Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agawa rawa

BYLA PODLA ZONA.

Polecane posty

Gość az sie musze wypowiedziec
ja bym sie w kazdym razie dziecku nie dziwila jakby nie chcialo wiecej widziec tatusia i rodzenstwa. 7 lat to za malo by zrozumiec, ale za duzo by poczuc sie odrzuconym. Jak ojciec nie potrafi zapewnic wlasnemu dziecku komfortu psycicznego, bo woli pielegnowac noworodka, ktory nic nie zapamieta i zapomina o swoim duzym dziecku to dla mnie to nie ojciec. To tatus tymczasowy, dzis robi to jednemu dziecku, jutro zrobi mojemu:O Takich lepiej unikac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha nonono
- dobra matka wytłumaczy dziecku , że tata prauje -nie on jedyny nie pojdzie do szkoly z dzieckiem - poza tym łatwo sie mówi przyleci a niech sie cos opozni albo złego wydarzy, o tym sie nie mysli ale moze sie okazac ze i tak nie doleci - tryb rozkazujacu musisz / masz no chwileczke a jej ktos cos kazał albo każe Była mojego faceta tez probowała takich zagran niestety nie udało sie jej. Do dziewczyny która pisze , że ma dobre kontakty z byłą - myśle , że rzadko się to zdarza ale fajnie jak ta była jest normalna bo była mojego jest masakryczna ja zaliczam ja do patologi i nie sa to złośliwosci tylko fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOBIETY I MATKI
witaj sama bedziesz niedlugo matka a dziwisz sie ze matka i byla zona obecnego Twojego meza czy to partnera wymaga dla swojego dziecka, tatusia jego czasu a takze kasy co jest rzecza zwykla, to dziwne bo sama tego wymagac bedziesz., dalczego cIE DZIWI , ze ona nie pyta czy tatus dysponuje czasem dla swego dziecka, dlaczego on sie nie zastanawaia a TY z nim czy ona ma czas , a jest z dzieckiem caly czas. Troche zrozumienia dla innych nie tylko dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara już jestem
i może dlatego dystans mam większy :) Od rozwodu (10lat) zamieniłam z moim ex może z 5 zdań przy dwóch przypadkowych spotkaniach - nie mamy razem dzieci, wspólnego majątku, spraw, teraz jesteśmy dla siebie obcymi ludzmi, on ma nową rodzinę ja również. Z drugim mężem jestem 12 lat :) 9 po ślubie, romansowaliśmy ostro zanim podjęliśmy decyzje o rozwodach, mamy dziecko, on ma dziecko ze swoją głupią ex. Pusta, tępa, niedouczona, opryskliwa, agresywna, leniwa (ale bardzo ładna :) ), no jednym słowem miał jej dość. Przeżyła szok jak ją zostawił i chyba do dziś jej nie minęło :D Czego to ona nie próbowała - był szantaż samobójstwem, szczucie dzieckien, nakręcanie (bezskuteczne) wspólnych znajomych, długo by opowiadać... Jedyna metoda na takie to kompletne ignorowanie. Mąż sam zaproponował jakie alimenty będzie płacił (wysokie, bo świetnie zarabiamy). Kontakty z synem układa na własnych warunkach, teraz to już wogóle , bo chłopak jest pełnoletni (fajny facet, mądry, rozsądny, normalny w przeciwieństwie do matki). Autorko, przestań się przejmować, nie dajcie sobie wejść na głowę, lejcie na wymysły byłej - to najlepsza metoda na takie, co nie potrafią pogodzić się z faktami. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawa rawa
stara juz jestem dzieki za wspacie;) olewamy jego byla i jej wymysly, ale malo do niej dociera, na szczesnie moj maz dawno przekonal sie jaka obludna jest ona naprawde, i ze ma nie rowno pod sufitem i nie chodzi mi o ten rok szkolny zeby nie bylo. Na szczescie ja mu tego uswiadamiac nie musialam.. Co do rozpoczecia roku t0o nie pojedzie, bo jednak narodziny dziecka sa wazniejsze niz pol godz, w 1 dzien szkoly czy wam sie to podoba czy nie. I nie mowcie mi ze gdybyscie byly na moim miejscu byscie wolalay zeby facet byl daleko od was kiedy byscie lezaly jeszcze w szpitalu lub porodowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha nonono
