Moja kobieta jest idealna

Od dłuższego czasu mam pewien problem. Mimo iż moja dziewczyna, Julia jest spełnieniem moich marzeń nie czuję się przy niej szczęśliwy. Poznaliśmy się na studiach ona była na pierwszym ja na 3 roku. Od razu jak ją zobaczyliśmy z kumplami wiedzieliśmy, że to ideał kobiety, pomyślałem takie jak ona nie istnieją. Wysoka, szczupła blondynka, wielkie zielone oczy. Uśmiechała się niczym anioł ;-) Jakimś cudem wpadłem jej w oko i po pół roku zaczęliśmy się spotykać, jesteśmy razem 5 lat, a ja coraz bardziej czuję się przytłoczony wszystkim. Z początku bardzo podobało mi się, że uwielbia oglądać mecze ze mną i z kuplami, każdy mi jej zazdrościł, nigdy o nic nie miała do mnie pretensji, gotuje, sprząta, jest genialna w łóżku, moi rodzice ją uwielbiają. Jest moją boginią. Miałem przed Nią dwie ważniejsze Kobiety, ale żadna nie sprawiała, że czuję się gorszy. Chciałbym być taki jak ona IDEALNY. zazdroszczę jej tego. Kumple spędzają z Nią więcej czasu niż ze mną, rodzice zapraszają Ją co Niedzielę na pogawędki. Zawsze zależało mi na tym, żeby była akceptowana, ale dochodzi do tego, że ja przy Niej nie istnieje. Czy to ze mną coś jest nie w porządku, proszę o radę, bo oszaleję.

3/10

Serdecznie witam się z gąską ukradkiem podgryzając zatrwian wrębny.

jeste o nią najzwyczajniej zazdrosny... i to nie w tym kierunku w którym powinienes gdybys ja kochal zastanawialbys sie czy jestes w stanie sprostac jej wymaganiom i myslal jak mozesz ja wspierac co mozesz dac z siebie i ona to samo powinna robic dla siebie jak jestes zqazdrosny to pewnie ciagniesz ja w dol... tak jak moj byly byl zazdrosny o moje studia i probowal zabronic mi dalszej nauki ;/ pozbadź sie kompleksow albo uwolnij ja od siebie bo z zakompleksionym zlosliwcem szczesliwa nie bedzie

na moje to ty masz jakiś kompleks, ciesz się, że masz taki ideał przy sobie i pilnuj, bo ktoś ci ją zwinie.

Nie moge powiedzieć, że nie chcę by pięła sie ku górze, kocham ją i nigdy jej nie powiem, że źle się z tym czuje, wspieram ją. Za każdym razem pytam się jej czego jeszcze pragnie, jak mogę ja zadowolić. Ona mówi, że mnie kocha i ma idealne ze mną życie. Ona mnie przytłacza, jeszcze raz powtarzam kocham ją zrobiłbym dla niej wszystko

PROWO JAKIEGOŚ ZJEEBANEGO PRAWICZKA

gryzoń1234 - wiem coś o tym, pomyśl o przyszłości i poszukaj takiej z którą będziesz się czuł jak równy z równym bo inaczej będziesz żył w ciągłym strachu i poczuciu niższości.

Cóż, stwierdzam, że nie byłbym wstanie jej zostawić, bo ją kocham. Pozostaje mi tylko rozmowa z Nią, bądź samobójstwo ;-D

Absolutnie Wam tego nie zycze, ale mnie sie zdaje, ze ja zdradzisz;p