Kolezanka mi dzis powiedziala, ze glodze dziecko

Mam syna w wieku 4 lat. Na co dzien obiady jada w przedszkolu. Ja nie gotuje w tygodniu. Zawsze jednak robie jakas kolacje wiec dziecko je. Dzis przyszla ta kolezanka i pyta co na obiad zrobilam. To mowie, ze taki upal nic nie gotowalam tylko salatke z warzywami zrobilam, bo komu chce sie jesc w takie goraco. A ona, ze jak to, a co dziecko bedzie jadlo. A dziecko jest na dzialace u moich rodzicow i wiem, ze maja grilla rozpalac wiec spokojnie z glodu nie umrze:D A na kolacje jest salatka. No to kolezanka mi powiedziala, ze salatka to nie jedzenie i, ze dziecko pewnie glodne bedzie chodzilo jak dam na kolacje taka skromna salatke:O z ciekawosci zapytalam co jej dzis je, a ta, ze na obiad poledwiczki pieczone a na kolacje maja spagetti. Zasugerowala mi wiec, ze moje dziecko chodzi glodne jesli je karmie trawa:O A przeciez salatki nie je sie codziennie, no bez przesady. Powiedziala tez, ze jej je obiad w przedszkolu i w domu. No to juz troche dziwne dla mnie. Dwa obiady? Ale ok, nie moja sprawa. Powiedzcie mi czy naprawde moje dziecko je za malo? I czy salatka to takie straszne danie po ktorym bedzie glodny?

Troche miala racje

No to zalezy.Moje dziecko(4l) by sie sałatka nie najadło.

chyba twoje dziecko umie powiedziec ze jest glodne co? jakby bylo to Ci powie a dla swietego spokoju spytaj po tej salatce cze jeszcze jest glodny :) i tyle

Przecież ma 4 lata więc jak będzie głodny to ci zapewne o tym powie. No i widzisz po nim czy ma niedowagę czy wagę w normie. Co do upału- u nas też upał a moi jednak są głodni i obiad chętnie zjedli. Kolacji nigdy nie robię na ciepło. Zazwyczaj to jakieś kanapki albo coś w ten deseń i pewnie też zjedzą. Biegają caly dzień, skaczą, sa w ruchu to sa głodni.

Bez przesady, przecież będzie jeszcze na grillu:o Jakby miał jeśc tylko i wyłącznie tą sałatkę, to faktycznie mało, ale plus kiełbasa z grilla?

tak, miala troche racji... tzn mnie by wkurzyla z ta swoja "madroscia" i pewnie bym jej cos odpowienio powiedziala ale trzeba przyznac, ze cos w tym jest. Podam przyklad mojej corki, ktora chodzi teraz do zerowki i od zawsze jada drugi obiad w domu. Jestem zmuszona gotowac te obiady codziennie bo jak przychodze po nia do przedszkola to od progu pyta co jest na obiad :-0 ostatnio zaczela opowiadac jak wygladaja obiady w przedszkolu....zupa to pol malej chochelki, jak sa np placki ziemniaczane to dostaja po 1 malym placku albo po dwie kluseczki :-0 jak te dzieci maja sie najesc, w dodatku ciagle sa w ruchu. Corka potrafi 3 razy prosic o dokladke i czesto jest tak, ze dokladek nie ma :-0 az mam ochote tam isc i cos powiedziec!!! Corka jest chuda jak patyk wiec nie je ze troje ale z przedszkola wychodzi bardzo glodna - to tak gwoli scislosci :)

Wszystko jest lepsze niż wciskanie dziecku dwóch obiadów i spaghetti na kolację :O Ale prawda jest taka, że sałata jako kolacja to śmiech na sali. Jak można się najeść trawą? :D Jak dziecko ma grupę krwi 0, to nigdy się nie naje warzywami. Jak A to może...

sluchajcie:D ja powiedzialam jej, ze jakby glodny chodzil to by mi powiedzial, a ona ze niekoniecznie, bo dziecko jak sie przyzwyczai do glodu to nie powie:O Ja nie wiem czy to bylo na powaznie czy dla jaj, ale mniejsza o to. Dzis synek zjadl sniadanie, potem przed wyjazdem do dziadkow jablko. A u dziadkow z tego co wiem to bedzie jadl i jadl:D Bo moja mama lubi w niego wpychac jedzenie. Na pewno zje cos z grilla, bulke jakas, kanapke. A wieczorem dopiero salatke. To nie jest tak, ze on caly dzien ma jesc salatke.

Przecież dziecko idzie na grilla... Wy naprawdę uważacie, że czterolatek, po zjedzeniu mięsa z grilla musi jeszcze dostać sycącą kolację???

Jedno naje się "trawą" a drugie najchętniej pochłonęłoby trzydaniowy obiad, zależy od dziecka a 4latek jest na tyle duży, że powie gdy jest głodny. A jeżeli tak się tym martwisz to pytaj synka po posiłkach czy się najadło czy coś jeszcze by przekąsiło.