Pewnie , że ja będe chciała żeby był przy mnie jesli by tego nie zrobił zastanawiała bym sie jaki sens jestz nim być. Więc popieram wasza decyzje w 100 % ponieważ narodziny są najwazniejsza chwilą w życiu. Byłe czesto mysla , że nadal maja kontrole nad facetami ale im sie tylko tak wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jak urodzisz wczesniej
a masz termin na sierpien ,to oczywiscie ,ze pojedzie ojciec na te pół godziny .Prawda? Bo ty podła nie jesteś? I zupełnie nie małostkowa .Niech dziecko ma tate ,ktorego rzadko widuje na codzień ,wlasnie w tym ważnym dniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jak urodzisz wczesniej
dzieci nadal mysla ze dziecmi sa :) Nie byłe zony :) To sobie zakodujcie obecne zony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha nonono
jechać przez pół świata na pół godziny :D to jest największy żart jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi lenka
A potem się facecik zdziwi jak już dziecka nie dostanie heh.Powiem wam szczerze na miejscu dziecka nasrała bym na takiego tatusia dwa rwzy w roku i oby się nue przekonał boleśnie jak córka zacznie mieć swoje zdanie.Jak ja rodziłam syna mąż był w trasie wrócił jak dzieciak miał dwa dni.Ale cóż dzisiejsze baby robią z siebie dupy wołowe które nie radzą sobievz jednym dzieckiem stękające użalające.Macie wszystko gitowe pieluch nie pierzecie jedzenie w słoiczkach.A tam czekq dzieciak który ojca widzi co pł może. Po co taki ojciec niech lepiej zapłaci alimenty i na amen odfajkuje się od dziecka bo niestety ale co byście nie spłodziły tu mieć tatę od święta to gorsze niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z przedmowczynia
Tylko ze pozniej obecne zony wydziwiaja ze eks zona buntuje dziecko przeciwko tatusiowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawa rawa
termin mam na 29 sierpnia..i moj maz nigdzie nie pojedzie czy wam sie to podoba czy nie..;P tym bardziej ze cala impreza bedzie trwala z pol h., a z wloch do pl nie tak blisko...wiec se byle zonki darujcie te smuty... zreszta temat byl glownie o tym ze jego byla mysli sobie ze dalej mu moze mowic co ma robic a ona g***no moze i sie o tym juz przekonala, a pierwszy dzien w szkole to byl tylko przyklad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jihygghgbjmmj
Myslalas o tym, zeby trzymac wasze zycie prywatne jak najdalej od niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawa rawa
trzymamy, ona sama nic o nas od nas nie wie...jak gdzies powypisuje do naszych znajomych, ktorzy sa dla niej obcy, do tego jest tak falszywa obludna ze masakra.. sama kreci na siebie bata i sie w swoich klamstwach gubi, a wlasnie boli ja to ze moj maz ja olewa i ona sie nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi lenka
A czy ktoś mówi mu że musi jechać?Nie musi potem będzie stał w kolejce do sądu po kontakty super ojca z córką.Z czego ty się cieszysz że jest gdzieś na świecie dzieciak co jeszcze tęskni.Nie martw się niedługo przestanie i oleje a ty dalej będziesz zadowolona.Tylko pilnuj by urodzić zdrowe dziecko bo faceci mają tendencję uciekać od chorych nie zajmować się nimi,skąd inąd ten nawet zdrowego nie wychowuje.Pamiętaj w życiu coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawa rawa
nie jedzie nie po to by dziecku na zlosc zrobic ale sory nie bedzie przez pol europy dymal zeby byc pol godz.na rozpoczeciu rok...moj ojciec pracowal jak zaczynalam szkole i tez go ze mna nie bylo i to nie tylko mojego ojca nie bylo i jakos tego nie przezywalam, to bardziej jego byla wymysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi lenka
