CZY ABY SCHUDNĄĆ JESZCZE MUSZĘ PRZEJŚĆ NA GŁODÓWKĘ???

Otóż od 2 miesięcy chodzę 2xw tyg na siłownię, czasem do tego raz na basen. (częściej niestety nie mam możliwości) staram się jeść zdrowo tzn, nie stosuję żadnej diety, ale nie jem słodyczy, białego pieczywa, tłustych rzeczy, fast-foodów, ziemniaków) mój przkładowy jadłospis : śn. 2 małe kromeczki chleba orkiszowego z pastą z twarogu, wędzonej makreli i cebuli II śn jabłko lub jogurt mały (czasem to i to) koło 13 - sałatka z mieszanki sałat z wędzoną makrelą, jogurtem, pomidor, pół ogórka, grzankami z kromki chleba orkiszowego obiad - 2 pieczone w woreczku podudzia (małe)z surówką kolacja - jajecznica + kromeczka chleba piję 2 l wody, zieloną herbatę, kawę bez cukru z mlekiem 0,5 % Schudłam z 67 do 64 kg przy 171cm. Ale trwało to 2 miesiące aż...Zgubiłam mniej więcej po 2 cm w obwodach Czy żeby schudnąć jeszcze muszę jeść jeszcze mniej? Bo przyznam, że to i tak już jak na mnie mało

Spróbuj niełączenia - nie łącz węglowodanów z białkami. Czyli jak jesz jajecznicę to już nie z chlebem - ale za to możesz zjeść więcej jajecznicy. Jak kanapki to tylko z warzywami - np. ja jem kanapki z masłem obłożone pomidorem, albo ogórkiem, albo kiełkami, albo roszponką, którą uwielbiam. Ale wtedy zamiast 2 kromek możesz zjeść 3. Odstępy pomiędzy posiłkiem węglowodanowym a białkowym min.3 h.

a mozna prosic o linka do diety bo sa rozne wersje

a chleb musi byc ciemny czy nie

Ale to nie chodzi jakąś konretną wersję konkretnej diety. Trzeba tylko nie łączyć białek z węglowodanami i juz. A w każdym razie starać się nie łączyć - czyli ogólnei mówiąc mięsa, ryb i nabiału nie jemy razem z makaronami, ryżem, kaszą, ziemniakami, chlebem, kluskami. Natomiast obie grupy można, a nawet trzeba łączyć z warzywami (oprócz ziemniaków) - szczególnei surowymi.

a co z chlebem mozna z maslem , i czy mozna jasny czy niea kisiel lub budyn tez mozna w osobnym posilku i sie schudnie

napiszcie cos o tym niełaczeniu wiecej mam 8 kg nadwagi

Chleb obojetnie czy ciemny czy jasny, chociaż oczywiście ciemny zdrowszy. POza tym ja się ciemnym szybciej najadam, wystarczy mi mniej, bo jasny jest tak "nadmuchany", ze po 2 skibkach jestem nadal głodna. Tyle, ze "ciemny" to też złudna nazwa" - nie każdy ciemny jest zdrowy, bo "ciemność" chleba czasem sie osiaga przez dodanie karmelu, a to nei o to chodzi. Chleb powinien byc razowy, moze byc też żytni niekoniecznie razowy, ale najlepiej na samym zakwasie (bez drozdży) - jest wtedy ciężki, zbity. Taki jest najzdrowszy, Co do kisielu i budyniu - odpowiedz sobei czy łączysz w nich węglowodanym z nabiałem i będziesz wiedzieć czy można, czy nie. Inna sprawa, ze i jednego i drugiego bez cukru się chyba zjeść nie da, więc na moje i tak powinnaś wykluczyć.

bardzo dziekuje :)