Dlaczego lekarze są nieuprzejmi, nie zabiegają o pacjentki ?

Czy twój ptasi móżdżek zrozumie to,że piszący na tym forum są niekiedy o wiele bardziej wykształceni niż ci,których tak bronisz! No,cóż napisałaś co wiedziałaś,a teraz PASZOŁ,WON STĄD!!!

uderz w stół a nożyce się odezwą :-) pozdrawiam

polski rynek jest zbyt mały, nie ma konkurencji jak w USA, wiec lekarze robią co chcą. 'Dobry' a raczej znany lekarz ma pacjentek i pacjentow zapisanych na rok do przodu. Gdyby ludzie zgłaszali błędy do sądow jak amerykanki, a sądy wydawaly wyroki pierdla albo zadoscuczynienia 1,000,000 pln to kutasy w białych łachach zajęli by sie porządnie leczeniem

polski rynek jest zbyt mały, nie ma konkurencji jak w USA, wiec lekarze robią co chcą. 'Dobry' a raczej znany lekarz ma pacjentek i pacjentow zapisanych na rok do przodu. Gdyby ludzie zgłaszali błędy do sądow jak amerykanki, a sądy wydawaly wyroki pierdla albo zadoscuczynienia 1,000,000 pln to kutasy w białych łachach zajęli by sie porządnie leczeniem

Nie zgadzam się, że w Polsce nie ma konkurencji. Jest wiele, bo tak naprawdę każdy lekarz po kursie może wstrzykiwać botox czy kwas. Nie wspominam już o laserach i igłach w rękach kosmetyczek. Chociaż fakt faktem dużo daje doświadczenie. Podobnie w tej sytuacji. Piszecie, że lekarze są niemili. A może jakieś przykłady? Osobiście pracuje w klinice i chciałabym wiedzieć jakie zachowania są odbierane jako niemiłe.. będzie to dla mnie dobra nauka. Zawsze staram się dobrze traktować pacjentów: kawka, herbatka, świeża gazetka w poczekalni, później dokładne wysłuchanie oczekiwań, analiza i sugestie zabiegów - kilka wariantów rozwiązań cenowych.. i ewentualna decyzja. Takie miałam standardy - gdzie tu można być niemiłym? Czy chodzi np. o hasła typu "w pani przypadku niezbędne jest użycie dwóch strzykawek zamiast jednej, ze względu na bardzo głębokie zmarszczki" O co chodzi?

sandrine ---- ja się zgadzam z opinią Pani wyżej ,w Polsce NIE ma konkurencji. Lekarzy ,którzy potrafią jako tako operacować z dobrym rezultatem jest zaledwie kilku-kilkunastu, mimo iz chirurgami plastycznymi w naszym kraju jest ponad 100 osob. Botoxy czy kwasy to inna sprawa, moja dentystka nawet botox robi :D Nie wiem w jakiej klinice pracujesz ,ale ja nie zostałam przyjęta w taki sposob - żadnej kawki nie było , usiadłam i czekałam az doktor będzie wolny... Do konsultacji u tego doktora nie miałam zastrzeżen, co innego lekarz od nosa , został wymieniony w tym wątku... Spiący, znudzony , gadał to co jest napisane na forach, z Internetu mogę wiedziec sie dowiedziec niz od lekarza żenada Co mi się nie podoba ? - traktowanie pacjentek ( i pacjentów) jak idiotów , nie kazda kobieta chcąca zmniejszyc nos ,powiekszyc piersi czy tyłek to malowana lala która marzy o karierze w Playboy'u, czesto lekarz ma ograniczone horyzonty myslowe - jesli mozna to tak nazwac, mówi tylko to co ON wie , nie przyjmuje do wiadomości ze pacjentka równiez ma racje - no bo jak ?? Przyznac racje pacjentowi ? Toż to hańba :D - olewanie pacjentów, pisałam w pierwszym poście. Byłam na konsultacji , zaraz po niej ustaliłam z Panią w recepcji termin zabiegu. Kilka dni przed dowiedziałam się ,że musze wyjechac wiec zadzwoniłam ,przeprosiłam za kłotop ,poprosiłam o zmiane terminu. Pani na to zaczęła pojękiwać :O Ehhh ,moze jednak da pani rade dojechac? bla bla bla Zaproponowala mi dopiero termin po wakacjach, zapytałam czy mozna wczesniej np za dodatkową oplatą ,pytałam lekarza i wiem ze to mozliwe. Pani z recepcji obiecała zapytac lekarza i oddzwonić po 17. Telefonu sie nie doczekalam. Dwa dni pozniej probowalam sie z nimi skontaktowac - kilka telefonow i nic. Napisałam na maila p.doktora z wynikami badań o ktore prosił- zero odpowiedzi. Kilka dni pozniej zadzwoniłam z zastrzeżonego ,odebrała od razu :O była bardzo niemiła ,jakby miała do mnie pretensje o to ,ze nie przyszłam. Miala zadzwonic - znow tego nie zrobila. Znalazłam lekarza w Czechach , chociaz tam traktują normalnie ludzi , Polska to upadły kraj :O