Tylko że ty ojca nie miałaś dwa razy w roku a na codzień i twoje dziecko też go będzie mieć na codzień. Jaki jest problem żeby facet powiedzmy na tydzień przyjechał w tym czasie. Bo moim zdaniem skromnym jedyny to taki że możesz sobie z jednym małym dzieckiem nie poradzić. Byś zobaczyła jak to być z dzieckiem bez ojca, i oczka by się otwarły. I nie chodzi o to czy była rządzi czy nie dla niej jej dziecko jest ważne dla ciebie twoje tylko facet dupa bo to powinna być jego decyzja nie twoja. A w tym momencie sądze że tak nie jest,tylko żeby się nie zdziwił jadąc do kraju usłyszy że nie dostanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" agawa rawa nie jedzie nie po to by dziecku na zlosc zrobic ale sory nie bedzie przez pol europy dymal zeby byc pol godz.na rozpoczeciu rok...moj ojciec pracowal jak zaczynalam szkole i tez go ze mna nie bylo i to nie tylko mojego ojca nie bylo i jakos tego nie przezywalam, to bardziej jego byla wymysla """" Po co TY prowadzisz tą dyskusję? Odpowiadasz na irracjonalne wypowiedzi. Po co? Oczywistym jest ,że jak dziecko się rodzi....to przede wszystkim to zdarzenie jest najważniejsze. Pójście do szkoły pierwszy raz ...na pewno dla dziecka też jest ważnym wydarzeniem...ale nie jest to już tak istotne wydarzenie w tej sytuacji. Po za tym to przypominam co po nie ,którym paniom , że obowiązek zabezpieczenia kontaktu dziecka z rodzicem \ nie ...rodzica z dzieckiem \ spoczywa ...w świetle przepisów Kodeksu Rodzinnego ...na tym rodzicu ,któremu powierzono obowiązek wychowywania i wychowania dziecka. Nie wspominam już o radości z bycia z dzieckiem na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi lenka
Ty masz z głwką zniecierpliwiony ojciec jest we włoszech a matka ma mu dziecko w samolot wsadzić i zabulić za bilet. Leczenie twoje jest konieczne pokaż choć jeden przepis nakazujący matce przywiezienie dziecka pod dom ojca.Nikt jego nie zmusza by jechał dla mnie narodziny dziecka też są ważne ale jeśli wszystko będzie ok to potrzebny kobiecie kto opiekun nadzorca czy niańka.Dlaczego osoba która wymądrza się w sprawie samotnej matki sama nie chce poczuć jakie to łatwe.Tak bardzo potrzebuje faceta czy tak bardzo sobie nie radzi.Jaką radość z ojca ma to dziecko w kraju czy aby nie tyljo finanse?Kto w tym całym syfie pomyślał czego dziecko chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfgdgfh
agawa rawa ty też będziesz.. byłą. daję wam max 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
Agawa,ktos ci napisal ze moz powinnien taka decyzje podjac SAM.A wlasnie ze g..no prawda.Jestescie malzenstwem i decyzje podejmujecie RAZEM.Rowniez uwazam ze lpt do Polski na pol godziny to idiotyzm,tym bardziej ze oczekujecie maluszka.Nie wyobrazam sobie sytuacji ze w najwazniejszej sytuacji mojego zycia i NASZEGO dziecka,nie ma na porodowce najwazniejszej osoby w jego zyciu. Rozumiem ze ojciec sie stawia na rozpoczeciu roku szkolnego gdy MOZE i ma rzut beretem do szkoly.Ale w takiej sytuacji?????????? Zajmij sie lepiej teraz swoim brzuszkiem,zycze malo stresu a ex odciac gruba linia i kategorycznie.Niech ojciec kontaktuje sie z dzieckiem w Polsce,teraz jest tyle technologi ze to nie problem,ale to ma byc kontakt z dzieckiem a nie z eks. powodzenia zycze,zdrowego maluszka i nie goracego lata.Moj synek tez jest z konca sierpnia i wiem jakie katorgi przechodzilam jak bylo 30+ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawa rawa
