Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milkla 18

moj facet zakazuje mi imprez.. i wszystkiego

Polecane posty

Gość milkla 18

czesc, mam 18 lat i od 2 lat jestem w stalym zwiazku, Moj facet zaczal mi wszystkiego zakazywac, przede wszystkim imprez, pozniej sa: - wychodzenie po zmroku - znajomi płci męskiej - okazjonalne spozywanie alkoholu - makijaz - opuszczanie naszego miasta bez niego i jego zgody moglabym tak wypisywac i wypisywac, On robi co chce a ja mam siedziec w domu jak jakas wiezniarka. Nie chce z nim zrywac bo jest miloscia mojego zycia, ale nie wiem co robic. POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojapamietacie?
ta, jasne. Po co wymyślasz takie bzdury? albo: Twoj facet jest pojebany bo rozumiem tylko "zakaz imprez" jesli jesteś w stałym związku to raczej chodzi się na imprezy razem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
NA PRAWDE NIKT MI NIE POMOZE? JEST MI BARDZO CIEZKO..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
to nie sa zadne wymysly... raz bylismy razem na imprezie i kilka razy zostalam zlapana za tylek to sie nie odzywal przez tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
A może to muzułmanin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
nie, to katolik, ale niepraktykujacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
Jeśli niepraktykujący, to nie katolik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
jest ochrzczony, przyjal komunie i ma bierzmowanie to jest kaolikiem, albo chrzescijaninem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepraktykujący ekshibicjonist
ja jestem niepraktykującym ekshibicjonistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
Czyli zachowuje się jak typowy polski katolik; babie nic nie wolno, za to jemu wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
Ja jestem niepraktykującą lesbijką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiej pomocy oczekujesz? rozmawialas? tlumaczylas? szanse na zmiane sa minimalne, wciaz masz wybor. jestes zbyt mloda, zeby zyc w klatce 🖐️ swoja droga jak mozna kochac takiego tyrana? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
Tak kocha polska ochrzczona katoliczka. Niesie swój krzyż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
cóż, rozum nie wybiera... oczekuje pomocy jak z nim porozmawiac zeby to cos dało.. pomożecie, doradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
Daję sobie obciąć obydwie ręce, że żadne rozmowy nic nie dadzą. Co, będziesz teraz z nim negocjować na ile wolno ci być sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madameeeee
Twoj facet jest pojebany a ty glupia, ze wytrzymujesz z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
troche ma focha i gada ze to dla mojego dobra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem czesciowo lezy w Tobie, w ogole nie jestes asertywna. boisz sie, ze ksiezniczka obrazi sie na amen? :D uzyj szantazu, badz konsekwentna, naucz sie miec wlasne zdanie. i przede wszytskim wyraz je. sprzeciw sie. dajesz soba manipulowac, jak ktos wyzej wspomial, kolejna cierpietnica 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
kolega zaprosil mnie na imoreze, mialam dzisiaj jechac z nim i jego paczka, moj facet do niego zadzwonil z mojej komorki z morda i powiedzial ze on sobie nie zyczy zeby ten kolega mnie gdziekolwiek zapraszal.. ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty jesteś jego własnością?
I jak to możliwe, że nadal jesteś z tym facetem? Każdy ma to na co się godzi. Jeśli nie odpowiada ci to, co wymyslił, to po prostu go zostaw i tyle. A ty mu też listę zakazów przedstawiłaś? Albo akceptujecie siebie takich jacy jesteście, albo poślij go na drzewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
zakazalam mu spotykac sie z kolega ktory jest alkoholikiem i narkomanem, i tyle... a on ma wyjebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahyhyhihi
najpierw rozmowa i postawienie sprawy jasno: - masz prawo do imprez, tak samo jak on.. chyba że umawiacie się że wychodzicie tylko razem, jeśli on Ci czegoś zabrania a sam to robi to w żadnym wypadku nie daj sobą manipulować. Jesteś młoda, a jak Wam coś nie wyjdzie? To potem będziesz żałować tych straconych lat z nim. Powiem Ci na swoim przykładzie: w wieku 18 lat zaczęłam wyłazić ze swoim byłym na imprezy, chodzilismy rzadko i w zasadzie musiałam cały czas przy nim siedzieć.. Jak wyjechaliśmy razem na studia i razem zamieszkaliśmy w stosunku do imprez nic się nie zmieniło, nie mogłam wychodzić sama, nie miałam koleżanek bo której by się chciało kumplować z taką co by tylko w domu siedziała.. ? W końcu coś we mnie pękło.. mimo że też bardzo go kochałam i ze łzami w oczach mówiłam: stary to koniec bo ja mam dosyć.. mimo że zapewniał że będzie tak jak ja chce wiedziałam że jak go nie zostawię to będzie chwilę dobrze a potem znowu się zacznie.. i wiesz co? To jest najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć.. Teraz mam faceta któremu ufam w 100%, on chodzi z kolegami, ja z koleżankami.. co prawda już nam się imprez odechciewa bo są inne ważniejsze rzeczy na głowie, ale tak.. z nim się wyszalałam i to jest zdrowy związek i każdemu życzę żeby w swoim życiu znalazł kogoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ?wtf!
Ej no bez przesady a ty byś chciała żeby twój facet z panienkami po imprezach się woził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
wozi. za moimi plecami... to dlaczego ja nie moge pojechac z kolega i jego paczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkla 18
i nie za jego plecami bo nie chce go oklamywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manieczka741
skoro na początku nie ustaliliście nic w tych kwestiach, no to się nie dziw. Już dawno powinnaś się buntować. Teraz to już nic nie zmienisz, pozbadł cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manieczka741
w ogóle co to za związek... "ja ci zakazuję tego, tego i tego", "a ja tobie tego, tego i tego"- dziecinada. W związku obie strony powinny czuć się swobodnie. Przecież to nie więzienie, ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×