Czy pójście do łóżka z kolejnym facetem to dla was rutyna, jak miałyście wielu?

nie marzysz o miłości, bo jak się KOCHA to się nie stawia samych warunków, jak się zakochasz to ilość partnerów przestanie mieć znaczenie... czyli rozumiem, ze sam nie masz kompletnie nic kobiecie do zaoferowania? Tym bardziej nie liczyłabym na równolatkę, jeszcze jakaś licealistka czy może 20latka się skusi... Domyślam się, ze jak większość prawiczków nie masz pracy, wykształcenia, lub masz słabą pracę, mieszkasz z rodzicami itp... Najpierw zmień swoje życie a potem szukaj urozmaiceń w postaci związku...

no to jak masz jakieś wykształcenie to nie jest źle, to szukaj porządnej pracy, rób prawko, kup choćby grata za 2-3tys zł, rozwijaj pasje

to co spowodowało, ze taki zupełnie normalny facet nie miał do tej pory dziewczyny? Może za dużo wymagasz od kobiet, zastanów się co jest przyczyną i wyeliminuj ją.

nie chce miec grata za 2-3 tysiace i ciagle placic mechanikom. wole isc na koncert, kupic plyty z muzyka, porzadnie sie ubrac. przez wiele lat mialem dosc silny tradzik, na tyle silny ze raczej nie mialem szans na dziewczyne i nawet nie probowalem. poza tym ostro pracowalem nad swoim wygladem. nadal nie uwazam sie za przystojniaka, wiec glupio podbijac do dziewczyn

czy tez isc do kina albo podrozowac. poza tym jakbym sam przezyl seks bez zwiazku to juz bym nie mogl miec takich pogladow, ze nie chce dziewczyny ktora miala przygode, bo nie bylbym od niej lepszy

a jaka jest alternatywa dla mieszkania z rodzicami? praca raz jest, raz jej nie ma, poza tym nie wyobrazam sobie mieszkac samemu i jesc chleb z margaryna. wole mieszkac z rodzicami i czasem sobie zjesc owoce morza i napic sie whisky

mam 24 lata i troszkę:)Miałam jednego partnera seksualnego - męża, ale pierwszy raz miałam w 19 roku życia (z obecnym mężem) ale np. całowałam się z kilkoma wcześniej, z Twojego punktu widzenia jestem dziwką?Tak się zastanawiam.

no wiesz, ja mam 26 lat i od 7 lat nie mieszkam z rodzicami, chleba z margaryną nie jadam, do kina też chodzę... Jak masz jakieś dobre wykształcenie i dostaniesz chociaż 2tys na ręke to spokojnie kawalerkę możesz wynająć. Ja z resztą pomieszkiwałam ze znajomymi, wynajmowałam pokój za 300zł ale przynajmniej bylam samodzielna i niezależna. Ja na przykład nie wyobrażam sobie być z facetem, który mieszka z rodzicami... Głupio bym się czuła z kimś takim, w tym wieku to odstrasza... Trądzik to ma masa ludzi, więc to nie tłumaczenie ;) Trochę pewności siebie, masz jakieś pasje to je rozwijaj a w końcu pewnie poznasz kogoś z podobnymi zainteresowaniami.

akurat mialem spory tradzik, a nie kazdy ma stala prace, niektorym sie praca nie podoba to ja rzucaja. a akurat mam taka pasje, ktorej raczej zadna dziewczyna nie podzieli, co najwyzej zmaskulinizowany babo chlop

widzisz, sam tworzysz problemy - właściwie to je wymyślasz na siłę ;) nie każdego stać na to aby wybrzydzać z pracą - większość pracuje aby mieć kasę nawet jeśli swojej pracy nie lubią, ale przynajmniej mają własną kasę i swój kąt...

nie mam dobrego wyksztalcenia, jestem po humanistycznych studiach i taki dyplom dla pracodawcy to papier toaletowy

akurat dziewczyna woli byc czesto sama niz miec chlopaka z duzym tradzikiem. kobiety tez patrza na wyglad jednak. a i dla mnie to straszne jak dziewczyna ma juz za soba seks analny

to nie lepiej było wybrać porządne studia? no widzisz, skoro nie jesteś w stanie w żaden sposób znaleźć dziewczyny, bo niewiele masz do zaoferowania to tym bardziej nie powinieneś niewiadomo jak wybrzydzać i oceniać na pierwszej randce po ilości partnerów ;)

jak już pisałam - za dużo pornoli, 90% kobiet anal zwyczajnie brzydzi.

