Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co tu robicc

Dlugi wekend a jego dziecko :/ On chce ją wziąśc ze sobą

Polecane posty

Gość prastara foka
...ale to nie Twoja zasluga,ze juz razem nie sa?Ja jestem sklonna uwierzyc,ze dziecko 10 letnie jest zlosliwe i podle w stosunku do nowej partnerki ojca.Czasem jest tak i bez negatywnego wplywu matki.Jesli dodatkowo mamusia przedstawia ta kobiete jako samo zlo tego swiata to juz sajgon.Z drugiej strony to jego dziecko,wiazac sie z nim przyjelas do wiadomosci, ze czesc Waszego czasu zajeta bedzie przez corke.Nie ma sie co bulwersowac tylko przelknac i isc dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma prawie 10 lat.Przeciez mozna sie z glownego postu domyslec ze niemowlak nie jest wstanie docinki i zsloiwosci do mnie okazywać Moj narzeczony jest takim miekim bardzo delikatnym osobownikiem, nienawidzi konfliktow i woli sie nic nie odezwac nic opieprzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozwalilam związku jego z matką dziecka. Mała poprostu uwielbia pod kimms dolki kopac i gnebic psychicznie czując sie bezkarna bo na takich wyjazdach moj narzeczony nie lubi awantur robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prastara foka
Jak to woli sie nie odzywac?Dziewczyno,z kim Ty jestes?Najlepiej zaraz z nim usiadz i ustalcie cos bo on jakis nierozgarniety jest zwyczajnie.Ustalacie granice w jakich Ty sie masz poruszac ,w kwestii jego corki,ustalacie,ze on reaguje na wszelkiego rodzaju zlosliwosci.Jesli natychmiast tego nie zrobicie to ja tego zwiazku nie widze.Matko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noi zapewne tak sie skonczy, ze pojedziemy we trojke a ja bede taka szmaciana kukla do jej infantylnych glupich dogryzan i nerwów.Moj kochany z racji tego ze nie ebdzie chcial siebie srogiego ojca robic bedzie taka niemota nie wiedząc jak córe przystopowac, wiec ja na kazdym kroku bede obiektem drwin i kpin.Świetny wyjazd, nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzunia 22 lata
bedzie czuc sie bezkarna z racji tego ze jest z tatusiem a mnie bedzie traktowac jak gówno jesli tatus jej na to pozwala to nie rozumiem co ty z tym tatusiem robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desztfa
ty pusta tepa dzifko, takie łahudry jak ty zabijałabym bejsbolem wmawia że 10 letnia dziewczynka jest wstretna, docina jej , dokucza, jest wredna i matka ja buntuje jesteś wyrafinowaną obłudna małpą i biene dziecko oczerniasz jakby nie wiem jaka wiedźma to była tępa suko znalazłaś frajera i go chcesz ulepić tak jak ty żadasz nie wiem skąd sie takie ścierwa biorą i jacy głupi są faceci że sie zadają z takim smieciem i govvnem 10 letnia dziewczynka ją denerwuje i nie lubi tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"v" no dokladnie ja tez tego nie ejstem wstanie pojąć.On jest poprstu takim typem delikatnego osobownika ze woli nic sie nie odezwac ,nie opierdoilic, no bo przeciez nie ebdzie z siebie robil okropnego ojca.Zwlaszca na tego typu roznych wyjazdach jak mala do mnie fikala to ja musialam ostro huknąć a on aby wyjsc na swietnego tatusia nic nie reagowal, no bo przeciez nie wypada ganic córki na wspolnych wyjazdach, bo jeszce sie na niego obrazi...to jest jego myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego masz byc opbiektem drwin i kpin...nie pozwól sobie na to, jesli tatus nie reaguje to Ty zareaguj. w życiu nie pozwoliłabym się obrażać rozpuszczonej gówniarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"desztfa " juz widze twoj stoicki spokoj i anielski usmieszek na twarzy gdy małolata po tobie by jezdzila jak po jakims najgorszym wrogu.Ciekawa czy ty taka anielska jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"*Betti* " no wlasnie o tym przed chwilą pisalam, ze to ja musialam juz nie raz ostro huknąc i zareagowac, wten czas konczylo sie tak ż młoda