Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamuniaaaaa

Ile dajecie dzieciom na studiach?

Polecane posty

Gość ja na studiach mieszkanie
gotowanie na zapas to bardzo dobry pomysl :) ja gotowałam też dużo pulpetów, gołąbków i mroziłam, wyciągałam jak nie miałam czasu lub ochoty na gotowanie a jak przyjeżdżałam do rodziców to mama zawsze nagotowała gulaszu, bograczu, bigosu i zawsze mi dawała więc również mroziłam ;) Jesli martwisz sie o syna obiady to też możesz tak robić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
Nie wiem czy to dobry pomysł, ale planuję na początku miesiąca zrobić im większe zakupy, typu proszek, płyn do płukania, paste do zębów, papier toaletowy, mąki, ryże, makarony... takie co starczy jakiś czas... Tak jak o córe się nie boję, tak boję się o syna.. I o awaryjnych sytuacjach też myślę, tyle, że to córa będzie trzymać, bo syn wyda na pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zależy w jakim mieście chcą studiować? skoro idą razem na studia to niech dzielą razem pokój będzie taniej. życie życiem pewnie jedzenie będą zwozić z domu w dużych ilościach :) mieszkania niestety są drogie no i jeszcze studia prywatne.. Ja jestem studentką i nie dostaje jako takich pieniędzy od mamy co miesiąc utrzymuje się z renty rodzinnej, mieszkanie dostałam na własność a mama zamiast dawać mi pieniądze płaci mi rachunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga mamuniu :) nie martw się poradzą sobie :) jak z 2 razy synek przygłoduje to w następnym miesiącu będzie umiał zarządzać swoimi pieniędzmi :) znam to z autopsji no i na przykładzie znajomych studentów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
Nie wyobrażam ich sobie w jednym pokoju, nawet w jednym mieszkaniu. Każde z nich ma inny charakter, a szukają ze swoimi znajomymi, więc to nie problem. Syn i tak często u niej będzie, bo lubi jak ona gotuje, wiec... Ostatnio nawet go czegoś uczy, bo to ona na codzień gotuje w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niech wyda na pierdoly jest w koncu dorosly i w koncu musi sie nauczyc gospodarowac pieniedzmi cale zycie siostra myslec za niego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary sponsor ))))))
Eeeeetam jedzenie. Ja kiedyś kiedy byłem młody/aż trudno uwierzyć/ zawsze musiałem mieć na browara :D. A jedzenie???????, jakoś tam przeżyłem :D Ptaki nie orzą, nie sieją a żyją !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
Niestety tu akurat moja wina... zawsze mu we wszystkim pobłażaliśmy, a młodszy od córy jest. Z tym, że córka po drodze zrobiła jeszcze szkołe zawodową w zawodzie kucharz. Chciała nawet się uczyć zaocznie, ale stwierdziłam, że skoro syn ma prawo do dziennych to jej też damy taką możliwość. Pokazała, że się stara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
córka logopedię(w Poznaniu nie ma na publicznych w licencjacie) syn coaching i zarządzanie, w Poznaniu brak na publicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Na moje oko zbyt poblazliwa jestes. Daj im dorosnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
tak jestem... wymagalam tylko od cory w sumie, nawet nie zauwazylam kiedy syn tez dorosl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
Trochę mi przykro, bo dzieci nie mogą sobie tam same poradzić, chociaż by chciały. Na stypendia nie mają co liczyć... Ewentualnie naukowe, ale to dopiero po pierwszym semestrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja studiowalam z Poznaniu 450zl studia 350zl pokoj 300zl na zycie i dalo sie i wyzyc i jeszcze zabawic :classic_cool: jak za duzo wydalam na impreze jadlo sie chleb z pasztetem i zupki chinskie fajne czasy to byly ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
Te 350zl to razem z oplatami? W akademiku czy w mieszkaniu studenckim? Bo tu mi dzieciaki przegladaja i takiego taniego nie widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz wszystko droższe
