Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maomam27

co nie co o nocnikowaniu z apelem o pomoc

Polecane posty

Gość maomam27

syn ma prawie 3 latka nauke nocnikowana rozpoczelam kiedy zaczal samodzielnie chodzic, niestety mały nie chciał plakał potrafił nie oddawac moczu caly dzien, kału po 2 tygodnie. nie naciskałam, odpuscilam, kiedy skonczyl 2 latka problem powrócił z tym, ze mały wpadał w taka histerie ze ledwo go moglam uspokoic, zasiegnelam porady lekarza, jego zdaniem mały przezył traume kiedy rozpoczelismy nocnikowanie i zeby sie wstrzymac do lata, no dobrze minelo sporo czasu i idzie lato mały ma prawie 3 lata i nadal leje w pampuchy, rece mi opadaja nie wiem co robic? dzisiaj caly dzien nosil majteczki, wolal ale po fakcie jak mu sie mokro zrobiło;-( mowi mamusiu chce siusiu chce kupke pytam czy czuje kiedy mus ie chce mowi ze tak, nie wiem co zrobic moze podzielicie sie swoimi doswiadczeniami ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam porady
Córka jest z lutego. Odzwyczajanie od pieluch rozpoczęliśmy w wakacje (miała 1,5roku). Może to śmieszyć lub dziwić niektórych, ale nasz sposob poskutkował - sadzałam ją kilka razy dziennie na nocniku przy otwartych drzwiach toalety, a ja siadałam na kibelku. Jak zrobiła siusiu to wylewałyśmy do muszli i dumna spuszczała wodę. A poza tym cały czas, w domu i na dworze (pieluchy tylko na "wyjścia") chodziła w majteczkach. Zdarzało się, że się zsiusiała, ale nie robiliśmy z tego tragedii. Miała frajdę,bo w sklepie pokazywała, które majteczki chce, by jej kupić i przy zmianie mówiła, które chce włożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maomam27
my tez kupilismy razem majteczki, powtarzam mu ze jest duzy, bo on sie za duzego uwaza i ze duze dzieci nie nosza pampków ale to nie skutkuje;=(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam porady
Wiele wskazuje, że istotnie zniechęciłaś dziecko do nocnika zmuszaniem/nakłanianiem. Każde dziecko ma swój moment, kiedy czuje się "na siłach", by zacząć. Warto jednak zastosować każdą metodę (poza zawstydzaniem, że "taki duży i jeszcze z pieluchą),by go przekonać. Może na początek spróbuj przejść z typowych pampersów do pieluchomajtek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam porady
A macie cały czas ten sam nocnik? Może idzcie razem do sklepu i kupcie nowy, żeby się źle nie kojarzył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maomam27
pieluchomajty nosi od ponad roku, nocnik kupimy jutro nowy, sam wybierze tylko neiw iem czy dla niego nie lepiej juz nakladke na muszle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam porady
W takim razie zanim pójdziecie po nocnik spróbuj posadzić malego na muszli - podkreśl, że dorośli tak robią - mamusia, tatuś, babcie, dziadziusiowie (może wasz przykład go przekona). Jeżeli chętnie, bez problemu usiądzie, to kupcie nakładkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobiście nie miałam takiego
problemu bo dziecko nocnikowane było od czasu gdy samodzielnie umiało siedzieć trochę pracy ale opłaciło się 14 miesięcy i była już bez pieluch w dzień tylko na noc - ale to też zwalczyliśmy metodą nocnego wstawania na nocnik. czyli około 22-23 wysadzałam ją na nocnik jak spała robiła co trzeba a potem szła dalej spac. znajomi mieli problem właśnie z chłopcem ale do akcji musiał wkroczyć tatuś i mu poprostu pokazać od tamtej pory mały robił siku na srojąco do muszli. a kupę to wolał w pieluchę bo na siedząco nie umiał przeć wołał pieluchę stawał sobie w kącie i robił oduczył się jak poszedł do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobiście nie miałam takiego
* stojąco :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
nic na siłę mój przestał nosić pieluchy jak miał 2 latka i 7 miesięcy co jakiś czas próbowałam ściągać pampersa żeby ganiał bez pieluchy ale niby wiedział po co jest nocnik ale albo nie zdążył albo zapomniał albo po prostu robił w gacie, i tak za kolejnym razem udało się po 3 dniach ściągnęłam pampersa na noc. nie sika ani w dzień ani w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla
