Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Perełka1990

nie wiem co robic , prosze o przeczytanie długie ale błagam

Polecane posty

Nie porównuj rodziny autorki do sytuacji jej chłopaka...oni nie będą wymagali żeby ich utrzymywała po narobieniu długów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owoc maliny, znasz rodziców autorki? To przepraszam. Za to na pewno doskonale wiesz jak za kogoś przeżyć życie i jakie wybory są słuszne na podstawie wypowiedzi jednej strony. Pogratulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garbarz, nie bądź hejterem:P Ja tylko radzę, tak samo jak ty...wiadomo że rady na forum są skonstruowane wyłącznie na podstawie wpisów autora.:P Wiadomo, że nigdy nie ogarniemy całej sytuacji, jak jest w życiu...a z resztą obiektywna prawda to taki byt, który po prostu nie istnieje. Wszystko jest subiektywne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owoc maliny, ja nic nie radzę, zainteresowało mnie co robi autorka w swoim związku, bo z jej wypowiedzi wynikało, że martwi się opinią swoich rodziców, jednocześnie żądając od chłopaka uwolnienia się od wpływu swoich, oczekuje że wynajmie mieszkanie, samej leżąc i pachnąc. To wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem wlasnie dlatego po tylu miesiacach zaprosil faceci licza ze jak sie baba przywoaze na wszystko sie zhadzasz twoj blad polegal na to ze tak dlugo czekalas juz po jakims miesiacu powinien sie otworzyc a nie po pol rpku jego zachwanie jest bardzo nieszczere i to jest cos co jest wazniejsze niz jak mieszkaja ja bym w ogole nie chciala z nim bo on ciebie zmanipulowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StruśPędziwiatrrr
Ciężka sprawa. Ja myślę że chłopakowi było ciężko się przełamać, aby wcześniej coś powiedzieć. Facet kocha, boi się może odrzucenia, ze względu na problemy w domu. Ale to fakt, powinien choć trochę spróbować się odciąć, wyprowadzając się. Wiem, bo ja mam taką sytuację. Ja się wyprowadziłam do innego miasta. Ale, moja mama jest osobą niezaradną życiowo (bo ojciec jakoś sobie radzi, nie mieszkają razem). Mieszka w mieszkaniu, które zadłużyła, czeka ją eksmisja. Pomagamy jej finansowo z rodzeństwem. Ale ja ciągle czuję, że jestem w ten sposób uwiązana i to się już nie zmieni, ona nie będzie miała nawet emerytury. I jest to dla mnie bolesne, jak poznawałam nowego faceta, byłam z nim w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StruśPędziwiatrrr
Naprawdę, czasem ciężko jest się otworzyć, powiedzieć. Jest to krępujące. A niektórzy mogą się otworzyć dopiero jak się zaangażują mocno w związek, zakochają, poczują bezpiecznie. Nie łatwo tak po miesiącu prawie nie znanej osobie wszystko wyznać, choć to jest najrozsądniejsze rozwiązanie. A czy ktoś z Was wie, czy można np zrzec się długu po rodzicach? myślę o tym, bo boję się tego że to mnie kiedyś dopadnie. Nie chcę zmarnować życia, które i tak lekkie nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcmnbv
widzisz w co wchodzisz.. jesli rodzina "wisi" na Twoim chłopaku to nie licz że kiedykolwiek to się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosnaPrimavera
Ja tez tak mam, ale to zalezy od chlopaka, można - można! Jestem z nim kilka lat ładnych i się zmieniło, wie ze najpierw ja, nauczył się. Często ma telefony zeby cos zrobil przyjechac bo cos ona chce ale mówi - bedę miał czas to przyjde i zobacze. U nas matka z maluchami wyprowadziła sie do dziadka a my remontujemy powolutku ruine domu która nam zostawila.. ale to juz jest nasze. Widac ze jej to nie po nosie ciagle by tam siedziala, nawet o maluchach zapomina zostawia je na tydzien nawet u dziadka zeby przyjechac do nas posiedziec. Ale juz nieglugo niewytrzymam i się skonczy, o! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Was wie, czy można np zrzec się długu po rodzicach?" Tak można "zrzec się spadku"(łącznie z długami ale wtedy nie masz prawa do czegokolwiek po rodzicach) Istnieje też wyjście "przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwetarza" czyli przyjmujesz spadek-długi (załóżmy: mieszkanie w spadku 200tys- długi 150tys=dostajesz 50 tys., mieszkanie idzie na aukcje) ale nie wiem jak to jest na pewno, miałam tylko podstawy prawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci powiem ze nie warto