sorry jak inni marzyli o porzadnych studiach, to ja marzylem zeby nie miec tradziku i dobrze wygladac. zwlaszcza ze dziewczyny w czasach licealnych to sie interesowaly pewnymi siebie chlopakami z zawodowek. nie kazdy musi byc intelektualista, ja lubie swoj tryb zycia, swoja pasje. akurat mysle ze troche do zaoferowania mam, a dziewczyna co miala sporo partnerow raczej i tak by prawiczka nie chciala

a dziewczyny nawet za bardzo nie szukalem

a co sądzisz o moim przypadku? nie odpowiedziałeś....

to sam widzisz jakie masz priorytety - wygląd przedkładasz nad wykształcenie... Pracę rzucasz jak Ci się nie podoba... Tu nie chodzi o to, że jesteś prawiczkiem tylko jaką jesteś osobą... Myślę, że u kobiet 25letnich nie masz czego szukać... Jak już to u licealistek, lub góra 20latek

jakby mi jakis powiedzial, ze jest prawiczkiem to bym go wysmiala:)

bo wyglad jest bardzo wazny. zawsze chcialem fajnie wygladac. bez wygladu to nawet bedac bogatym dla kobiety mozna byc co najwyzej sponsorem. uwazam sie za dobrego czlowieka,ciekawego, z poczuciem humoru, uczynnego, wrazliwego nnhbdcbdjh jestes porzadna :)

wygląd nie jest najważniejszy, uwierz. A zwłaszcza właśnie dla porządnych kobiet które mają widzieć w Tobie charakter i zalety :) Ja byłam kiedyś z brzydalem i jakoś nie przeszkadzał mi jego wygląd, kasiasty też nie był ;)

jest wazny. wiele dziewczyn woli byc samemu niz z facetem brzydkim

facet musi kobiete seksualnie podniecac. a z brzydkim kobieta zawsze pojdzie pozniej do lozka. z przystojnymi mogla chodzic po tygodniu randkowania, z brzydkim pojdzie po pol roku

z takimi teoriami to pozostaje mi życzyć powodzenia ;) Widać jak dużo wiesz o kobietach ;) świadczy o tym też Twój staż w związkach...

http://www.youtube.com/watch?v=NQU8lGtUbgg

zadna rutyna. kazdy jest wyjatkowy.. z kazdym jest inaczej i kazdy kutas gdy we mnie wchodzi po raz pierwszy jest tak samo podniecajacy. kazdy inaczej smakuje,ma inny ksztalt. i kazdy chlopiec w inny sposob jest rozbrajajacy :)

jako prawiczek masz rozne wyobrazenia :) ja tez bylam dziewica i marzylam o takim super oh ah idealnie ale zakochalam sie i zrobilam to z takim co mial wczesniej przede mna ok 25-40 dziwek :> bo piekny nie byl wiec musial placic :) a poped ma :> i co mialam tego z nim nie robic? jak ktos jest cos wart, to nie liczyl sie seks chodz wolalabym zeby bylo inaczej z tym partnerem... i nie dziwie ci sie. pozdrawiam cie ex dziewica-marzycielka hehehe

mysza-mysza123 i nadal z nim jestes? ja bym w zyciu nie poszedl do prostytutki a stazu w zwiazkach nie mam bo nie bylem zbyt urodziwy. pryszcze potrafia byc obrzydliwe. a leczy sie je ciezko. brodawki itp mozna szybko usuwac metodami chirurgicznymi raz na zawsze, a pryszcze beda wracac

tak, jestesmy ze soba juz poltora roku ja oddalam mu sie wiedzac niestety jaka mial przeszlosc i troche smutno mi bylo, ze tak robil. bardzo smutno. no ale kochalam go i nie moglam przeciez nie byc z nim TYLKO DLATEGO. ja tez zawsze czekalam na 'ksiecia z bajki', ale sie zakochalam na amen. zycze Ci powodzenia, dobrze rozumujesz, podobnie jak ja rozumowalam, ale nie trafilam na ideal :)

eee tam pryszcze hehe, moj za to jest otyly...............ehhhhhhhhh :) i bardzo wysoki. ja jestem za to szczupla blondynka no ale coz-milosc jest slepa!!!! trafisz w koncu na swoja kocice hehe :>