jestem od 4 lat w mieście nie przekraczającym 500tyś , koszta z roku na rok rosną. kiedyś za 250-300zł dało się pokój pojedynczy mieć, teraz 500 to już fajna cena, bo czasami chcą 700-800 (i mają chętnych!) tak samo sieciówki podrożały, bilety autobusowe też, ti niby 10zł tam 10, ale jak się zsumuje to wychodzi kwota kupowanie żarcia dla jednej osoby zawsze było nieopłacalne, ale teraz to juz w ogóle. plus koszta ksiązek, jakiś pierdół potrzebnych na codzień (przecież nie będą brali osobno od Ciebie na kosmetyki czy ciuchy). teraz się lecze więc nie licze nawet ile wydaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuniaaaaa 350 pokoj + oplaty tyle placilam na osiedlu zwyciestwa i pozniej na ul grunwaldzkiej ;) ale to bylo... hmmm..... jezu 10 lat temu aaaa jaka stara jestem :P :classic_cool: sama sie przerazilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
zsumujmy 450 studia 500+/- za pokoj 300 za jedzenie 50 za kosmetyki 40 miesieczny mpk 30 karta do telefonu hmm... jakas dodatkowa stowka na cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsff
Ja nie wiem jak wy sie teraz za 500zl utrzymujecie. Ja skonczylam studia 7 lat temu, dostawalam 600 zl renty plus 200zl stypendium naukowe i mieszkalam w akademiku. Starczalo, ale na szalenstwa nie moglam sobie pozwolic i jeszcze czesto przywozilam jedzenie z domu. Tylko, ze to byla Warszawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
Hmm... dorośli są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
No wiem właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. anna karenina ;
to dawaj po 1300 czy 1400 a jak potrzebują więcej to niech sobie zarobią. są dorośli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
przeciez pisalam, ze cora chce isc do pracy:) 4 ostatnie lata pracowala... syn zmadrzeje i tez pewnie pojdzie jak nie to nie bedzie wychodzil i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm ja studiowalam w swoim miescie ale i tak ksy szlo sieciowka bilet na 3 miesiace kosztowal ok 120 zl ( znizka na osobe niepelnosprawana ) ale jezdzilam wszystkimi liniami niektore wydzialy sa porozsiewane po miescie bywalo ze jednego dnia mialam zajecia w 3 miejscach jedzonko kurcze drozeje wszystko ja byl dala 400 proszki do prania plyny srodki czystosci i higieniczne kupuj w hurtowniach badz makro taniej wyjdzie a takie rzeczy sie nie psuja np ja za plyn do plukania tkanin 4 litry place 5 zl kosmetyki cgwala ze zarabia w Avon ale np pasta do zebow wkladki podpaski tam raczej tego nie kupi leki jak bierze jakies tez musisz doliczyc wiadomo ze czasem bedzie chciala kupic jakis ciuch czy kosmetyk dolicz ze 100 na miesiac ksero skrypty na to idze strasznie duzo kasy inna opcja jest kupic podreczniki i potem odsprzedac studentom z lat nizszych wydatki jak dentysta ginekolog lekarz sa zrozumiale same przez sie dobrym pomyslem jest robienie takich rzeczy jak pierogi pulpety golabki krokiety gulasz czy strogonoff a jeszcze jedno jesli chca postawic na nauke moze dobrze by bylo gdyby pokoje mialy dzieciaki tylko dla siebie bez kogos na glowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniaaaaa
Tak, sami dla siebie pokoje, dlatego szukają w mieszkaniach studenckich, a nie w akademikach. Chyba najgorzej bedzie przez pierwsze dwa miesiace. Corka mieszkala bez nas rok, umie sobie poradzic. Synowi bede musiala dawac chyba tygodniowki, bo co poradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pokoj to 500 - 800 pokoj kurcze oszaleli z tymi cenami pode mna mieszkaja studentki i tak czynsz u mnie 450 zl prad co dwa miechy 200-300 gaz jakies 100-150 karta do telefonu to mi sie zdaje ze 30 zl ale sluchaj w orange maja fajna promocje abonametn 30 zl i darmowy numer 1200 minut co miesiac do wykorzystania ( oczywiscie w orange ) albo abonament 60 zl i 5 darmowych nukerow w orange po 1200 minut co miesiac np do Ciebie do taty do dziadkow do brata do chlopaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×