sie meczyc i poswiecac nawet najlepsze zwiazki rozbijaja sie o pieniadze a co dopiero mlode i swieze zostaw go jego rodzinie, i tak nie przetrwacie proby czasu a tylko nabawisz sie nerwicy i obnizysz swoja samoocene stosunki z tesciami tez sa baardzo wazne, nawet jesli byscie sie kochali to nie wytrzymasz takiej presji i ludzi ktorych nie lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Ktoś mnie tu nazwał królewną , ale ja nie chce dla niego źle teraz i tak sam by mieszkał a więc nic bym na tym nie korzystała tak jak jedna osoba tu mysli, a logiczne ze mysle jake zdanie na ten tamat bede miec moi rodzice bo nie po to robili i robią przez całe życie , zeby dziecią dobrze było !! kazdy rodzic chciałby dla swoich dzieci jak najlepiej !! nikt jej nie kazał brać kasy !! skoro wiedziała ze juz jej ciezko a nie ma na kogo liczyc to po co brała nastepne !! to nie trwa rok czy dwa a jakies 12 lat i nikt nie pofatygował sie zeby ubawało długów !! nikt tez nie kazał jej podpisywac pod zastaw domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
wczesniej nie zapraszałam bo robil sobie pokój osobny , zeby mnie jakos przyjąć bo mało miesjca maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
ja mu nie każe zerwać z nimi wszelakich kontaktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Nie mówiłam ze zapieprza na cały dom !! ale dużo by chcieli do niego ale teraz troche sie zmienił i zaczoł zauważac ze nie warto !! garbarz - Oni sa zdolni do pracy nie sa chorzy a ni nic , sa leniwi poprostu i tyle !! wiedziac ze ma sie taka sytuacje i siedziec i piertdziec w stołek to nie jest normlane !! to co sądzisz ze inna dziewczyna by to zniosła !! sądze że nie !! chciłabym miec z nim własna rodzine dzieci itd !! a nie jego rodziców na utrzymaniu , albo zeby latali ciagle i porzyczali itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StruśPędziwiatrrr
Myślę, że jeszcze trochę czasu minie i chłopak zacznie bardziej przeglądać na oczy. Gdy naprawdę zapragnie stabilizacji z Tobą. Daj mu czas, ale bądź stanowcza, mów o swoich pragnieniach. Nakręć np wynajęcie jakiegoś mieszkania, może zadecydujecie zamieszkać razem, to najlepsze. Rodzina też może wtedy przejrzy na oczy. A jeśli chodzi o mnie, zrzekając się długów po rodzicach, to byłoby najlepsze rozwiązanie. Nie mam nawet co dziedziczyć, nie mają własności. Jest jedna wielka lipa, ja nie mam możliwości wzięcia niczego własnego na kredyt, wynajmuję. Jak kiedyś mnie jakieś długi by dopadły, nie moje, to nie wiem co to by było. Muszę z siostrą chyba udać się do notariusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
On nie przyjmie spadku bo dom zabierą i nic innego im nie zostanie a wiec nie mam czego sie obawiac , dopiero po smierci osoby która ma długi ma sie 6 miesiecy na zrzeknięcie jej długów i w tedy długi nie przejada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Ostatnio pojechałam do niego i to co zobaczyłam to jakiś horror !! wychodzę samochodu na podwórko a matka z jego siostra się wyzywają i biją nie bede pisac o co ale ewidentnie matka przesada , a po tem ryczy itd.ojciec lezaa pijany na schodach :/ ale już wole tego ojca , niz ta matkę chisteryczkę , wszystko jej sie nalezy od dzieci bo jest ich matka , tak twierdzi a Oni jej sie odwdzieczyc nieumieja za wychowanie , super mi to wychowanie i super daje im wzór do nasldowanie , ciągle klnie gada głupoty i to przy mnie , jak tam jade to mówie chłopakowi zeby jej powiedział zeby nie przychodziła i bedzie spokój ale On nawet tego nie umie załatwic woli słuchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Jak cos mu powiem zeby jej powiedział zeby sie ograneła czy napisał esa itd, to to zrobi ale sam z sobie nie !! to ja mam w dupie takie cos :/ ja