tylko maluchy robią w pieluchy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francoise
ja swoje uczyłąm duzo wcześniej sadzałam na nocniczek gdy umiały samodzielnie siedziec,żadnego zmuszania szybko nauczyły się korzystać z nocniczka a pampers był tylko na spacerki twój may jest wystraszony więc musicie być teraz cierpliwi może nagroda za skorzystanie z nocnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek dostal na roczek nocnik i niedawno zaczelismy przygode, wiem, ze jeszcze dluuuga droga, ale ciesze sie ze codziennie udaje mu sie raz wysiusiac do nocnika, baardzo to lubi jest dumny, ale z obawy zeby sie nie zniechecil zawsze pytam glosno podziwiam itd, boje sie narazie nalegac :-) wiem, ze jeszcze to trooche potrwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam ten problem
witaj autorko! niedawno przez to przeszłam i wiem jak ci cięzko. jak szlak trafia widząc znów zasikane majtki a krew sie burzy i chciałoby sie to dziecko rozszarpać z nerwów przede wszystkim juz jest super jak woła. od tego żeby wołał zanim zrobi tylko malutki kroczek. wiem że to po takim czasie brzmi absurdalnie - ale to prawda, doświadczyłam sama. przede wszytkim odpusć ten nocnik - kup nakładke i ..cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam ten problem
cd.... i podnózek - schodek, zeby synek mógl sam sie załatwić. ja osobiście do pieluchomajtek nie mam przekonania - dla mnie to ciągle są pieluchy. Ja po prostu zakładałam majtki, spodenki /9była zima) i co jakiś czas pytałam czy chce siusiu. jak tak - szlismy do wc, jak nie, to nie - nic na siłe. zapytałam za kilka minut. jak sie zsikała, a co gorsza kupa - mówiłam trudno i przebierałam. choć z nerwów .....przy nim byłam oaza spokoju. po jakim czasie zacząl wołac -własnie jak zrobił. wtedy ładnie z uśmiechem przenbierałam i pytałam czemu, czy nie czuje, czy zapomniał? mówiłam, że trzeba wcześniej..takie dyrdymały. nie wolno tylko zawstydzac czy zażenowac dziecka, bo skótek odwrotny. natomiast w nocy, żeby nie mieć ciągle zasikanego materaca kupiłam podkłady 90*60, które ma do dziś, na wszelki wypadek. odpuść, zdejmij pieluszki i...ciesz sie sukcesem, bo to już niedługo. u dzeci to dosłownie z dnia na dzień. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co udało sie
jak tam sobie radzisz autorko? która rada była skuteczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
a ja zaczęłam od kupna książeczek: o Kacperku i koledze nocniku, i taką gdzie jest ubikacja i paluszkiem dziecko naciska spłuczkę i słychać szum spłukiwanej wody. Super frajda dla dziecka. Kupiłam je w empiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnjuaa
ja piernicze, 3 letnie dziecko i jeszcze pampersy??? mojej sąsiadki syn ma niecałe 2 lata a już dobre pół roku nie używają pampersów,nawet na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
każde dziecko jest inne ..nie ma co porównywać dzieci.Autorko naprawdę nie przejmuj się ..pewnie z dnia na dzień młody załapie i będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczere wspolczucie..
wspolczuje. moje dzecko ma 2 latka i biega juz bez pieluszki. Zalapalo do czego sluzy nocnik w 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po co te wspolczucia, wrednie zmije?nie jestescie lepszymi matkami tylko dlatego,ze wasze dzieci przestaly sikac w pieluchy wczesniej niz syn autorki, a wasze dzieci nie sa z tego powodu lepsze czy madrzejsze-to tak jak z nauka jedzenia, chodzenia czy mowieniem i innymi rzeczami-przychodzi taki czas, ze jedno dziecko jest gotowe wczesniej a inne pozniej,....ciezko pojac waszym małym klamliwie wspolczujacym mozdzkom? autorko, uszy do gory, dacie rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×