Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do mężczyzny mojego zycia

Przewrotnie - Zostaniesz moim mężem?

Polecane posty

Gość ale spoko...
Lubię zwierzątka, ale mam alergię na sierść. Wybredny oczywiście jestem. Ale robię za to doskonałe sushi! I kilka innych rzeczy... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
o rany!!!!!! wszystko oddam za sushi :) a z tym psem, to kaszana, alle zdrowie ważniejsze Ja próbowałam zrobic sushi, ale było obrzydliwe, choć ładnie wyglądało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
muszę siku, zaraz wracam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
A ja właśnie idę zrobić sushi :-) Niestety nie ma emotikona na takie cuda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
ha! szybka jestem - nawet nie zauwazyłeś mego zniknięcia Za dużo herbaty dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
Dla kogo??? Czuję się pominięta :) A czemu tak późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
Dla siebie :-). Nie to, żebym był egoistą (choć jestem :-) ) lub skąpiradłem (bo nie jestem), ale dziś po prostu jestem "Kevin sam w domu" :-) Późno, bo mam złe nawyki żywieniowe. Cały dzień nie jem, a wieczorem nadrabiam. Poza tym wieczór to najlepsza pora dnia (jeśli można tak powiedzieć :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
i poszedł robić zanęcił i się odkręcił. kurka wodna, zostanę niczyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
Spoko, robię, jem i piszę na kafe równocześnie :-) A mam tylko 2 ręce :-) Moje nigiri to raj dla podniebienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
a zdradzisz receptę na dobry ryż? Bo ja miałam taki kupny sos do ryżu i wyszło paskudne... Chyba,że nie można Cię wykorzystywać...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
Można mnie wykorzystać :-) Zaraz napiszę. Muszę najpierw zjeść :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
OK. Zakładam, że ryż potrafisz ugotować. Dressing octowy (na szklankę ryżu): 2,5-3 łyżki octu ryżowego lub białego octu winnego 1,5 łyżeczki cukru 0,5 łyżeczki soli Mieszasz do całkowitego rozpuszczenia soli i cukru (czyli dosyć długo) i dodajesz do ryżu. Nie wiem dlaczego wyszło Ci obrzydliwe...??? Świeży łosoś, surowy rzecz jasna, sos sojowy, wasabi, i nie ma wyjścia: musi wyjść dobre :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
bo do ryzu dodałam ten gotowy sos, a nie robiłam go z octu itepe... Prawdopodobnie dlatego mmm, serek philadelphia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
dzięki za przepis, nast. razem wykorzystam ale sobie dogadzasz tym sushi? To z okazji czy bez? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
ale sobie dogadzasz tym sushi? To z okazji czy bez? To z takiej okazji, że jestem głodny :-). Szczerze przyznam, jak na spowiedzi, że robię sushi co 2-3 dni :-). Chyba się uzależniłem :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
Robię też doskonałe spaghetti frutti di mare :-). A moje placki ziemniaczane, to kartoflana poezja godna pióra Wisławy Sz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
pojechany jestes - jak to mówi młodzież :D zazdraszczam Ci w tej chwili. chyba chora jestem, mam dreszcze, katar mi się zaczyna i bolą mnie mięśnie... super pora na chorowanie... nie mam czasu na katar!!! aaa ;) ale mi zrobiles ochotę na sushi... a wolisz jeść zrobione przez siebie czy polecasz jakąś knajpkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
plaacki, pycha ale kupa roboty :) a pizzę robisz? albo serniki? Czy na słodko nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
lepsza w takim opisie byłaby konopnicka, napisałaby realistycznie, że poczulibyśmy zapachy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
Na przeziębienie to chyba tylko wódka...dużo wódki. Wprawdzie nie uleczy, ale za to nic nie będziesz pamiętać :-). Wolę sam zrobić, bo dobrze i tanio :-). Knajpek niestety nie mogę polecić, bo jako plebs miejski czuję wrodzony wstręt do miejsc tak eleganckich jak restauracje :-). Ale znajomi ( ;-) ) polecają w Warszawie Soto Sushi - można u nich w knajpie, można zamówić do domu. Mi smakowało (takie z dowozem :-) ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
jestem ze Śląska i tu raczej średnio o dobre sushi. ale w chorzowie dobrze dają jeść, chyba Kioto Sushi... ale lepiej samemu sobie zrobić, to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
plaacki, pycha ale kupa roboty Jaka kupa? Robocik kuchenny z funkcją tarki i masa na placki przygotowana w 10 minut :-). Zbyt cenię swoje delikatne dłonie, żeby trzeć kartofelki ręcznie :-). a pizzę robisz? albo serniki? Czy na słodko nic? Pizzy nie robię. A słodki sam jestem, więc ciast nie trzeba :-) lepsza w takim opisie byłaby konopnicka, napisałaby realistycznie, że poczulibyśmy zapachy Niby tak, ale ona jednak ten naturalizm nędzy uprawiała...:-) A jedzonko musi nas do nieba wznosić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
jestem ze Śląska i tu raczej średnio o dobre sushi. Jeśli zapłacisz, to i na Śląsk dowiozą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
jestem rozmowna jak Twoje sushi, normalnie tak podciągam rozmowę jak babcia gatki :) powoli i bez gracji.:) chorzeję, wybacz.... Fajni faceci to tylko w Warszawie... :) błagam tylko nie mów,że lubisz siedzieć przy fontannie ;) sezon chyba się powoli zaczyna na lanie wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
no tak, niby więcej w Katowicach się zarabia niż w warszawie, wg najnowszych obliczeń, lecz ja to smietanki nie należę :D i kurna wydalo się , po co szukam męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
chorzeję, wybacz.... Wybaczam! :-) Fajni faceci to tylko w Warszawie... Hmm...nie wiem...możliwe. Nie oglądam się za facetami :-). błagam tylko nie mów,że lubisz siedzieć przy fontannie sezon chyba się powoli zaczyna na lanie wody Nie lubię. Wolę leżeć na trawie i gapić się w niebo :-). No i mam jedną wadę...powiedzmy prawną...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
zapewne żonatyś :D ew masz męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truteń_gucio
masz miodek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale spoko...
zapewne żonatyś ew masz męża No wiesz...na cholerę mi mąż? Żeby mu gotować, sprzątać, prać brudne gacie i skarpetki oraz inne rzeczy??? Żonę mam :-). Zarejestrowaną w USC :-),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mężczyzny mojego zycia
Zbyt idealny byłeś z tym sushi ! cholibka! :) Pozdrowienia dla żony! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×