No sałatka to sie raczej nie naje:p Ale jak się naje rakotworczej kieblasy z grilla to może będzie pełen i zielenina wystarczy:p

bedzie chcial kanapke do salatki to przeciez mu zrobie juz nie przesadzajcie tez:O Co do przedszkola, w naszym dobrze karmia:) Syn lubi obiady, ale ma mozliwosc po powrocie zjedzenia obiadu, bo odbiera go moja mama i zabiera do siebie zanim przyjade wiec jakby byl glodny to jadlby ten drugi obiad u niej.

U mnie spaghetti na kolację by nie przeszło,ba obiadu z dwóch dań nie zjedzą... U nas dziś na obiad miały być schabowe,ale ostatecznie wybrali makaron z truskawkami ;) na kolację będzie właśnie sałatka, ale taka z kurczakiem i fetą,więc się najedzą. A tak na ogół jakaś owsianka,kanapki,czasem naleśniki.

masz glupie koleżanki i lepiej się przestań zadawać z takimi debilkami :)

mowisz ze je obiad w szkole i w domu. a wczesniej napisalas, ze w tyg nic nie gotujesz. wiec jak jest na prawde?

a, nie gotujesz to co wy z mężem jecie? stołujecie sie na mieście? to niezbyt zdrowo a co do dziecka to moje również je obiad w przedszkolu ale obiad ma o 12.00 o 16.00 odbieram z przedszkola i przychodzi głodne, zawsze obiad w domu zje i na pewno woli zjeść w domu ciepły obiad niż kanapki czy sałatki. Poza tym w przeszkolu nie upilnujesz czy aby na pewno zjada cały obiad a z reguły wiem, że dzieci w przedszkolu jedzą na szybko bo zaraz chcą sie bawić, w domu z reszta też nigdy nie mają czasu na zjedzenie więc dobrze, że po trochę zje i obiadu w przedszkolu i mojego. Dodam, że moje nie ma nadwagi, wrecz przeciwnie.

nie gotuje, bo nie mam czasu (wiem, wiem zaraz mi zorganizowane matki zaczna dawac rady), prowadze wlasna firme, koncze o 17, jestem ok.18 u matki skad zabieram dziecko. Dziecko moze zjesc drugi obiad u mamy.

dziecko MOZE zjesc.... no to je czy moze zjesc? pisz konkretnie. jak dla mnie to ona nie przesadzila-tez bym ci pocisnela.... salatka? boze... salatka to DODATEK, nie posilek dla dziecka!

Salatka moze byc calym posilkiem. Zalezy co sie do niej doda :) Dasz salate pomidory ogórek rzodkiewkę troszkę sera np feta do tego pierś z kurczaka albo szynkę, grzanki, sos z miodu cytryny i oliwy z oliwek i jest pelnowartościowy posiłek. ;) I to zdrowy bo z dużą ilością warzyw.

moze zjesc, ale nie je zawsze. Jak cos na obiad w przedszkolu bylo czego nie lubi to wtedy je u mamy, a jak smakowalo mu w przedszkolu tu juz nie chce jesc drugiego obiadu. Pisalam, ze salatka nie jest na obiad:O Ty czytasz ze zrozumieniem? Na kolacje jest i zrobie kanapki. Co mam pol swiniaka zabic zeby dziecku dac kolacje wedlug ciebie?

ja tez jem salatki na kolcaje z chelem :o i zyje :o przecierz saltka to nie trawa, salatka moze byc badzo bogata!

Trochę racji miała.

Obiad w szkole jest ok 11- 13. Do kolacji sporo czasu jednak. Ja wiem ile mój 4 latek potrafi zjeść mimo że chudzinka jest.

Dziecko może mieć żołądek skurczony i malutko jeść niestety

nie wiem jakie u was sa obiady i o ktorej. Ale w naszym przedszkolu o 11 to jest drugie sniadanie, a obiad dopiero maja o 14-15. Glodny nie jest, bo jak zje obiad w szkole i jest u mojej mamy to jestem pewna ze ona go niezle dokarmia, a raczej wciska w nie go jedzenie.

no i kolezanka miala racje, napychasz dziecko jak królika salatka, a potem zaraz pewnie zlapie batonika albo cukierki, bo bedzie glodne. Pewnie cie nie stac i zazdroscisz kolezanke, ze ona przyrzadza dziecku poledwiczki , a ty napychasz salata.

tak, nie stac mnie:D:D:D

powiedz lepiej z czego ta salatka, bo w taki upal to ja tez mam ochote na cos lekkiego :) myslalam nad salatka z tunczyka z lyzka majonezu i dwoma jogurtu a do tego kukurydza, groszek i moze brokul?? ale laski pisaly tu o tej fecie i mam teraz ochote na fete z pomidorkiem i salata :D mniam!

ja mialam wlasnie z tunczykiem:D z pomidorami, papryka, rzodkiewka, salata, papryka i kukurydza. Sos vinegret- kupny:P