rozumiem matka !! ale matka nie ma żadnego zachamowania !! niszczy mu związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Mam jej dosyć wszedzie zajrzy , kiedys kupilismy sobie cos do zjedzienia i zostwilsmy na chwile w samochodzie i poszlisy do pokoju na moment i odrazu obczajała co tam mamy !! jejku dorosła baba a zachwouje sie jak dziecko '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta jego matka to jakas pijawka. Twoj chlopak ma bardzo ciezko z taka rodziną. Musisz byc dla niego bardziej wyrozumiała... Myślę ze rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Nic na siłę. Nie każ mu wybierac między Tobą a nimi, bo rodzinę ma się jedną... a dziewczyne... sama wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
To własnie ja z nim rozmawiam mówie , mu że nie chce zebys wybierał dlatego jak cos nie zrobisz to ja oddejde bo albo czegoś chcemy i dążymy do tego albo udajemy i przeciągamy to ile sie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Wkurza sie na mnie ze jej nie lubię , ale jak lubic taka osobe jak juz jest męcząca za kazdym razem musi przyjsc i gadac mi głupoty , pomimo tego ze On sto razy jejmówił zeby tak nie przychodziła to Ona i tak idzie , tyle ze mniej gada :/ ale co mi po tym , zastanawiam sie czy jest sens wchodzic w taka rodzinę !! Ona nas zameczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Łatwo mówić nie możesz mieć innego !! pewnie że mogę !! On nie jest taki tylko logiczne ze jest mu ciezko !! to co dzieci z patologicznych rodzin są skazani na bycie samemu !! może wrescie jakoś przemówi do niego !! i nie spiewrdziewli sobie życia patrząc na rodzinkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Pojechałam wczoraj do niego , ledwo co weszłam do pokoju a Ona już leci , słyszałam jak chłopak ją zatrzymał zeby nie szła !! a po tem to tak z 5 razy nas jeszcze męczyła , obserwuje ciągle nas , i co robimy nie wiem po co jej to !! my zamykamy drzwi na zamek żeby nam nie weszła nie spodiewanie , i załsony zasłaniamy !! a jak Okno jest otwarte to woła prezz okno , pod kazdym głupim pretekstem chce wejsc , my wyjdziemy przed dom to jak nas usłyszły to w ciągu 5minut juz jest jakis dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodam jeszcze
Perelka to co ty opisujesz to jest dysfunkcyjna rodzina alkoholowa. Ojciec jest uzalezniony, matka jest wspol a to paskudna choroba ktora niszczy gorzej niz uzaleznienie, a dzieci sa DDA, poczytaj najpierw w co sie pakujesz. Bo to nie bedzie tak hop siup ze on sie od rodziny odetnie. A nawet jesli to nie jest powiedziane, ze to w czymkolwiek pomoze. Poczytaj najpierw o dysfunkcjach spowodowanych przez alkohol a dopiero potem podejmij decyzje czy w ogole chcesz sie w ten zwiazek angazowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Ale to matka zrobiła z tego domu horror przez te długi !! jego tata od zawsze popijał ale ja mu sie nie dziwie brała kase a teraz jego taty dom od dzecinswta po rodzcach tracą !! ten ojciec pomimo tego że pije umie bardziej sie zachowac niz matka na trzeżwo !! a mój chłopak z nią rozmwaia stawai sie ale ona ma to gdzies za dwa dni albo i szybciej robi co jej sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia 007
ty masz byc szczesliwa a nie wlazic w takie bagno, zostancie przyjaciolmi ,na dobry zwiazek nie macie szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Tez mu mówiłam o przyjazni , ale On tak bardzo chce byc ze mną , wszytko zrobi dla mnie :(( kurde straszne to jest ze pomiedzy dwóch młodych ludzi musi trzecia stanać na przeszkodzie :(( przez własna matke On bedzie nie szczesliwy i ja zreszta tez , czas leczy rany ale to zejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodam jeszcze
Perelka zastanow sie obwiniasz tylko matke, ojciec alkoholik ktory nie zarabia jest w porzadku, siostra ktora nie zarabia jest w porzadku ale matka jest be. Oni wszyscy sa dysfunkcyjni, twoj chlopak tez. Chcesz z nim byc naucz sie go rozumiec i z nim rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×