Ponawiam z naciskiem : Lekarz jest uslugodawca takim, jak kazdy inny rzemieslnik - hydraulik, szewc albo sprzataczka. Praca lekarza wymagala dluzszego ksztalcenia, dlatego ma on rowniez wyzsze zarobki, ktore wy placicie korzystajac z uslugi. Czescia uslugi jest rowniez kultura w obejsciu z klientem/pacjentem. Jako uslugobiorca ma sie pelne prawo wymagac, kontrolowac wykonanie i w razie potrzeby otwarcie i kulturalnie skrytykowac - bezposrednio do zainteresowanego, gdy nie pomoze to do przelozonego, a w razie koniecznosci publicznie. Tylko w ten sposob bedziecie respektowane/i jako uslugobiorcy. Jezeli wchodzac do gabinetu klaniacie sie unizenie juz od progu pelni szacunku do "boga w bieli", to juz przegraliscie/przegralyscie. Na respekt trzeba sobie zasluzyc, a w razie potrzeby wywalczyc. Pamietajcie - KUPUJE USLUGE LEKARSKA ZA MOJE ZAROBIONE PIENIADZE - Ubzpieczenie oplacone jest przeciez tez z mojej pracy.

To proste, wystarczy olac takiego lekarza. Teraz mozna w chirurgach przebierac i ja mam wrazenie, ze to oni nadskakuja klientkom, a nie na odwrot.

tyle jest chirurgow, ze to oni musza sie starac, a nie my.

Dziewczyny powinno się nie tylko olewać tych wszystkich lekarzy ale również ostrzegać inne kobiety i omijać ich gabinety szerokim łukiem. Proste!

zeby zaraz "olewac", tylko po prostu nie korzystac z uslug danego delikwenta. tak chyba lepiej zabrzmialo :)

w Polsce jeszcze wiele lat brakuje żeby coś się zmnieniło :O nawet w prywatnych klinikach nie jest tak jak choćby w usa .

boszeeee :-) jacy wy jesteście głupi.

sram mordą

velvet-velvet i co za debilny wątek! Cóż można takim osobą ,jak wy odpowiedzieć,jedynie tylko to; moje panie,komputer ma nad mózgiem tę przewagę,że się go po prostu używa.:(

Opiszę moją przygodę trzy miesiące wstecz poszłam na usg naczyń w nogach i przed wykonaniem usg Pani kazała mi schować się za parawanik i rozebrać po czym wyszła Kiedy ponownie ktoś wszedł myślałam , że to ona ale usłyszałam męski głos,,Szybko bo śpieszę się do domu'' mało tego ja za wizytę płaciłam i naczekałam się długo. Wyszłam a Pan powiedział proszę wejść na leżankę no to weszłam Pan się odwrócił spojrzał na moje nogi potem wyżej i z uśmiechem już i ciepłym głosem powiedział proszę zdją spódniczkę i majteczki. No to zdjełam spódniczkę i zapytałam czy majtki muszę a On że tak bo w innym wypadku nie zbada tych jak to się nazywa węzłów chłonnych no to zdjęłam kurcze to było najdłuższe usg w moim życiu 1,5 godziny miałam robione niedawno znowu to badanie bo jestem po operacji, ale poszłam do kobiety robiła 15 minut a ja nie musiałam zdejmować bielizny Więc nic nier rozumiem:(

nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. W dużej mierze to zależy od tego jakim jest się człowiekiem. W każdym zawodzie znajdzie się karierowicz.

