Nienawidzę siostry narzeczonego!!!!!! To małpa bez kultury

To głupia małpa która grzebie w naszych prywatnych rzeczach. Przegląda moje ubrania kosmetyki a dziś dorwała się do dokumentów;/ Zero kultury;/ Tymczasowo mieszkamy u rodziców narzeczonego, a ta wszędzie potrafi zajrzeć. Nie dość, że problemy robi, bo dostałam posadę, o ktorą ona się starała to jeszcze przegląda nasze rachunki, wyciągi, wypisy ze szpitala. Nie mogę;/

haka aby rozbić was związek, ona też cie na lubi na pocieszenie :)

Po pierwsze sprecyzuj jaka malpa (cala taksonomie) Po drugie : udowodniono ze malpy maja kulture wiec to co mowisz jest niemozliwe

Mi nie zależy na tym czy mnie lubi, mam na nią wyjeba*ne, ale coś takiego jak grzebanie w cudzych rzeczach to przesada:)

Więc masz racje. Nie jest małpą. To jednokomórkowiec

hehe juz lepiej :p zaloz nowy temat zeby nie mylic ludzi ! a tak serio...rozmawialas o tym z bratem? moze kup sobie jakas szafke na kluczyk? niestety takie "ciekawskie" osoby sie nie zmieniaja, sa wscibskie i falszywe, wiec konfrontacja nie ma sensu

grunt to wiedza wiedza daje władzę i mozliwości ciesz się, że nie jest policjantką, pracownikiem ABW albo hakerem w aktualnej sytuacji wystarczy ci wyprowadzka :D

jezusienku! mialam na mysli czy rozmawialas z narzeczonym :)

wyprowadzka rozwiaze twoj problem. A takie wscibskie osoby sie nie zmieniaja.

Hahaha narzeczony to zrobił aferę jak tra lala. Ona po prostu jest.. dziwna. Zawsze jest to samo. Afera. Mówi, że się uspokoi,a potem odwala. Ta szafka była na kluczyk. To barek. Kluczyk zabieramy ze sobą. Otworzyła ją kluczem z innej szafki;/ Chciała obrączki oglądać a przy okazji przejrzała wszystko od a do z. A co do wyprowadzki to jeszcze od 14dni do miesiąca;(

to niedlugo. Wytrzymasz i juz wktotce bedziesz miala spokoj

dzieki za pocieszenie:-)