czy cena piersciona zareczynowego ma znaczenie?

pewnie jest z góry określona kwota -procent zarobków od której pierścionek czy inny prezent nie jest chamski i nie świadczy o skąpstwie. :O

mnie prosił o rękę dwa razy :) za pierwszym odmówiłam bo było źle między nami, a za drugim razem się zgodziłam bo byłam z nim najszczęśliwsza pod słońcem :) do dzisiejszego dnia pamiętam ten moment :) pierścionka nie otrzymałam do dnia dzisiejszego.... odszedł ode mnie po pół roku od drugich zaręczyn.... wnioskuje iż nie był to ten jedyny... narobił nadziei i odszedł. kocham go do dnia dzisiejszego ale nasze drogi się rozeszły. 5 lat i miłość odeszła.... póki co nie znalazłam zastępcy. czas pokaże.

maaż woli kupic lepszy alkohol i papierosy niz pierscionek

ma znaczenie - a skad wzięłaś takie standardy, że pierścionek ma kosztować jedną pensję narzeczonego? Ja bynajmniej o takich nie słyszałam;-) Dla mnie cena pierścionka/prezentu nie jest wyznacznikiem szczęścia. Być może dla kogoś...

a jak narzeczony jest emerytem albo rencistą ?to pierscionek ma być w cenie jego całej renty? Albo emerytury?

pytam się poważnie

to chyba zalezy od osoby ale prawda taka ze taki pierscionek takie bedzie malzenstwo jak sie nawet nie postara porzdanego pierscionka kupic nie bedzie sie staral ale niektore kobiety nie znaja swojej wlasnej wartosci wiec nie wymagaja od faceta nigsy

ABSOLUTNIE nie ma znaczenia (chyba że kobieta to materialistka) Wartość pierscionka nie przekłada się na ogrom miłości:P Poza tym to tylko symbol, pamiątka - nie dowód miłości - dowodem jest życie spędzone z drugą osobą to jak ją traktujesz a nie ile kasy na nią wyłożysz - współczuje żony która przelicza wartość pierscionka - jeśli jest za tani to chłop dupa - Wyrazy współczucia. Ja w momencie zaręczyn byłam tak szczęśliwa,że ten mój kochany chce mnie na całe życie że nawet nie przyjglądałam się pierścionkowi:PWażny był ON i ta chwila a nie kawałek metalu.

tak prezenty tez wybieram sobie sama.i nie tylko te od meza.rodzice tez zawsze pytaja co chce i to mi kupuja.ja po prostu nie potrafie udac ze cos mi sie podoba jak tak nie jest.do tego nie lubie niespodzianek. no chyba,ze kupuja mi perfumy.bo wiedza jakie lubie i nie musza pytac mnie o szczegóły:) jedna osoba dobrze napisala.popieram ja w zupelnosci.trudno,zeby przyszly maz kupil mi pierscionek za 300zl jak sam zarabia powyzej sredniej krajowej.odebralabym to jako oznake ze mu nie zalezy.ja jak kupuje mu prezenty to tez nie daje mu badziewi.oboje zarabiamy niezle,wiec nie widze powodu zeby nie kupowac dobrych jakosciowo rzeczy.

?

Tu się nie zgodzę z poprzednim wpisem- ale ok. Gdyby małżeństwo było takie proste jak zakup pierścionka. Ech;-)

to sama siebie musisz sie spytac jaki pierscionek sprawilby ci radosc ja bym byla zadowolona z takiego z diamentem za jakies 40000 dolarow ale sa osoby ktore wymagaja od zycia mniej a sa takie co wiecej i wszystko jest ok tori spelling na przyklad dostala pierscionek zareczynowy zrobiony z rozowej nitki w jej ukochanym rozowym odcieniu

No jesli kawałek metalu jest dla kobiety tak ważny to co można o niej dobrego powiedzieć? facet też ma pewne oczekiwania w stosunku do kobiety. Dla niego moment zareczyn to tez wazna chwila. A tu narzeczona nosem kręci na pierscionek - ja bym taką w dupę kopnęła bo zawsze będzie "wyceniać" na podstawie rzeczy materialnych wielkosc milosci.ŻENADA

tak slyszalam,ze pierscionek pwoinien byc co najmniej rownowartoscia pensji narzeczonego. moj akurat nie kosztowal tyle,ile wynosila pensja meza.ale akurat ten mi sie podobal i zaden inny :-)a o tym zwyczaju dowiedzialam sie po zareczynach od kuzynki.

pierscionek to sprawa prywatna i indywidulna tak samo jak inne rzeczy w malzensywoe i nie ma czegos takiego jak 'powinno byc' ale co kto chce a niektorzy boja sie powiedziec co chca albo nie wiedza czego chca

Oczekiwania powinno mieć się w stosunku do osoby: jaka powinna być. A nie do tego ile MUSI przeznaczyć na kawał metalu żeby kobieta uznała ze jest kochana.

dziewczyny kazdy jest inny.ja oczekuje od mezczyzny uczucia,adoracji.innym moze wystarczy sam fakt ze zlapaly portki.mi to nie wystarcza.sama duzo daje od siebie i oczekuje tego samego.

ma znaczenie- uczuc i adoracji nie da sie wyrazic pieniedzmi. Podać ci przykład? Mój bart zakupił swojej "narzeczonej" kawałek metalu za ponad 4 kawałki a mimo to ją zdradza. Nie piszę, że tani pierścionek to gwarancja szczęścia, ale drogi to na pewno nie wyraz uczucia...

