pytanie o socjal

moja sytuacja wyglada tak,zlozylam podanie o mioeszkanie socjalne ,czekamy juz ponad 3 lata (3 dzieci) jeszcze pewnie bedziemy czekac jakis 2 bo ich zdaniem 2 pokoje w ktorych teraz mieszkamy to sa dobre warunki ja lecze sie tutaj od 5 lat na nerwice i depresje biore leki ,mam poczatki cukrzycy i nadczynnosc tarczycy czy jesli lekarz wypisze mi jakis papier ze sie lecze to przyspieszy to nasze czekanie na mieszkanie? jak myslicie?

Idz do pracy.

uwierz mi ze bym chciala :) nawet niewiesz jak

Nie możesz ŻADNEJ pracy podjąć?

na obecna chwile nie po pierwsze ze mam male dziecko po drugie ,jak juz pisalam lecze sie od kilku lat na nerwice,mam dni ze nie jestem w stanie wyjsc z domu takie mam leki,a co dopiero mowic o jakiejkolwiek pracy z ostatniej musialam wyjsc po godzinie bo nie dawalam rady dodam ze przed choroba prowadzilam swoj salon fryzjerski przez 6 lat

no ale skoro oplacasz 2 bedroom to cie stac? juz lepiej zloz o housing benefit.

To, ze masz cukrzyce, depresje i problemy z tarczyca nie ma zadnego zwiazku z dostaniem wiekszego mieszkania! Te choroby nie wymagaja osobnego pokoju dla Ciebie. Moze gdybys byla niepelnosprawna to mialoby to jakis wplyw na wielkosc mieszkania (miejsce na wozek i przystosowanie lokalu do poruszania sie), ale co druga osoba teraz cierpi na depresje,nie wspomne o cukrzycy.

Jeżeli masz faktycznie takie silne lęki i dysfunkcje odnośnie życia codziennego możesz przejść badanie które to potwierdzą i gdy stwierdzone zostanie, że nie jesteś w stanie funkcjonować, pracować to jest możliwość, że przyznany Ci będzie zasiłek z tego tytułu. Zasięgnij informacji w swoim GP.

nie chodzi mi o doplaty chcemy miec cos na dluzej bo ciagle przeprowadzki nas wykanczaja co rok trzeba zmieniac szkoly bo albo wlasciciel podnosi czynsz albo sprzedaje dom ,mam kilku znajomych ktorzy wymyslali historie zeby tylko dostac mieszkanie i po kilku tyg takie mieli nowa dzielnica,domy nowiutkie ,piekne a czlowiek prawde mowi nie mam sumienia klamac i bedziemy czekac do zasranej smierci :(

niedlugo w Irlandii benefity zabiora a potem w UK http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wielka-brytania-i-Irlandia/samotni-rodzice-musza-wziac-sie-w-garsc,1,5117680,region-wiadomosc.html