Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Buszująca_w_zbożu

Czy on kłamie tyle lat ?

Polecane posty

Zacznijmy od tego . Z Tomkiem spotykam się od 3 lat , od czasu kiedy zaczęłam studia w Krakowie. Początki były bardzo przyjemne, kolacje, długie rozmowy i to jego zrozumienie. Następnie po jakimś czasie wylądowaliśmy w łóżku. Co nie stanowiło żadnego problemu , jak nie to, że jest między nami różnica wieku, dość duża bo aż 10 lat. Od samego początku wiedziałam, że ma dziecko , ale nie jest żonaty. Nasz związek z początku polegał tylko na seksie. Początkowo byłam nim zafascynowana i zapatrzona jak w obrazek , po prostu zakochałam się. Jednak z biegiem czasu ten brak niewiedzy na temat jego życia spowodował , że przestał być dla mnie kimś ważnym , liczył się tylko seks . Szybki numerek i po sprawie. Czyli po prostu ja byłam jego zabawką a on moją. Było tak do czasu kiedy postanowiłam ułożyć sobie życie i być fair w stosunku do partnera, którego poznałam i chciałam z nim być. Jednak kiedy Tomek zauważył , że chcę odejść , diametralnie się zmienił. Po dwóch latach otworzył się przede mną i zaczął opowiadać mim o sobie. Z początku mało. Dowiedziałam się , że nie mieszka z kobietą , z którą ma dziecko , że walczy o prawa do opieki na Piotrusiem , dlatego jeśli mamy być razem dalej, musimy się ,,ukrywać'' , czyli żeby Piotruś nie poczuł tego , że traci ojca przeze mnie bo ja pojawiam się w jego życiu , powiedział mi też , że poznał mnie jak mieszkał ze swoja eks partnerką. Teraz Piotruś widuję mamę, ale prawdopodobnie bardzo rzadko , łączy ich niby tylko kontakt z synem , bo jak to powiedział : ,,nie sypiamy ze sobą''. Problem niestety jest inny , bo skoro mówi , że kocha , i że chce ułożyć sobie ze mną życie to dlaczego moja intuicja mówi , że mnie kłamie ? Dlaczego będąc u niego w domu , widziałam damski stanik ? Ok rozumiem Piotrusiem często zajmuję się jego babcia, ale dziewczyny czy nie wydaję wam się to dziwne? Czy on mnie kłamie ? Jak wy to widzicie, proszę bądźcie szczere, bo nie chcę być kolejną idiotka z serii : ,,kochanie wszystko będzie dobrze, zamieszkamy razem , tylko musimy jeszcze troszkę poczekać do czasu aż się z nią rozstanę'' a wiem, że takie rozstania u mężczyzn zazwyczaj są jednym wielkim kłamstwem. Proszę o pomoc :) i walcie prosto z mostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamie no no klamie
!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła pani
czy cię okłamuje? nie wiem ale wygląda na to, że mu nie ufasz a to nie jest dobry znak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła pani
rozmowa jest chyba najlepszym rozwiązaniem i jedyną radą jaką mogę ci udzielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja jebe
nie umiesz go o to zapytać, to jak chcesz z kimś być, budować przyszłość, skoro nie masz odwagi zadać tak proste pytanie? ja też byłam w związku, wiele razy wolałam już się nie odzywać, o wiele nie pytałam, choć chciałam, wiele nie mówiłam, choć dużo pocisków cisnęło się na język. pomimo wielu wspaniałych chwil stwierdzam, że chyba jednak nie warto było. nie bądź głupia i nie zmarnuj sobie życia, to moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pewnym czasie przestałam pytać , po prostu przestałam umieć z nim rozmawiać. Dzięki za dobrą radę. Szkoda chyba życia. Tym bardziej , że dziś mi oświadczył, że wyjeżdża na weekend. Po prostu ja nie istnieje w jego codziennym życiu , jestem chwilowym oderwaniem się od codziennego życia. Nie wiem jak na to patrzeć , dlatego napisałam tutaj bo zawsze lepiej jest poczytać rad osób patrzących na to całkiem z boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła pani
to jest trudna sytuacja, może chce sobie ułożyć z tobą życie a może traktuje cię jak chwilową zabawkę, naprawdę nie wiem , choć druga wersja jest bardziej prawdopodobna zwłaszcza, że sama masz wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny masz nick
:D a faceta zostaw w spokoju on ma juz swoja rodzine w przeciwnym razie zawsze bedziesz dla dziecka wrogiem nr 1 a to nie wrozy dobrze na dalsze zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfjzgffegaryfu
3 lata walczy o prawa do dziecka i 3 lata musicie się ukrywać? coś tu śmierdzi. nie jest już z żoną, a nadal nie posprzątał stanika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfjzgffegaryfu
mieszkał z ex, kręcił z tobą. nie otworzył się przez 2 lata, nie miał potrzeby bliżej cię poznać, zaczął mu się palić grunt to zmienił taktykę. wątpię, że można być z kimś tak długo, kochać go i nie mieć ochoty na bliższe poznanie. traktował cię jak zabawkę i nie chciał tego zmieniać. jak komuś na kimś zależy, to chce się jak najwięcej dowiedzieć o ukochanej osobie, chce ją uszczęśliwić, chce się dowiedzieć co ją cieszy, co ona lubi. trochę długo mu zajęło otwieranie się na ciebie. moim zdaniem o wiele za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes lala do dmuchania
to oczywiste. facet albo kocha albo nie. nie ma tak ze bylas lala a po latach sie zakochal. to wykluczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saajkdksa
