kiedy matki zrozumieja ze grube dziecko nie rowna sie zdrowe??

Tak.Do tego napoje typu nestea i te inne słodkie.Wodą pluje.Wiem,bo raz jej dawałam.Warzyw nie je w ogole-zero

pluje woda bo smak wody nie jest jej znany najwidoczniej i woda nie jest slodka no coz szkoda dziecka

Ja mieszkam za granicą.Tutaj Polki chyba tak chcą wynagradzać dzieciom,że charuja od rana do wieczora.Mi się to nie podoba.I tez uwazam,że takim matkom powinno sie zabierać dzieci.A ta z tą listą zakupów to paliła przy dziecku.Raz zapytałam czy nie szkoda jej zdrowia małego a ona odparła NIE.Powaliło mnie to i juz nie pracowałam u niej,bo paliła przy moim dziecku

No nie,nie jest jej znany smak wody,bo babcia tego dziecka mówiła,że pije ona cole od 1 roku życia

a potem wypomni dziecku na starosc ze taka dobra matka byla i dziecko tez musi jej pomagac heh

a myje chociaz te zeby dziecku?

Poraża mnie jeszcze menu w przedszkolach.Kiedyś w PL poszłam po moją siostrzenice.Nie wiem kurczę,ale jak dla mnie naleśniki na obiad to wybaczcie,ale to nie jest obiad.Nalesniki z dzemem i polane śmietaną.Frytki i schabowy to też nie jest obiad.Może tylko te przedszkole ma takie menu,ale nawet romawiałam o tym z przedszkolanką.Tak kulturalnie.Mówiła,że to normalne,dzieciom też się nalezy.Owszem,ale raz na jakiś czas a nie co tydzien

http://allegro.pl/zara-spodniczka-na-szelkach-roz-86-18-24-mce-i2312409355.html http://allegro.pl/hm-czapeczka-niemowleca-a-la-kapelusik-welur-i2312408006.html http://allegro.pl/bunnybear-bluzeczka-bluzka-roz-56-62-i2312408496.html http://allegro.pl/kapelusz-kapelusik-42-44-cm-czapka-6-12-mcy-80-i2312408980.html http://allegro.pl/prada-torebka-worek-srednia-wielkosc-prawie-a4-i2312407549.html

Jezeli chodzi o to z dziecko co matka robiła liste zakupow ze slodyczami to nie myła mu zębów.A kolezanka tej małej od coli tez nie myje jej zębów.Juz nawet ma za sobą wizytę u dentysty.Do niej nie dociera,że od coli kości się kruszą.A my,kobiety jesteśmy na to bardziej narażone

ja tez mieszkam za granica i tutaj wiekszosc tak karmi dzieci. Gotowe dania, batony, chipsy, gazowane picie. A potem te dzieci wygladaja jak nie powiem co

a ze zdrowe jedzenie jest drogie to mit niech podlicza ile idzie na slodkosci i papieroski mamusi:o to zobacza te sumki

Ja mam koleżankę,której syn,rówieśnik mojego, je owoce pod postacią... cukierków wiosennych czyli galaretek w czekoladzie... Daje mu czasem michaszki albo trufle,ale to od czasu do czasu,bo one nie zawierają owoców :O a warzywa jada czasem w zupie. Tyle,że ona nie lubi gotować zup,bo tyle z tym roboty. Woli upiec żeberka lub usmażyć coś na szybko. Zębów też mu nie myje. Podobnie jak starszej córce,która ma aż 6 lat i TYLKO 4plomby...

napisze jedno: kie fe NIE ZESRAJ SIE :o

a niby czemu mamusiu?? co dajesz swojemu dzieciatkowi? tez fanka coli i chipsikow:)?

cukierki wiosenne :) pierwsze slysze wogole takie okreslenie, ale faktycznie owocow tam tyle, ze ho ho:o

nie kochana:) narazie karmie tylko piersia swoje dziecko:) po prostu mozna normalnie dyskutowac a nie robic z siebie omnibusa i pisac do innych "tepaki" :O masz zupelna racje ale forma przekazu zalamuje :O tutaj wszystkie mamuski chyba chca byc strasznie madre i wazne, tak jakby na co dzien nikt ich nie sluchal :O

skoro nie podoba ci sie forma przekazu nikt ci nie kaze czytac :o

o tepaku sie mowi per tepak a nie slodka mamo:o

kaszpirowski weszlam bo mnie zainteresowal temat:) matko to powinno byc frustratcafe.pl serio :O :D

a co mowic o matkach nieszczacych zdrowie dziecka? niszczacych jego male zeby i kosci? narażających na cukrzyce, nadwage, chore stawy? narazajacych na niska samoocene i wysmiewanie w szkole?? no jak okreslic taka matke? jakimi slowami?slycham

serio?? Jakas jeszcze zlota mysl? Z nas dwoch sfrustrowana to mozesz byc co najwyzej ty zlotko. Nie rozumiem takich osob. Nie podoba sie, nie czytam, nie wypowiadam sie, a nie zasmiecam topik zlotymi myslami

ach i dodam ze nie mam dzieci:o wiec w sumie powinnam miec to gdzies ale jakos czuje slabosc do tych malych istot i chcialabym zeby byly zdrowe i zadowolone a nie chore i nieszczesliwe:o kumasz?

Pamietam jak moja ex tesciowa katowala swego syna. W wieku bodajrze 11 lat i wzroscie ok 140 wazyl 61 kg. Lekarka jej tlumaczyla a ona dalej swoje-kupowala , dawala 3 razy dziennie kotlety. Okropnosc.

przepięknie potem zęby dziecka wyglądają. 3 lata i najlepiej pod narkozę usuwać połowę. Do tego szczoteczka beee bo dziecko nie chce myć. I oczekiwanie, że dentysta cudownie bezboleśnie wyleczy zaropiałe zęby.

No własnie..JA zawsze bylam gruba i smiano sie ze mnie jak bylam dzieckiem. A do tej kobiety co pisze,że matki nie zawsze wszystko wiedzą od razu.Nie wiem co ma jedno do drugiego.Przecież o szkodliwości coli wie każda matka.Nawet taka,która zostanie nią w wieku 17 lat.

przeciez matke zęby nie bola tylko dziecko:o wiec w czym problem

kie fe tak jak mowie masz racje:) ale po co az taksie podniecac??nie zrobisz nikomu rewolucji w zyciu niestety, wiem bo sama probowalam aby mojej szwagierki dziecko nie zywilo se tylko takimi wlasnie rzeczami...kazdy zyje takj jak chce i nic nie poradzisz,niestety.

no właśnie matkę nie bolą zęby. często jest tak, że matka już własnych nie ma bo je rozpuściła colą. jak się ogląda takie ropska w buzi u małego dziecka to najchętniej złapać matkę czy inną odpowiedzialną osobę za łeb i kanałowe bez znieczulenia na wszystkich zębach.

bede sie podniecac i bede gadac tak moim znajomym i no ba pisac bede o tym na necie bo MALE DZIECKO NIE POWIE ZE NIE CHCE ZJESC CZEGOS NIEZDROWEGO po to sa dorosli, zeby decydowac o diecie dziecka:o prawda? edukowac rodzicow tez trzeba

moze jakas matka to przeczyta i pomysli cholera moze one maja racje:o moze cola jest zla moze lepiej dac wode? albo chociaz herbatke?? moze lepiej nie miec problemow z dentystami za pare lat?