Ludzie pomóżcie

carolaina idz umyj ten pusty łeb.nie nie moze miec kolezanek bo jest w zwiazku a wczesniej ja zdradzal tepaku. Autorko zrob co powinnas pozdrawiam:)

nie chciałabyś na pewno przeczytać tego co przeczytałam u własnego faceta na gadu gadu.I nie życzę Ci abyś kiedykolwiek dostała takiego kopniaka od osoby po której właśnie n ajmniej byś się tego spodziewała...!! To po cholerę z nim jesteś?

własnie dlatego tu przyszłam.sama też sobie zadaję to pytanie...Bo nie wiem... Gdybym nie miała problemu to bym tu pewnie nie pisała.Ciężka sytuacja, dobrze spojrzeć z boku i oceniać, gorzej znalezsc się w takiej sytuacji samemu.

suzzz dziękuję za jakże konstruktywną krytykę mojej osoby. :D nie nie moze miec kolezanek bo jest w zwiazku- myślę, że to mówi samo za siebie i wszelkie komentarze są zbędne. Ja mam kolegów, mój facet ma koleżanki- nie wiem, to dla Was ujma na honorze, czy jak? Autorko- skoro aż tak się zawiodłaś, Twój facet nadszarpnął zaufanie- to w jakim celu z nim jeszcze jesteś? Lubisz się zadręczać?

Ciężka sytuacja, dobrze spojrzeć z boku i oceniać, gorzej znalezsc się w takiej sytuacji samemu. Uważasz, że ty jedna przez takie coś przechodzisz/przechodziłaś? Dziewczyno, gdybyś przeżyła to, co ja, byłabyś nie siwa a łysa z nerwów. Zatem nie hierarchizujmy.

Bo nie wiedzieć czemu nie potrafię się od niego uwolnić...Poprostu nie potrafię... :( Jak mam sobie pomóc?

Psycholog. Ty chyba w ogóle masz problemy ze sobą.

jak sobie pomóc? Hmm, trzeba by brać pod uwagę kilka rozwiązań. 1. Zerwać szybko i uczciwie- z krótkim wyjaśnieniem. 2. Iść do psychologa (z partnerem) ratować związek i przy okazji powalczyć z własną podejrzliwością. 3. Porozmawiać "ostatecznie" długo i szczerze, żeby rozwiać wszystkie wątpliwości- najgorsza prawda lepsza od kłamstwa. Po rozmowie dać sobie kilka dni na refleksję i potem podjąć decyzję. Odpowiedzieć sobie w tym czasie na kilka pytań- m.in.: czy go kocham? Czym ten związek dla mnie jest? Czym w ogóle jest miłość i zaufanie- oczywiście partner powinien też odpowiedzieć na te- jak się wydaje- zasadnicze pytania. Chyba to trzecie jest najlepsze;) Jednego nie rób! Nie grzeb w jego korespondencji! Tak nie zbudujesz zaufania! Jak ktoś będzie miał ochotę Cię zdradzić, to ZAWSZE znajdzie okazję! nie musi tego zrobić w wirtualu, tym bardziej ze juz raz go przylapalaś, więc głupi na tyle nie bedzie, aby to powtarzac.

ta nasza wspólna rozmowa trochę mnie ,,uspokoi,, na chwilę ...wiem, że to wszytsko wróci...Nie wiem, może spróbuję opcji numer 3.Chciałabym aby wszystko ułożyło się dobrze bo bardzo mi na nim zależy, z resztą jemu też..Kochamy się i planujemy wspólną przyszłość ale z takimi sytuacjami między nami na pewno nigdy nie zbudujemy normalnego związku.Ja sobie świetnie zdaję z tego sprawę... Muszę się nad tym wszystkim zastanowić, bo jeśli tak dalej będzie, to poprostu to zakończę...

Zastanów się , jak Ty widzisz ten związek i czy faktycznie się w nim nie męczysz, bo jesli sie meczysz- to nie ma sensu! To, co zrobisz , zalezy od Ciebie , pamiętaj:) my wszyscy patrzymy na to z boku jedynie...

,,nie powinnam mu grzebać, ale po prostu jakoś tak się stało, że to odkryłam'' pamiętaj tylko po umyj ręce!!!