dokladnie tak jak ktos napisal wyzej 'grun sie pali pod nogami kochas zmienia taktyke' zapamietaj sobie ze jesli komus zalezy to pokona wszytkie przeszkody zeby byc z ta osoba ! skoro on 'chce' z toba byc to kiedy wg niego bedzie odpowiedni czas zeby powiedziec dziecku ? jak bedzie mialo 18 lat? i jeszcze jedno: facet ktory z toba zdradza swoja kobiete zdradzi tez ciebie, taka moralnosc takich zachowan jest nauczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje , Piotrusia miałam okazje poznać , ale tylko dwa razy dzieciaka widziałam na oczy. Nie wiem już co mam myśleć , jeśli macie rację , że zmienił taktykę , to co ja mam teraz zrobić. Problem w tym , że ciężko mi od niego odejść , a próbowałam już wiele razy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfjzgffegaryfu
może nie wykluczone, bo zdarzają się ponoć takie przypadki, jednak są one rzadkością. po analizie faktów, wydaje mi się że zaczął robić z siebie cierpiącego jelenia, z obawy że straci fajny seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saajkdksa
ojej co ja mam zrobic co ja mam zrobic?? nie rob z siebie idotki tylko kopnij frajera w tylek, chyba ze chcesz sie meczyc i marnowac kolejne lata zycia myslisz ze tylko tobie jest trudno zakonczyc zwiazek? nikomu nie jest latwo, wez sie w garsc i nie rob tragedii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robię tragedii , po prostu nie wiem do końca co jest nie tak , możesz to chyba zrozumieć , prawda? Nie było szczerej rozmowy i tyle, chcę po prostu wiedzieć jak inni to widzą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjooo
Przykład typowego faceta szukającego romansu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo lubimy
Zdradzal swoją byla kobietę gdy wszystko było dobrze, gdy byli szczęśliwi i mieszkali razem. Możesz na 100% być pewna, że z Tobą też tak będzie. Poza tym gdyby naprawdę zależało mu na Tobie, nie mówiłby, że musicie się ukrywać. Uwierz mi. Zostaw go, zwiąż się z nowym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynnkaa
Oczywiście, nie wykluczam że będąc z kimś można nagle poznać kogoś i się naprawdę zakochać, różnie się układa w życiu i zdarzają się przypadki, że prawdziwą miłość poznaje sie dopiero po ślubie/dziecku z inną. Ale Ty nie jesteś tą miłością. Byłaś kimś do seksu. Nie zdradził partnerki w imię miłości do Ciebie, tylko w imię zwykłego spuszczania się. Świadczy to o charakterze tego człowieka i miej to na uwadze. Nie bądź naiwna myśląc, że przy Tobie się zmieni. Wynika z tego co napisałaś, że tamta kobieta sie wyprowadziła, Ty też chcesz odejść więc nagle do niego dotarło, że zostanie sam. To że nagle próbuje wykrzesać jakieś uczucie do Ciebie, to reanimowanie trupa. On by już na początku wiedział, że kocha lub pokocha Cię. Poza tym - co za durny tekst z tym, że musicie trzymać wasz związek w tajemnicy dla dobra dziecka? Czy Ty wiesz, jak to brzmi? Potrafisz to trzeźwym okiem ocenić? On kłamie. Zostaw go, póki jeszcze nie przywiązał Cię do siebie uczuciowo. Pomijając wszystko inne - nie wiąż się facetem z takim bagażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie zdradził ją ze mną gdy jeszcze z nią ,,mieszkał'' choć chciał z nią sobie wszystko ułożyć od nowa , robił to dla dobra dziecka, ale chyba mu coś nie wyszło , bądź wyszło , ale mnie kłamie . Teraz mówi, że nie mieszkają już razem od ponad dwóch lat. Jeśli tak to skąd jej rzeczy w mieszkaniu po tylu latach. W weekendy np się nie widzimy wcale , bo niby chce spędzić jak najwięcej czasu ze swoim synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma intuicji
ja też kiedyś byłam pewna że partner mnie oszukuje, ile nerwów i energii straciłam na tym żeby go sprawdzać, i nic nie znalazłam.. Brak zaufania może być spowodowany tym że bardzo Ci na nim zależy, chociaż z drugiej strony ten stanik.. Radziłabym Ci poobserwować go i lepiej poznać, nie polegać na samym przeczuciu a z drugiej strony dostrzegać takie "niejasności". Cięzka sprawa, wiem, ale tylko Ty go możesz rozszyfrować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak on to powiedział : ukrywamy się przed dzieckiem , bo niedługo będzie sprawa o przyznanie praw rodzicielskich . Niby nie chce żeby Piotruś powiedział coś na mój temat, że tata spotyka się z kimś, bo to może przedstawić go w złym świetle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
nie wiem czy on klamie, ale widać masz podstawy by tak sądzić. Pytanie czy jesteś w stanie mu zaufać? skoro czujesz się niepewnie... bo jeśli macie zacząć tworzyć normalny związek to zaufanie jest niezbędne... osobiście nie potrafiłabym mu na tyle ufać aby z nim być, ale jeśli jesteś zakochana i chciałabyś tego to może warto? z tym, ze takie "ukrywanie się" dla mnie jest chore i zdecydowanie na jego niekorzyść w moich oczach - gdyby nic nie kombinował to nie ściemniałby Ci, że musicie się ukrywać ze wzgledu na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×