Bo to nie amerykanski serial kurwa.kiedy wy to zrosumiecie,tylko w serialu jest tak ze jak ktos jest chory nikt nie wie na co,to skacza biegaja i glowia sie co to moze byc.tutaj wpierdola cie na ojom i czekaja az umrzesz.albo zaiast szukac roziwazania to wola amputowac ci noge.a po skladaniu kosci chodzisz z odwanikami na rece pol roku,a jak lekarz spieprzy najprostsza z mozliwych operacji,to co z nim...nic,idzie dalej odpiepszac te mapetshow.bo doslownie to co sie dzieje w szpitalach to mapetshow i cykr.

no tak , ale powiem tez bo nie mogę tego nie powiedziec spotkałam wspaniałego lekarza który mi BARDZO pomógł bardzo dzięki niemu moge pracowac i życ jest bardzo dobrym człowiekiem musiałam napisać bo sumienie by mnie zagryzło pozdrawiam

kto to??????????????????????????????????????

Ponieważ ludzie w desperacji pójdą do każdego (to w przypadku lekarzy NFZ). Lekarze oczywiście traktują zwykłą praktykę jaki zło konieczne (i pacjentów jako zło konieczne) i mam wrażenie, że państwowa pensja to coś co uznają, że im się zwyczajnie należy a prawdziwa praca to prywatnie. Wizyty prywatne to już lepiej lekarz przeważnie miły bo wie, że strona "znany lekarz" prawdę powie (albo zasugeruje kogo wybrać). Dlaczego ludzie na to sobie pozwalają? Podejrzewam, że dlatego, że są od lekarzy zależni (no bo czy powiedzieć lekarzowy bucowi albo lekarce prostaczce kilka słów prawdy a potem spotkać ją w szpitalu przez bardzo ważną operacją lub leczeniem). Lekarze wykorzystują to, że ludzie są od nich niesamowicie uzależnieni. Niektórzy są wspaniali wrażliwi, zaangażowani, zawsze dobre słowo; ale większość to rutyniarze, którym hipokratesa zastąpiła hipokryzja z kieszeniami napchanymi szeleszczącymi papierkami, najgorsze jest to w przypadku młodych lekarzy bo jacy będą później strach pomyśleć.

gdyby nie to, że mam spi..ony nos, też mogłabym powiedzieć o lekarzu operującym, że to fajny, miły, sympatyczny, przystojny, empatyczny...facet, no gdyby nie ten noooos! Czegoś zabrakło, czy kompetencji, czy miałam pecha ,czy on miał zły dzień, nie wiem.

a który to taki empatyczny

poszukaj na zachodzie

gdy taki jeden z drugim robi ci łaskie to,go zwyczajnie olej i idź do dobrego lekarza a nie konowała,który jeszcze zadziera nosa i uważa się za pępek świata a w rzeczywistości to,miernota.Życzliwa.

Mysle ze trafiłas do naprawde nieodpowiedniego gabinetu.Jesli chodzi o stolice to ja z własnego doświadczenia moge polecic Elite na Pereca, tutaj na pewno nie trafisz nie niemiłe i nie pomocną obsługę.

oj czy uprzejmość idzie w parze z kompetencją?

Ponieważ nie zależy im na pacjentach, znam może takich 1,2 lekarzy ale pracują na nfz

bo w pl jest mało lekarzy, nie ma przesytu na rynku (wręcz niedosyt), więc nie muszą zabiegać o pacjentów. w życiu żaden lekarz źle mnie nie potraktował, może twój akurat miał zły dzień. lol, też nie mam dobrego mniemania o zrobionych panienkach, ktore nie mają nawet wyższego

mógł mieć jakieś problemy prywatne i tak wyszło.