Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dopiero co ułożyłam sobie życi

Załamałam się!

Polecane posty

Gość dopiero co ułożyłam sobie życi

Kochane pomóżcie mi zrozumieć i pozwólcie oprzytomnieć, bo mimo 30 lat zachowuję sie jak jakiś dzieciak :-( od ok. roku spotykam się z pewnym mężczyzną, łączy nas przyjaźn, ale wyraxnie idzie ku czemuś większemu. Oboje jesteśmy po 30. Z bólem przełknęłam to, ze miał ze swoją ex dom i byli razem 9 lat. Dzisiaj się dowiedziałam, ze dodatkowo mieszkał z jej 3 dzieci :-( czyli tworzyli przez prawie 10 lat rodzinę :-( jestem tym załamana :-( nie wiem dokłądnie o co mi chodzi i co mnie najbardziej boli, ale jestem załamana. Dlaczego? Jestem przerazona bo stawał sie dla mnei kimś bardzo wąznym a dzisiaj czuje, ze nigdy mój nie będzie, ze zawsze będzie powracał myślami do "swojej" rodziny :-* załamałam się :-( Skoro mieszkał z jej dziećmi i utrzymywał nie swoje dzieci to znaczy, ze bardzo ją kochał, nie wiem czy będzie umiał znów tak mocno kochac i się poświęcać :-( odechciało mi się wszystkiego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgybjyu
najważniejsze pytanie to takie dlaczego już ze sobą nie są ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden 34 latek
Wyluzuj, za kilka dni Ci przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
nie sa dlatego, ze ona go zostawiła i to w bardzo bolesny i nieelegancki sposób, potem jeszcze męczyła go kilka miesięcy. Z tego co wiem, ona od tamtej pory miała już ze 2 facetów. Nie sa razem jakieś 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
nie przejdzie mi :-( załamałam się... mimoże chyba się w nim zakochuję, to jednak mam ochote uciec daleko, nie odbierać telefonów itp. po prostu moje oczy nie chca go widzieć, a przeciez nic złego nie zrobił, wręcz przeciwnie :-( ale nie chce go takeigo :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgybjyu
uu no to kiepsko, myślałam że to on ją zostawił wtedy byłaby szanse że faktycznie nie chce wracać. Zawsze będzie tęsknił i rozpamiętywał widocznie był bardzo zakochany skoro wychowywał równiez jej dzieciaki. Ale jak on Cie pokocha i będziesz widziała że mu na Tobie cholernie zależy, jak stowrzycie związek i urodzisz mu jego własne dziecko to nawet nie zatęskni za tamtą. Musi tylko być warunek że to on chce Ciebie, że to on się stara o Twoje względy i bycie z Tobą a nie Ty o niego... Musisz po prostu widzieć że on chce Ciebie najbardziej na świecie jeśli tak nie będzie to daj sobie spokój bo będziesz żyła w cholernie męczącej niepewności czy aby na pewno chce być z Tobą a nie z tamtą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To minie
przeżujesz w sobie i to minie tak jest z każdą trudną wiadomością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
ja o neigo nie zabiegam, narazie się przyjaxnimy, ale widzać jak na dłoni, ze oboje coś do siebie czujemy :-O ale ja już nie chcę... nie odebrałam jego telefonu :-( nei chcę go słyszeć, bo pewnie bym się poryczała, anie chcę mu pokazac, ze ta wiadomośc mnie ruszyła, bo niby czemu, skoro tylko sie przyjaxnimy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
jakis czas temu powiedział, ze jest jej wdzięcznyże go zostawiła, bo może żyć teraz zupełnie inaczej i rozwijać siebie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewaaaa
nie ogarniam dlaczego z niego rezygnujesz :O po cholerę ? a daj mu szanse zobacz jak cie będzie traktował czy to na poważnie i tak dalej. Jakbym ja miała patrzeć na przeszłość swojego byłego, który mieszkał z kobietą 5 lat i z jej dzieckiem to też bym nie dała mu szansy na nic a tak jesteśmy juz 5 lat po ślubie i ona już dawno dla niego nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To minie
czyli jesteście na dobrej drodze czym się tu załamywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
rewaa a jak Ty sie wtedy czułaś jak się dowiedziałaś? nie było CI przykro? ja jak pomyślę, ze tworzyli rodzinę, wspólne wakacje, śniadania, obiady, weekendy, spacery, urodziny itp. to ryczeć mi sie chce :-( tyle lat byli rodziną :-( nie chciałabym rezygnować z niego, ale czuję, ze nigdy nie będzie mój i szkoda mojego czasu, ze zawsze myślami i we wspomnieniach będzie o nich myślał :-( ja tego nie udźwignę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewaaaa
Na początku też nie chciałam w to brnąc no bo po co jak on zawsze będzie o niej myślał. On się z nią rozstał bo on poznała kogoś innego, był załamany bo wiązał reszte życia z nimi, minęło od tamtego jego rozstania 2 lata i wtedy dopiero poznaliśmy się, ona się we mnie zakochał do granic, wiedziałam jak mu zależy na mnie, dużo rozmawialiśmy o jego byłej i tej sytuacji, on mówił że to zamknięty rozdział że były plany ale wszystko się zakończyło i teraz nie żałuje. Wiadomo, kazdy jest jest inny i sytuacji również więc ciężko przekładac moją sytuacje na Twoją. Wiem że mój facet kocha mnie nad zycie i widzę że o tamtej nawet nie myśli a jak będzie u Ciebie nie wiem ale może chociaż spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
rozumiem, ze każdy ma jakąs przeszłosć. Jakoś pzretrawiłam,z ę mieszkał z ex tyle lat i że mieli wspólny dom, ale te dzieci mnie dobiły :-( To juz była rodzina :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetwetwe
jak mogłaś przez ROK nie wiedzieć że Twój Twój przez 10 lat był ojczymem dla jakichś dzieci? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhby8uij
Dziewczyno UCIEKAJ !! Nawet nie myśl o związku z nim, ja rozumiem że facet mógł być związany z jakąś dziewczyną po rozowodzie ale jeśli podjął się wychowywania z nią dzieci !!!?? Zawsze będzie o niej myslał bo była najwazniejszą częścią jego życia przez tyle lat !!! Znajdz innego, uwierz jest wielu fajnych 30 latków którzy nie mają takiej przeszłości. No chyba że zdecydujesz się na życie z rozwodnikiem z dziecmi bo to mniej więcej taka sytuacja. Jakbyś miała 40 lat to spoko ale 30 latka nie powinna sobie wiązać zycia z takim facetem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
boje sie próbować, bo skoro wejdze w związek z myślą, ze to na próbę, to tak, jakbym skazywała ten związek na porażkę. Zresztą nie myślę teraz o związku... nie wiem co mam myśleć. Czy wypada mi jako bliskiej kolezance pytać o jego pzreszłosć o to, czy uważa, ze będzie jeszcze kogoś mógł pokochać? On sam mówił, ze marzy o wielkim uczuciu, o głębokiej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olakrakowianka
yyyy jak to od roku się przyjaźnicie jak piszesz że od roku się z nim spotykasz ? Nie rozumiem. Skoro od roku się przyjaxnicie i on ci nic wcześniej o tych dzieciach nie powiedział to kopnij dziada w dupe i znajdz fajnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
czyjatjcie uważnie, to nie ejst żaden MÓJ! przyjaźnimy sie i powoli wchodzimy w bardziej osobiste tematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34532523
Jak mogłaś nie wiedzieć że tyle czasu wychowywał obce dzieci? Nigdy nie wspominał o nich, ich imionach? Przecież był dla nich jak ojciec -10 lat to naprawdę masa czasu, widział jak dorastały, itd. To co, on to ukrywał przed Tobą czy jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhby8uij
Violent Act of Beauty bo 30 latka może wybrac lepszy model a 40 latka bierze to co popadnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
już nei przesadzajcie, co miał mi na pierwszym spotkaniu powiedziec, ze wychowywał dzieci z ex? ja jemu też moje osobiste sprawy opowiadam dopiero teraz. NIE TO JEST PROBLEMEM kiedy zaczęlismy o tym rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nhby8uij > Bzdura. Jedna i druga powinna brać tego, z którym coś ją łączy. W tym przypadku dzieciaki zapewne są w takim wieku, że już niebawem wpadną we własne środowisko. No, ale zamiast czerpać z życia to lepiej się unieszczęśliwiać kolejnymi dramatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
Spotykam sie z nim od roku, bo jak inaczej mozna się przyjaźnić, bez spotkań??? :-O naprawdę roztrząsacie poboczne wątki które w ogóle nie mają znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna walnieta stara dupa
matko ,kobieto dorosnij!!!czym sie zalamalas ze mial zycie przed toba, piszesz jak gowniara,chyba teraz z toba chce byc, co dobrze o nim swiadczy ze mial kobiete ktora miala dzieci, ze nie on ja zostawil, teraz liczy sie terazniejszosc nie co bylo, jezeli nie jestes w stanie tego pojac, to tak jak wyzej pisza, znajdz sobie gimnazjaliste, ze tez takie idiotki po swiecie chodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
od początku nie rozmawialiśmy o naszej przeszłosci, a raczej poznawaliśmy siebie, swoje marzenia, plany, upodobania, przyszłość itp. przeszłosć gdzies tam się niby przewijała, ale chyba każde z nas uważało, zę to jeszcze nie pora by o tym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co ułożyłam sobie życi
za to Ty jak przystało na dorosłą i dojrzałą osobvę wpadasz do dyskusji i rzucasz wyzwiskami :-O brawo! taka jest Twoja dojrzałosć? to wolę swoją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×