skarzyla sie matce a jej matka pozniej awantury przez tel robila jej ojcu jakim prawem jak jej corke tak ostro potraktowalam i ze nie mam prawa mlodej temperowac. A ojciec dziecka to taki straszny wrazliwiec ze nawet opierdolic porządnie nie umie, bo mu zaraz szkoda corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyrazniej skonczy sie tak ze poojedziemy we 3 na ta cudowną majówke, ale przed samym wyjazdem młodej zakomunikuje ze jakakolwiek zlosliwosc czy docinki w moim kierunku a litosciwa nie bede i mam w nosie czy mam prawo czy nie.Ona rowniez nie ma prawa mnie gnebic psychicznie wiec nie ch nie przegina paly , a wyjazd sie uda.Taka informacja zostanie jej dostarczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prastara foka
Nie widze przyszlosci z taka doopa wolowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako narezczony, mezczyzna jest bardzo dobry.Super sie sprawdza zawodowo, w domu rowniez nie moge powiedziec zlego slowa, ale jako ojciec kompletna klapa,dlatego nigdy nie bede miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
A ja choć sama mam zwyczajny układ czyli Mąż i dziecko rozumiem autorkę. Rozumiem, że miał być romantyczny wyjazd a zrobił się z niego wyjazd z dzieckiem i to nie własnym. Ja nie chciałabym z "obcym" dzieckiem jechać. Kiedyś za czasów narzeczeństwa zabieraliśmy siostrę narzeczonego (18 lat młodszą od narzeczonego) na wakacje i to była masakra. Byliśmy wykończeni. Z własnym dzieckiem nie jest lekko, wiadomo ale ono jest nauczone z nami żyć i nie będzie np. truć dupy, że chce loda jak mu się raz powiedziało, że nie. Swoje dzieci wychowujemy tak, jak nam pasuje a obce to zawsze co innego. A jeszcze obce źle do nas nastawione to masakra. Dlatego Ci autorko współczuję a jednocześnie radzę jechać i wybrać się z małą na długi spacer, zabrać na lody-tylko Wy dwie. Bądź dla niej fajną, luzacką ciocią a Cię polubi mimo gadania matki. Nie próbuj jej wychowywać ale jednocześnie nie pozwól by Cię obrażała. Swoją drogą jak wygląda to złe odnoszenie się do Ciebie jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergr4ge4gt
a kto ci kazal brac faceta z dzieckiem? pamietaj ze dziecko zawsze bedzie wazniejsze od ciebie. dla nieog jestes Tylko ruchadlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym pojechała ale
wcześniej powiedziała narzeczonemu,że jedna akcja małej i brak jego reakcji na jej złe zachowanie to się pakuję i wracam do domu.Niech sobie sam zostanie ze swoją super ekstra wspaniałą córunią.Rozumiem miłośc do dziecka ale jakieś granice mała musi zachować.I twój facet musi wiedzieć,że ty nie dasz po sobie jeżdzić.Jak on tego nie ogarnia to daj sobie spokój.Bo dziś jest źle a co będzie za 5lat.Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez stara babaa
co tu robicc trzeba było z facetem z dzeickeim sie nie zadawać,nie miałabys teraz takiego problemu,aczkolwiek nei uwazam tego z aproblem. A poza tym,pomysl,ze pewnego dnia bedziecie miec wspólne dzecko i tak jakos Wam sie zycie potoczy,ze rozejdziecie się .Chciałabyś aby był chamskim ojcem dla Waszego dziecka i ie zabiarałby je na jakies tam wycieczki,weekendy. zwiazujac sie z facetem mającym dziecko z inna kobietą trzeba sie liczyc,ze to dziecko/ci będą czescią zycia ojca i w nawet niespodziewanych momentach mogą się przy nim znajdować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez stara babaa
co tu robicc i na pewno dziecko 10 letnie nie jest aż tak złe i niesforne abys nie mogła sie z nim dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwrócenie rozwydrzonemu dziecku uwagi i nauczenie go kultury i szacunku do innych to nie jest chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez stara babaa