Ta od adoracji mam wrazenie, że złapała za portfel a nie za portki ha ha ha ha ha

w porownaniu co tu dziewczyny pisza to moj piersionek byl bardzo tani (bo moj wtedy narzeczony kokosow nie zarabial) ale wybrany pod katem praktycznosci ( oczko schowane zeby ci sie dobrze nosil- i nie bedziesz ciagle gdzies zahaczac ryzykujac utrata oczka- tak jak sie dzialo z jednym z moich pierscionow- wielkie oczko- i ciagle go psulam- az sie zgubilo bezpowrotnie)- wiec ten zareczynowy nosze z przyemnoscia- bo wiem ze sie staral ;) generalnie po prawie 4 latach mezem jest ok- i mam nadzieje doczekac z nim emerytury :)

ma znaczenie typowa z ciebie materialistka nic dodać nic ująć. Nie masz wysokich wymagań w stosunku do faceta tylko do jego portfela. Z badań wynika że to bogaci faceci częściej zdradzają - możesz dostać metal za 5 tysięcy a to ci nie daje gwarancji milosci - bo próbujesz nas przekonać że im droższy tym wiecej kobieta jest warta dla faceta. BZDURY

Ja znam swoją wartość - i mnie nie da się kupić - mnie zdobywa się z trochę większym wysiłkiem a nie " kupię jej drogi pierscionek - będzie mnie kochała" - przy niektórych kobietach trzeba się trochę postarac

tak bo tylko TANI pierscionek daje gwarancje milosci i wiernosci. nie musialam lapac faceta za portfel bo mam swoj.czego wiekszosc z was nie moze powiedziec. znam swoja wartosc i nie zadowala mnie pierscionek zareczynowy za 300zl...skoro dla was to szczyt mozliwosci i szczescia to cieszcie sie tym.nie kazdy jest minimalista;) niektorym z was wystarczy,zeby tylko miec faceta.nie wazne niechby pil,bil ale zeby byl.ja mam wyzsze wymagania. meza znam 12lat.po slubie jestesmy prawie 5 lat i zyje sie nam dobrze.

tak a zdradzaja tylko ci dobrze zarabiajacy....a patologia gdzie sie szerzy?wywodzi sie z biedy,gdzie to kazdy z kazdym sie parzy.a pozniej nie wiadomo,ktore dziecko ejst czyje.no bo wiadomo,ze wszystkie dzieci nasze sa:-)

i nigdzie nie napislaam ze jak kupi mi drogi peirscionek to bedzie mnie kochal. ale wg.mnie pierscionek za 300zl to zenada.

Żenadą jest stawiać wymagania co do wartosci pierscionka. W biedzie zdrady?Mylisz się. Bogaci potrafią to dobrze ukrywać "bo nie wypada". JEdynym wymaganiem które widzę,że stawiasz napewno to zasobnosc portfela Nie wszystkich można kupić. Na brak kasy nie narzekamy . Ale w życiu bym nie wyceniała wartosci rzeczy materialnych ktore daje mi mąż - to nie ma znaczenia .Wystarczy ,mi to jaki jest. A nie ile zapłacił za pierscionek - masz jakies skrzywione myslenie dziewczyno. Musisz wywodzić się z biedoty - bo tylko tacy ludzie potem myślą w ten sposób.

Ma znaczenie- ty masz chyba jakiś problem z czytaniem ze zrozumieniem. Żaden pierścionek nie daje gwarancji trwałości zwiazku. Zaden. Tylko to ty napisałaś o adoracji i uczuciach- nikt inny. I na prawdę z Twoich postów mozna wywnioskować, ze jedyne na czym ci zależy to kasa. COś tam skrobnęłaś o patologii i biedzie. Czy dla Ciebie każdy kto kupuje pierścionek za mniej niz pół pensji to patologia? Chyba powinnaś wyłączyć kompa o ochłonąć;-)

Ciągle piszesz "tani,drogi" wszedzie podkreślasz jak bardzo liczy się dla ciebie kasa. NIE MA ZNACZENIA CZY TANI CZY DROGI. Ważny jest facet i jego uczucie do kobiety, ważny jest moment i to jaki jest potem w życiu. TYLE W TEMACIE.

Aaaa i jeszcze rozbawił mnie tekst o tym, że niektórym z nas wystarczy aby mieć faceta , nie ważne czy pije czy bije. Kurde masz "szerokie" pojęcie o świecie... No no nie ma co;-)

ma znaczenie- ale dajesz rodzicom konkretne linki do konkretnego produktu? No bo inaczej mogą nie trafić i pokażesz im , ze Ci sie nie podoba :) Dla mnie jestes taką trochę "wiejską dziewczyną". Za bardzo trzymajaca sie tego "co sie powinno, a czego nie". A każda, która myśli inaczej "sie nie szanuje" :) Ale oki, taka jesteś, nie zmienisz się. Tylko moze przestań oceniać inne dziewczyny bo to już zalatuje lekkim chamstwem... Ja długo nie wiedziałam ile pierscionek kosztował. Ba! Zaręczyny były dla mnie mega zaskoczeniem. A najlepsze jest to, ze do dzisiaj ślubu nie wzieliśmy :) Wartość pierścionka nie ma znaczenia- ma znaczenie, ze jest w guście narzeczonej, ma znaczenie sam fakt, ze facet pada na kolana i prosi o to, by spędzić z nim resztę życia.