Ile czasu jesteście w celibacie??

Witam wszystkich. Pytanie jak w temacie. Ile czasu już nie uprawialiście seksu i jak sobie z tym radzicie? Ja jakoś ok 3 miesięcy i zaczyna mi tego brakować...

2 dni :P ale kiedys zdarzyly sie ze 2 miesiace a spalismy obok w 1 lozku...

już rok i cholernie mi go brakuje ale nie bzykam się na prawo i lewo więc wytrzymuje i żyje

Jakieś 6 tygodni chyba :(

Juz prawie 5 godzin. Jakos moze dotrwam do wieczora.

lat bez

Prawie pół roku....:( A facet śpi w tym samym łóżku...

nie rozumiem jak mozna nie uprawiac seksu 6 miesiecy majac faceta obok

skowroneczekgb - o matko :/ zmień faceta :D

Ate.bogini,to nie takie łatwe....mamy małe dziecko i kocham Go. Teraz Was zagnę: przez 2 lata kochalismy się raz!!!!!!! Najpierw ciąża,zero sexu. Dziecko ma 17 miesięcy...i sex był raz,pół roku temu....:)

dziwni jestescie:(

Ate.bogini,a tam zaraz dziwni,po urodzeniu dziecka wszystko się zmieniło....Wcześniej sex też nie był priorytetem w naszym związku.

gośka287...post powyżej był do Ciebie.

Tzn dziwne dla mnie, bo dla mnie seks jest absolutnie jedna z podstawowych rzeczy w zwiazku

skowroneczekgb - nie chce nic sugerować ale znajoma mojej mamy też tak miała. Tylko ona jest podejrzewam dużo starsza od Ciebie. Ma dwóch już dorosłych synów i przez całe małżeństwo kochała się z mężem tylko tyle razy ile ma dzieci :( po 15stu latach się okazało, że jest gejem :/ Swoją drogą to nie wiem czy ona ślepa jest, że się nie trzasnęła, ze coś jest nie halo :/ Na Twoim więc miejscu zaczęłabym się poważnie zastanawiać bo to jest naprawdę trochę dziwne ( bez urazy)

Ate.bogini,nie wydaje mi się,że mój facet jest gejem,choć troche to dziwne.... Ma 35 lat, a ja jestem jego 3 partnerką....Ja facetów miałam troszkę więcej....:)

skowroneczekgb a może niestety ma kogoś na boku? Faceci to świnie więc wszystkiego się można po nich spodziewać :/ niewiniątka :/

2,5 roku bez;) i dobrze

Ate.bogini,niewydaje mi się,że ma kogos. codziennie pracuje od14-22. Wraca do domu prosto z pracy,zawsze odwozi Go kumpel z którym pracuje,z tym samym jezdzi do pracy. Przed praca wychodzi czsem po jakies drobne zakupy,zawsze z dzieckem...

od 19 kwietnia,jeszcze 2 miesiace przede mna :-(

ponad 2 miesiące już no i jest trudno :P chcicę mam, nie ukrywam :) chętnych nie brakuje, ale ja nie umiem tak.. z pierwszym lepszym :o chyba pora zmienić nastawienie, w końcu młoda jestem, kiedy jak nie teraz, hm? ;)

ale jak po 2 miesiacach sie dorwe to bedzie jazda bez trzymanki :-D