*Betti* nie chodziło mi o zwracanie uwagi dziecku na jego złe zachowanie,ale o zachowanie chamskie,gdy ojciec nie zabiera na weekendy,wycieczki swojego dziecka. A autorka zapewne przekolorywuje całą sytuacje. Dziecko możliwe,że jakieś źle nastawione do niej,ale mysle,ze to autorki wina,bo na pewno tworzyła i tworzy miny cierpiętnicze gdy tylko dziecko narzeczonego znajduje się w zasięgu wzroku.Ona po prostu nie cierpi jego dziecka,jest o nie zazdrosne. I to ona powinna pracowac na polepszeniu stosunków pomiedzy nia a partnera dzieckeim,bo to ona jest dorosła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
"Ona po prostu nie cierpi jego dziecka,jest o nie zazdrosne." Ty już widzę wszystko wiesz czy cierpi czy nie cierpi. Nie znoszę takich ludzi, którzy na innych patrzą swoją miarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym się nie zgodziła
na wspólny wyjazd. Jest milion różnych okazji, gdzie można zabrać małą, niekoniecznie razem. Nie chodzi tutaj o unikanie kontaktu, ale w końcu to nie jej dziecko i ma PRAWO chcieć spędzić z facetem trochę czasu sam na sam. Myślę, że sam fakt tego, że facet jest z odzysku , ma dziecko i byłą- nie jest łatwy, jeśli zdecydował się na bycie z dziewczyną (zakładam, że autorka nie przywiązała go do kaloryfera i nie zmusiła do tego), powinien uwzględnić jej potrzeby. I myślę, że chęć pewnej intymności i pobycia ze sobą bez dziecka nie jest niczym złym ani nie powoduje,że jest gorszym ojcem. Niech zabierze córkę na tydzień na wakacje- wtedy Ty nie jedź i niech to będzie jej czas. A potem Wy możecie sobie też sami wyjechać. Myślę, że w sytuacji, gdy jest konflikt i jest trudno zarówno córce, jak i autorce, "przyzwyczajanie" na siłę itd nie ma sensu, a myślę, że i facetowi nie jest w tej sytuacji łatwo. Nie da się pogodzić wszystkiego i chyba każde z was zdawało sobie z tego sprawę. Oczywiście byłoby idealnie, gdyby relacje Wasze były różowe, ale tak nie jest i trzeba też się jakoś z tym zmierzyć, niekoniecznie odpuszczać tylko dlatego, że facet ma dziecko! Warto pewne rzeczy ustalić, zastanów się autorko, na jakie ustępstwa możesz iść, a jakich potrzeb ignorować nie będziesz- i się dogadajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez stara babaa
jhajdh nic nie wiem,ale się domyślam. Wątpię aby autorka był przeszczęsliwa ty,ze jej narzeczony ma z inna kobietą dziecko i to dziecko bywa u nich czesto i to w wchwilach takich,gdy ona chciała być ze swoim facetem sama,bez jego dziecka. Rzadko można spotkac taką cudowną kobietę,która wręcz zadowolona jest,że jej facet ma z inna dziecko i często się z nim spedza czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
No ale dlaczego od razu demonuzujesz najgorsze? Że nie cierpi dziecka itp.? Nie możesz się "domyślać", że np. ma do dziecka obojętny stosunek allbo, że chce by miało kontakty z ojcem? To, że akurat nie che jechać z dzieckiem an weekend nie robi z niej potwora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez stara babaa
jhajdh :-) moge sie załozyc,ze ona tego dzecka niecierpi :-) jest szalenie o nie zazdrosna. Mała tez zazdrosna o ojca,ale 10 latce można wybaczyc takową zazdrosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Ja tam nie przepadam za obcymi dziećmi i też nie chciałabym spędzać z nimi czasu. Co nie oznacza, że nie cierpię ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez stara babaa
a ja bym się nie zgodziła nie ejj dziecko i ma parwo spedzac czas z narzeczonym jak chec,ale niestety,zadała sie z facetem mającym dziecko,więc mogłą przewidziec,ze dziecko w akzdej chwli moze byc przy swoim ojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez stara babaa
jhajdh i dlatego takie jak Ty kobiety(nie piszę,ze złe)powinny wiązac sie z facetami nie mającymi dzieci z innymi kobietami. Jak facet ma dziecko ,to po prostu nie wchodzic w znajomosc z nim i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Też stara baba -> dlatego też mam męża, który ma dzieci tylko ze mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×