Dzieki kochanka Franka;) Tak wlasnie zrobie, zajme sie swoim brzuszkiem a nie fanaberiami bylej, bo to tak typ ex, ktorych tu wiele. Jednak jakby same rodzily w tym czasie to by chcialy zeby ich maz byl przy nich to oczywiste, a zakladam ze wieksziosc tu wypowiedzi to wlasnie zgorzknialych bylych co mysla ze swiat zawsze sie bedzie wokol nich krecil a byly bedzie robil co one im kaza;) Wyjazdu o ktory zrobily zamieszanie nie bedzie wiec nie ma o czym dyskutowac wiecej.. Teraz bede sie tylko cieszyc ciaza ;) A juz nie zostalo mi tak dlugo... Pozdrawiam tych ktorzy okazali mi troche zrozumienia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv
"Pusta, tępa, niedouczona, opryskliwa, agresywna, leniwa (ale bardzo ładna )" Pomysl jakie właśnie wystawilas tym zdaniem świadectwo swojemu męzowi. Rozsądny, myślący mężczyzna nie zwiąże się z idiotką co sie tylko z ładną buzią do łózka nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv
"Po za tym to przypominam co po nie ,którym paniom , że obowiązek zabezpieczenia kontaktu dziecka z rodzicem \ nie ...rodzica z dzieckiem \ spoczywa ...w świetle przepisów Kodeksu Rodzinnego ...na tym rodzicu ,któremu powierzono obowiązek wychowywania i wychowania dziecka. " 1. "wychowania i wychowywania"? 2. Obowiązek wychowania dziecka spoczywa na obojgu rodzicach jesli oboje mają nieograniczone prawa do opieki nad dzieckiem Sąd określa tylko miejsca ZAMIESZKANIA dziecka przy jednym z rodziców. 3. No i zZniecierppliwiony wytlumaczyl nam ładnie kto ma rozwiązać ten problem. To nie tatuś ma jechac do córki, tylko jak rozumiem, mamusia ma przywieźć dziecko do tatusia. Tylko jak ona zabierze całą szkołę, zeby się to rozpoczęcie odbyło bez fatygowania tatusia? 4. To, co piszesz to kawałek o tym, że rodzic, z którym dziecko mieszka nie może utrudniać temu drugiemu kontaktów z dzieckiem. I pasuje ten fragment do omawianej tutaj sprawy jak ten wół do karety bo tu mamusia zabezpiecza kontakt, tylko tatusiowi się nie śpieszy żeby z tego zabezpieczenia skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv
"Rowniez uwazam ze lpt do Polski na pol godziny to idiotyzm" Ale gdyby twój ukochany przylecial z innego kraju w twoje urodziny po to tylko żeby cie przez pól godziny potrzymac w ramionach, to nie uznałabys tego za idiotyzm, tylko za szczyt romantyzmu i piękne wyznanie milosci, prawda? Chyba za bardzo dosłownie potraktowałaś to vo ktoś wyżej napisał. Po pierwsze - pokaż mi rozpoczęcie roku, które trwa pół godziny. Po drugie - jak dziecko widzi ojca dwa razy w roku, to chyba fajnie by bylo, gdyby tata spędzil z dzieckiem dzień ( a nie pół godziny) , taki ważny dla tego dziecka. nikt go chyba nie będzie odsyłał prosto ze szkoly z powrotem do tych Wloch, czy gdzie on tam jest. "Nie wyobrazam sobie sytuacji ze w najwazniejszej sytuacji mojego zycia i NASZEGO dziecka,nie ma na porodowce najwazniejszej osoby w jego zyciu." Naprawdę uważasz, że najważniejszą chwilą w życiu człowieka sa jego narodziny? Próboję usilnie odkryc w swojej duszy chocby ślad traumy, spowodowanej faktyem, że mojego ojca nie bylo przy moich narodzinach i ... nic. Naprawdę uważasz, że narodziny dziecka są najważniejszą chwilą w twoim zyciu? Ja mam prawie dorosłe dziecko i dla mnie w jego życiu było wiele chwil, które uznaję, za ważniejsze niż sam moment jego przyjscia na świat. "Rozumiem ze ojciec sie stawia na rozpoczeciu roku szkolnego gdy MOZE i ma rzut beretem do szkoly.Ale w takiej sytuacji??????????" A jak może ale ma dalej niż rzut beretem, to powinien, czy wysyła tam tylko żonę i dziecko żeby się nie przemęczac bo za daleko? A mówiąc poważnie - to nic innego tylko wojenka o to, żeby ten mężczyzna pokazal, że to jego zona jest NAJ i to jej fanaberie się liczą, a nie jakies tam dziecko i jakas tam matka tego dziecka która chciałaby żeby to dziecko miało ojca wyjątkowo nie tylko dwa razy w roku, ale żeby był z tym dzieckiem w ważnej dla niego chwili. Tak, fanaberie, bo obecnośc męża przy samym porodzie nie jest żadną koniecznością. To jest wojna doroslej kobiety z siedmioletnią dziewczynką. I tak kochająca zona będzie stawiać faceta w sytuacji w której będzie musial de facto wybierac między nia, a dzieckiem. No ale kto tu mysli o tym,jak ten facet się będzie czuł. ważne żeby była zobaczyl, że to ta obecna jest górą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv
" dobra matka wytłumaczy dziecku , że tata prauje -nie on jedyny nie pojdzie do szkoly z dzieckiem " Dobry ojciec SAM wytlumaczy dziecku dlaczego nie przyjedzie, zamiast zwealać ten przykry obowiazek na matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara już jestem
"fv "Pusta, tępa, niedouczona, opryskliwa, agresywna, leniwa (ale bardzo ładna )" Pomysl jakie właśnie wystawilas tym zdaniem świadectwo swojemu męzowi. Rozsądny, myślący mężczyzna nie zwiąże się z idiotką co sie tylko z ładną buzią do łózka nadaje." :D w wieku lat dwudziestu faktycznie był niewyżytym idiotą, zmądrzał dopiero kilkanaście lat później, przy mnie :D chociaż przyznaję, że zanim poznał i docenił niewątpliwe zalety mego charakteru, niebywały intelekt i wielkie serce, najpierw zaciągnął mnie do łóżka, bo zawsze kręciły go ładne lale :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzę i myślę
ale gdyby mama i tata tej dziewczynki byli małżeństwem, to by mamusia nie kazała mu przyjeżdżać na rozpoczęcie roku szkolnego, prawda? Bo takich chwil ważnych dla dziecka w ciągu roku jest bardzo dużo- urodziny, imieniny, święta, dzień dziecka , mikołaj, rozpoczęcie/zakończenie roku szkolnego itd. Ile pełnych małżeństw żyje na odległość i jakoś mężczyźni nie gonią na te wszystkie okazje, a i dzieci i żony rozumieją, że tatuś zarabia za granicą pieniążki i nie może przyjeżdżać co kilka tygodni, bo sama podróż też do tanich nie należy, a ponadto nie tak prosto dostać urlop kilka razy w roku. Dopiero w przypadku rozbitych rodzin zaczyna się walka "to taki ważny dzień dla dziecka". Gdyby był z mamusią, to sądzę, że temat przyjazdu na rozpoczęcie roku w ogóle by się nie pojawil- pewnie tatuś przyjechałby dopiero na święta. Autorko- oboje tworzycie rodzinę, dla męża również na pewno jest ważne, aby być przy porodzie i w tych pierwszych tygodniach życia przy maleństwie. Prawda jest taka, że nigdy nie da się w pełni zadowolić wszystkich. Musicie dbać o relacje z córeczką męża, zabrać ją np. do siebie na wakacje, często dzwonić, może w dniu rozpoczęcia roku szkolnego tata prześle jej bukiet kwiatów (z dedykacją od taty i dopiskiem, że jest z niej bardzo dumny). Zadzwonić, wypytać o ten pierwszy dzień w szkole. Ale nie dajcie się zwariować, jak we wszystkim na świecie- trzeba zachować zdrowy rozsądek. Pozdrawiam i życzę szczęścia z maleństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi lenka
Tylko może zapytaj żonki tego tatusia na jakiej z ostatnich takich okazji był tatuś. Bo pisanie o kimś podła tylko dlatego że baba tu męczy się sama z dzieckiem jej męża to tak troche nie halo. Jeśli to taka podła baba to dlaczego nie on i jego obecna żona zajmują się dzieckiem. Czy to aby nie tak że gdyby to dziecko było z nim facio miałby przerąbane. Cały czas stwierdzenia byłe to podłe suki,jak dzieci są z facetami to nienawiść macoch tak źle i tak niedobrze. Jaki problem jest jeżeli urodzi wszystko będzie ok by facet wziął tydzień urlopu od święta tylko dla córki ja widzę tylko dwa pierwszy baba lewus co z dzieckiem sobie nie poradzi drugi to chęć odegrania przez dzieciaka na eks. A facet głupi że się daje wciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
patrzę i myślę dziekuje :) wyreczylas mnie.To samo chcialam napisac.Nie moglas ujac tego ladniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×