej mam które znają sytuację i mogą potwierdzić problem. Samej niestety nic nie zdziałasz bo taka mamuśka jest odporna na krytykę. Więc albo weź sie za to albo odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia Wasniewska
maakk frajerswto i latanie na policje to cos czym sie brzydze, tak jak i śliskim kocykiem z którego żem jeebła na podłoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama grzecznej córki
Gdyby byli tacy bogaci to by nie mieszkali w blokach a w willi z basenem! ;) Ja im nie mam czego zazdrościć. o studiach napisałam żeby podkreślić,że teoretycznie powinni to być ludzie na poziomie,bo wykształceni. Ja akurat pracuję w urzędzie skarbowym,ale szanuję ludzi,którzy pracują w marketach,bo to bardzo ciężka praca. Ale co zrobić z tym małym terrorystą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
A masz takie dziecko? To weź sobie do serca że trzeba wychowywać. Nie potrafisz? Na dziecku się skrupi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama grzecznej córki
Policja nic nie zrobi-po sąsiedzku mieszka policjantka. On ma coś koło 2 lat,więc oni nie mogą nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia Wasniewska
trtr nie mam takiego dziecka. tylko to chyba naruszenie cielesnosci dziecka dotykajac je przez obcego doroslego. napewno nie jest to normalne is tad to moje oburzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Trzeba tej matce dobrze wp..dolić. No ja bym sobie na to nie pozwolił, taka mamuśka ode mnie usłyszałaby parę takich słów, że by jej w pięty poszło. Pozwalanie dziecku na bicie innych jest też robieniem mu krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
Jakby moją córkę RAZ taki dzieciak ruszył to bym matkę zagryzła. Na pewną wdała bym się z nią w dyskusję i ostrzegłabym ją, że ja staję w obronie mojej córki i jak jeszcze raz on ją ruszy to ja go ruszę skoro ona nie panuje nad dzieciakiem. Powiedziałabym jej, że to nie jest żadne radzenie sobie bo każde z dzieci waliło by inne po łbach, gdybyśmy ich nie wychowywały. Uświadomiła bym jej, że wychowuje małego bandytę i jescze chwila a ją będzie trzaskał po gębie. W życiu bym nie pozwoliła by terroryzował moją córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjghhdfgdff
wg mnie pozostaje jedynie pozwolic wlasnemu dziecku oddac tamtemu i tyle i jak matka tego chlopca podleci ze ktos uderzyl jej dziecko to sie na nia wydrzec ze jej dziecko uderzylo pierwsze, a najlepiej to wszystko nagrac na komorke co ten dzieciak wyprawia w razie czego jako dowod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
"bez przesady! chyba bym ci garsci nawsaDzala jakbys tknela moje dziecko cokolwiek bynie zrobilo. nikt nie daje ci prawa doroslej do tykania cudzego dziecka." hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama grzecznej córki
Jsnaj ale rozmowa z nią jest bezprzedmiotowa,bo ona wie lepiej:( naszym dzieciom brakuje asertywności jej zdaniem. No i np moja córka grzecznie się bawi,dzieli się zabawkami i nie bije nikogo,bo jest jedynaczką i nie musi walczyć o swoje! Przecież ja nie mogę uderzyć dwulatka! Staramy się go jakoś izolować,uczulamy dzieci na to żeby uważały bo on potrafi ot tak podejść i uderzyć. O nic mu nie chodzi,po prostu przechodzi obok i kogoś szturchnie... Ale przecież nie możemy usiąść między dziećmi w piaskownicy i go odpędzać,bo dzieci chcą się bawić ze sobą a nie z matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
Jsnaj - brawo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia Wasniewska
jakie brawo? to ze by matke zagryzla? tak prostaczki postepuja, naskakuja jak wariatki. ja bym takiej suce pokazala gdzie jej miejsce wiec mamusiu bys szybciej na kopach stamtad wyleciala niz ci sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słynna gierka
Nie robić nic i zacisnąć zęby,wkrótce problem sam się rozwiąże, będzie jak z tym 4lakiem, który zastrzelił ojca,bo mu gry nie kupił. On załatwi w końcu mamusię i będzie po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawde mowiac ja bym swojemu synowi kazala oddac nastepnym razem. A jak by sie matka zaczela rzucac to bym jej powiedziala ze jej syn uderzyl pierwszy I jeszcze radosnie oswiadczyla ze takie mam asertywne dziecko ze umie sie obronic :) Kolegi syn ciagle bil mojego (zreszta wszystkie dzieci, o wiele starsze od niego tez), ojciec reagowal zawsze ale nic nie dzialalo. W koncu sam stwierdzil ze niech nasz mu zacznie oddawac moze. Podszkolilam syna, raz, drugi, trzeci sie zlapali I tamten coraz rzadziej wyciagal lapy do mojego, teraz sie zdarza sporadycznie. Mozecie oceniac jak chcecie ale ja ucze swojego ze jak mowi zeby ktos go nie bil I to nie dziala to ma prawo oddac. Sam z siebie nigdy dzieci nie bije. Moze terapia szokowa zadziala na mame malego lobuza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
mielismy takich znajomych którzy tak samo wychowywali syna, po tym jak uderzył mojego syna pięscia w brzuch bez powodu a jego rodzice nie zareagowali, powiedziałam mojemu synowi że nastepnym razem ma z całej siły walnąc tego bachora piescia w pysk. No i raz mu mój syn przywalił i sie szczun zdziwił i nigdy wiecej mojego dziecka nie uderzył, niestety ale z takimi bachorami trzeba chamsko inaczej skrzwydza twoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusia, igusia
Ja bym namówiła inne dzieci żeby mu natłukły, i jeszcze przy mamusi głośno powiedziała, że się do dzieci nie wtrącam niech same załatwiają swoje sprawy i są asertywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×